Wernisaż fotografii "Ulotnie" Moniki Gawinowskiej
Szeroki Kadr ma wielką przyjemność zaprosić na wystawę oraz wernisaż fantastycznej młodej artystki, Moniki Gawinowskiej, która całkiem niedawno gościła u nas w Inspiracjach, a już za chwilę jej prace będzie można obejrzeć na żywo w warszawskiej galerii.
"Fotografując zarówno aparatem cyfrowym jak analogowym, Gawinowska staje się łącznikiem pomiędzy dwoma światami: tym, który nami włada i tym, o którym marzymy. Dzięki magii światła, odkrywa rąbek samej siebie i pozwala nam wejść w magiczny świat."
Kurator wystawy
Waldemar Zdrojewski
„ULOTNIE” / „EPHEMERALITY”
FOTOGRAFIE MONIKI GAWINOWSKIEJ
Czas trwania wystawy: 24.03-25.05.2017
Miejsce wystawy: Galeria OBSERWACJA
ul. Tarczyńska 3 (w kamienicy artystycznej TA3)
WERNISAŻ: 23.03.2017, godz. 19:00.
Monika Gawinowska w Inspiracjach Szerokiego Kadru: https://www.szerokikadr.pl/inspiracje/monika-gawinowska
Kiedy zobaczyłem pierwszą fotografię Moniki Gawinowskiej, pomyślałem: tak, wrażliwemu i uważnemu obserwatorowi chodzącemu po ulicach z aparatem udaje się czasem złapać tę ULOTNOŚĆ. Myślałem, że to przypadek ale było to błędne myślenie, gdyż zdjęcie było częścią cyklu. Lata samotnych, najczęściej porannych wypraw z aparatem zaowocowały uchwyceniem cudownej ulotności czasu, bytu, materii.
W czasach gdy fotografia jest często upolityczniona, zunifikowana, amoralna, hiperrealistyczna, nowo dokumentalna, długo i krótko projektowa, konceptualna, kreowana, zmanipulowana a przede wszystkim służy konkretnym celom i została zawłaszczona przez koterie intelektualistów, lobbystów, czy decydentów i zwyczajnie wyrwana z serc romantyków, pomyślałem, że warto pokazać prace Gawinowskiej.
To tak jakby cud się wydarzył i w piramidzie Cheopsa okryto sarkofag, w którym ożyła mumia; tu - fotografia. Zdjecia Gawinowskiej to powrót do przeszłości ale i fotografia z siebie i dla siebie: znakomite ekspresyjne kadry, decydujący moment, ulotne chwile, czasem celowo odrealnione ale tez realnie proste w przekazie. To najprawdziwsza fotografia - swoisty powrót do źródeł.
Fotografując zarówno aparatem cyfrowym jak analogowym, Gawinowska staje się łącznikiem pomiędzy dwoma światami: tym, który nami włada i tym, o którym marzymy. Dzięki magii światła, odkrywa rąbek samej siebie i pozwala nam wejść w magiczny świat.
Niezaprzeczalny talent i konsekwencja są w przymierzu z wrażliwością; ta konfiguracja daje znakomite efekty a fakt, że Gawinowska jest fotografką-amatorką napawa nadzieją, ze nie tylko wyżej wspomniane „wartości” są istotą współczesnej fotografii.
Kurator wystawy
Wlademar Zdrojewski
„Nasza kultura opiera się na nadmiarze, nadprodukcji, w rezultacie czego nasze doświadczenie zmysłowe stopniowo coraz bardziej traci na wyrazistości. Warunki współczesnego życia - materialnej obfitości, namnożenia rzeczy - osłabiają naszą zdolność odczuwania. [...] Dziś ważne jest uleczenie naszych zmysłów. Musimy się nauczyć więcej widzieć, słyszeć i odczuwać.”
„O fotografii”, Susan Sontag
Wszystkie fotografie: Monika Gawinowska
Organizatorzy:
Galeria OBSERWACJA: http://www.obserwacja.art.pl
Powiązane tematy
Monika Gawinowska
