Sprawdzanie
Szeroki Kadr
Wydarzenie: 28.09.2020 | Kolor tła:

Powtórzenia. Fotografie i archiwum Julii Pirotte.

Fundacja Archeologia Fotografii rusza z nową wystawą!

 Otwarcie: 24 września 2020, w godzinach 16.00‒21.00

Gdzie: Społeczne Centrum Fotografii / Fundacja Archeologia Fotografii

ul. Chłodna 20, Warszawa
Kuratorki wystawy: Anna Hornik, Marta Przybyło

Godziny otwarcia galerii: pon., wt., pt.: 11.00‒17.00; śr., czw., sb., niedz.: 11.00‒19.00
Współorganizator wystawy: Żydowski Instytut Historyczny im. Emanuela Ringelbluma
Oprowadzenie kuratorskie: 29 września 2020 o godzinie 18.00. Oprowadzanie będzie tłumaczone na Polski Język Migowy. Wydarzenie w ramach festiwalu Kultura bez Barier.

FB: https://www.facebook.com/events/2390265254602669/

 Wystawa ma na celu przypomnienie postaci i twórczości Julii Pirotte (1908‒2000), żydowskiej fotografki, dziennikarki, komunistki i działaczki społecznej, autorki zdjęć z powstania w Marsylii (1944) i (w dużym stopniu niezachowanej) dokumentacji fotograficznej z pogromu kieleckiego (1946). Julia Pirotte przekazała do kolekcji Żydowskiego Instytutu Historycznego im. Emanuela Ringelbluma  zbiór około 1000 fotografii, głównie z lat 40. i 50. XX wieku oraz archiwalia ‒ maszynopisy, dokumenty związane ze swoją działalnością zawodową i wojenną, przedruki zdjęć w prasie i książkach. Pierwszą wystawę fotografii z tej kolekcji, wraz z towarzyszącym jej katalogiem (Julia Pirotte. Twarze i dłonie / Faces and Hands), pokazano w 2012 roku w siedzibie ŻIH w Warszawie. W latach 2019‒2020, dzięki współpracy ŻIH i FAF, odbitki zostały zdigitalizowane; do końca roku będą upublicznione na portalu Wirtualne Muzeum Fotografii (www.wirtualnemuzeum.faf.org.pl). Trwają  prace nad udostępnieniem fotografii Julii Pirotte w Centralnej Bibliotece Judaistycznej (https://cbj.jhi.pl/). W galerii FAF przedstawiamy wybór odbitek z okupowanej Francji, z najobszerniejszego podzbioru z kolekcji Pirotte. To dzięki zainteresowaniu tą częścią dorobku fotografki, po ponad 35 latach od samych wydarzeń Pirotte zaczęła jeździć po świecie, i zaprezentowała kolejne wystawy, m.in. w ramach Rencontres Internationales de la Photographie w Arles (1980), w Fotografiska Museet w Sztokholmie (1981) czy International Center of Photography w Nowym Jorku (1984); przedrukowane pod jej nazwiskiem w stu kilkudziesięciu artykułach i książkach, a anonimowo w wielu kolejnych, trafiły do kolekcji Musée de la Photographie w Charleroi oraz licznych zbiorów na świecie. Fotografie te były częścią jej pierwszych pokazów w Polsce, m.in. w 1982 roku w warszawskiej galerii Kordegarda i w Muzeum Narodowym we Wrocławiu.  Wśród 40 zdjęć pokazujemy m.in. fotografie uliczne, zdjęcia dzieci na marsylskich podwórkach, fotografie z obozu Bompard, zdjęcia wykonane podczas walk w Marsylii, sceny uliczne po zakończeniu wojny. Skupiłyśmy się na fotografiach interesujących pod względem dokumentalnym, świadomie zrezygnowałyśmy z części najbardziej znanych portretów. Wybór poszerzony został o niewielki zbiór archiwaliów i przedruków w prasie, przybliżających recepcje prac z tego okresu, oraz film biograficzny.Julia Pirotte, w kontekście swoich zdjęć, używała w latach 80. popularnego współcześnie określenia „fotografia zaangażowana”. Archiwum autorki w kolekcji ŻIH ma szczególny charakter, wynikający z postawy Pirotte i jej osobistej historii. Liczne ujęcia powracają z przesunięciami w kadrze, nachyleniu czy nasyceniu czerni; brak tu jednak jednoznacznych rozstrzygnięć formalnych, brak często spotykanej w archiwach kontroli autora nad tym, co jest „dobrym”, ostatecznym, usankcjonowanym kadrem. Powtórzeniom ujęć towarzyszy konsekwencja i uporczywość powracających opisów, w tym tych najbardziej przejmujących, jak choćby na fotografiach portretowych siostry Mindli (Marii) Diament, również członkini francuskiego ruchu oporu, zgilotynowanej przez nazistów w sierpniu 1944 roku. Każde zdjęcie ma zaświadczać o jej historii i na wypadek rozproszenia stanowić samodzielny dowód. To powtórzenie rządzi też zbiorem dokumentów fotografki ‒ kolejnych biografii poszerzanych czy ucinanych, relacji o jej życiu w okupowanej Francji czy z pogromu kieleckiego, powracających w licznych gazetach, podliczanych na jednym z dokumentów przez autorkę. 

