Myślę,że patent z luźno położonymi rękoma na aparacie i wciskanie wtedy migawki jest niezły. Od razu przyszło mi do głowy,że można by to jeszcze bardziej zamaskować wyzwalając migawkę z pilota np. z kieszeni.
Widziałem swojego czasu anglojęzyczną stronę o ulicznej fotografii która zawierała bardzo dużo ciekawych porad i wyzwań pozwalających rozwinąć nasze umiejętności w tej dziedzinie.
Np. by uśpić czujność przechodniów udajemy ,że nasz aparat widzimy po raz pierwszy i mając go w rękach właściwie nie wiemy co z nim robić. ,,Sprawdzamy'' po kolei wszystkie przyciski itd., tak naprawdę szukając wtedy naszego kadru i korzystamy z uśpionej czujności naszej ulicznej ,,ofiary''.
Sebastian, a mógłbyś wrzucić www.adresik tej strony?
Poradnik jak całość bardzo pomocny, krótko i bardzo na temat. Kilka pomysłów na pewno wypróbuję. Pozdrawiam autora.
Fotografia uliczna. Część 3. Wskazówki 2012-03-04 10:54:07
Od razu przyszło mi do głowy,że można by to jeszcze bardziej zamaskować wyzwalając migawkę z pilota np. z kieszeni.
Widziałem swojego czasu anglojęzyczną stronę o ulicznej fotografii która zawierała bardzo dużo ciekawych porad i wyzwań pozwalających rozwinąć nasze umiejętności w tej dziedzinie.
Np. by uśpić czujność przechodniów udajemy ,że nasz aparat widzimy po raz pierwszy i mając go w rękach właściwie nie wiemy co z nim robić. ,,Sprawdzamy'' po kolei wszystkie przyciski itd., tak naprawdę szukając wtedy naszego kadru i korzystamy z uśpionej czujności naszej ulicznej ,,ofiary''.
Poradnik jak całość bardzo pomocny, krótko i bardzo na temat.
Kilka pomysłów na pewno wypróbuję.
Pozdrawiam autora.