Zaproszenie na wystawę Michała Korty ~ Balkan Playground.
Balkan Playground. Michał Korta
25.10.2017 - 03.12.2017
MCK, Kraków ul Rynek Główny 25, wstęp wolny.
Bałkany są miejscem szczególnym, charakteryzuje je różnorodność kultur, religii, narodowości, stanowiąca rodzaj pomostu między Azją i Europą, cywilizacją wschodu i zachodu, chrześcijaństwem i islamem.
Wystawa w Międzynarodowym Centrum Kultury prezentuje ponad 30 prac z cyklu fotograficznego, będącego efektem podróży Michała Korty na Bałkany.
Sam autor tak o niej mówi: „Bez planów, oczekiwań, bez daty powrotu. Moim jedynym celem było zobaczenie Bałkanów. Odwiedziłem jedenaście krajów, nieśpiesznie podróżując samochodem, który na kilka miesięcy stał się moim domem. Nie wiedziałem, co będę robił następnego dnia. Myślałem obrazami, byłem w fotograficznym transie. (…) Robiłem zdjęcia ludzi i miejsc, tu i teraz”.
Powstały w trakcie tej wyprawy rodzaj fotograficznego eseju wpisuje się w tradycję fotografii „on the road”- artysta świadomie odwołuje się do klasyków fotografii lat 60. I 70., jak również współczesnych twórców takich jak Rineke Dijkstra i Alec Soth.
Starannie skomponowane portrety, wyludnione krajobrazy, pozornie nieznaczące, banalne detale to stale powracające motywy. Układają się one nie tylko w intrygującą wizualnie opowieść, ale też odsłaniają „drugie dno”. Korta – uważny obserwator bałkańskiej rzeczywistości – stara się uchwycić w tych obrazach skomplikowaną tożsamość regionu, atmosferę świata zawieszonego między przeszłością, a teraźniejszością. I choć perspektywa zewnętrznego obserwatora i outsidera niesie ze sobą ryzyko stereotypizacji i uogólnień (opisywaną m.in. przez Marię Todorovą pułapkę bałkanizacji), to artysta daleki jest od poszukiwania powierzchownego orientalizmu i łatwej egzotyki. Fotografie Michała Korty to przenikliwy portret regionu.
Jak pisze we wstępie do katalogu wystawy Miljenko Jergović:
(…) Korta fotografuje to, co widzi, z jakimś własnym rozumiejącym doświadczeniem. Jeśli sądzić po fotografiach, jego intymny świat nie jest daleko od Bałkanów. Jego oko przywykło do tych krajobrazów. Nie fotografuje ich jak cudzoziemiec. I to jest komplement. Jego fotografie bardzo przypominają «Taksim» Stasiuka. Jest to ten sam rodzaj szacunku dla obumierającego, odchodzącego świata doby transformacji.”

MICHAŁ KORTA / BALKAN PLAYGROUND
Korta, dziecko PRL-u, czterdziestolatek, udał się w podróż bez celu i bez założonej tezy. W świadectwach tej wyprawy widać delikatność i uważność podróżnika na fotografowane miejsca i ludzi. Obiektyw jest tu pryzmatem czułości, za którą należą się artyście słowa uznania. Wydaje się też, że dzięki jego własnemu pokoleniowemu bagażowi – pamięta lata osiemdziesiąte w Polsce – potrafi obudzić w widzach poczucie znajomości przedstawionych sytuacji i wspólnoty z ludźmi. Bo świat Bałkanów, z powodu wojny, na początku lat dziewięćdziesiątych trochę się zatrzymał. Michał Korta opowiada nam o tej zadziwiającej krainie bez poczucia wyższości i bez niezdrowej ekscytacji jej egzotyką.

MICHAŁ KORTA / BALKAN PLAYGROUND

MICHAŁ KORTA / BALKAN PLAYGROUND

MICHAŁ KORTA / BALKAN PLAYGROUND
Powiązane tematy
Wrzesień 2010Michał Korta

O improwizacji w portrecie. Modyfikacje obrazu.

Jak zrobiłem to zdjęcie – Michał Korta, czyli portret po godzinach