Kuratorki wystawy: Anna Hornik, Marta Przybyło 

Julia Pirotte (właśc. Gina Diament)

Urodzona w Końskowoli (okolice Puław) w ubogiej rodzinie żydowskiej. Od młodości zaangażowana w działalność komunistyczną, zostaje aresztowana i spędza 4 lata w więzieniu. W 1934 roku wyjeżdża z Polski. Trafia do Brukseli, gdzie zatrzymuje się w organizacji Secour Rouge. Rok później wychodzi za mąż za Jeana Pirotte'a, działacza robotniczego. W latach 1938‒1940 uczy się dziennikarstwa i fotografii w Brukseli. Publikuje fotoreportaże w gazecie belgijskich komunistów „Drapeau Rouge”.  Fotografuje m.in. życie polskich górników w Charleroi. W 1939 roku robi reportaż w krajach bałtyckich. W 1940 roku, po wkroczeniu nazistów do Belgii, ucieka do Marsylii (traci wcześniej kontakt ze zmobilizowanym mężem). Pracuje w fabryce samolotów oraz jako fotografka plażowa. Jest też fotoreporterką w gazecie „Dimanche illustré”. Fotografuje m.in. dzieci w obozie Bompard w Marsylii;  interesuje ją tematyka biedy, fotografuje głównie na ulicy. Związana z francuskim ruchem oporu, pełniła funkcję łączniczki, fałszowała dokumenty. Brała udział w powstaniu w Marsylii (m.in. atak na prefekturę rozpoczynający powstanie), była poszukiwana przez gestapo. W czasie wojny straciła całą najbliższą rodzinę. Powróciła do Polski w 1946 roku. Współzałożycielka i kierowniczka Wojskowej Agencji Fotograficznej (1946‒1948). Współpracowała jako fotografka oraz publicystka z takimi tytułami jak „Chłopska droga” czy „Żołnierz Polski”. W 1946 roku wykonała bezcenną dokumentację pogromu kieleckiego (w dużym stopniu niezachowaną). W 1948 roku sfotografowała przebieg Kongresu Intelektualistów we Wrocławiu. Głównym jej zainteresowaniem po wojnie pozostała jednak nadal tematyka społeczna.Od początku lat 80. jej prace, głównie z okupowanej Francji, były prezentowane w licznych instytucjach muzealnych w Polsce i na świecie (Arles, Nowy Jork, Charleroi, Londyn, Sztokholm). Największa część spuścizny fotografki znajduje się w zbiorach Żydowskiego Instytutu Historycznego w Warszawie i w Musée de la Photographie w Charleroi.(Na podstawie biogramu Urszuli Fuks, Dokumentalistki. Polskie fotografki XX wieku i katalogu Julia Pirotte, Twarze i dłonie)

 Covid-19: W związku z sytuacją epidemiologiczną wernisaż wystawy odbędzie się w godzinach 16.00‒21.00. Liczba osób, które będą mogły oglądać wystawę jednocześnie, będzie ograniczona, co może wydłużyć czas oczekiwania na wejście do galerii. Za ewentualne niedogodności bardzo przepraszamy. 

Pełny program towarzyszący wystawie będzie dostępny wkrótce na stronie Fundacji (www.faf.org.pl). 

Kuratorki wystawy: Anna Hornik, Marta Przybyło

Współpraca ze strony Żydowskiego Instytutu Historycznego im. Emanuela Ringelbluma: Anna Duńczyk-Szulc, Agnieszka Kajczyk, Małgorzata Sołtysik, Aleksandra Przeździecka-Kujałowicz

Współpraca, kwerenda: Antonina Gugała

Redakcja: Julia Odnous-Pawlińska
Tłumaczenie: Aleksandra Szymczyk

Promocja: Maja Sztenke/Steinke Comunnications

Montaż: Mateusz Wierzbicki/Willow Service 

Organizatorzy: Społeczne Centrum Fotografii, Fundacja Archeologia Fotografii, Żydowski Instytut Historyczny

Opracowanie i digitalizacja fotograficznego zbioru Julii Pirotte współfinansowane przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Projekt współfinansuje Miasto st. Warszawa.

 Kontakt 

Steinke Communiactions
Maja Sztenke
head of PR
tel. +48 602 455 787
maja@steinke.com.pl

 

 

 

 

 

 

Komentarze

Dodaj komentarz

Ponieważ nie jesteś zalogowany, Twój wpis będzie musiał zostać zaakceptowany przez moderatora.

Dodaj swój post

kania-ruda

Ciekawe zdjęcie czegoś bardzo zwykłego2024-09-27 20:39:06 kania-ruda

Dobry pomysł…

ragaart

Chwila, która mówi więcej niż tysiąc słów2024-09-23 09:35:58 ragaart

UPS , Sądząc po wyborze jury chyba nie zrozumiałem sedna zadanego tematu ???? Oczywiście żart…

saxifraga75

Ciekawe zdjęcie czegoś bardzo zwykłego2024-09-16 20:49:18 saxifraga75

Coś zwykłego, spotkane podczas zimowego spaceru ...…

ragaart

Chwila, która mówi więcej niż tysiąc słów2024-09-03 00:25:46 ragaart

Wszystkie zdjęcia świetne. Qtk i Rogowski to moje faworyty. Rogowski powinien przekonwertować do…