Sprawdzanie
Szeroki Kadr
Poradnik: Sprzęt | Zagadnienia techniczne | 22.11.2019 | Początkujący | Kolor tła:

PSAM, czyli podstawowe tryby ekspozycji

Michał Leja

Dodaj do schowka

PSAM – któż z nas nie słyszał tego magicznego skrótowca? jak Program, jak Shutter, jak Aperture i jak Manual. Znajdziecie ten napis na każdej lustrzance Nikona (inni producenci używają innych symboli literowych) – albo na pokrętle z lewej strony górnej ściany korpusu, albo na górnym wyświetlaczu po prawej stronie pryzmatu (w zawodowych aparatach przełączamy tryby, wciskając przycisk M, czyli Mode, i kręcąc pokrętłem).

Służą do sterowania dwoma kluczowymi parametrami ekspozycji zdjęcia: wartością przysłony i czasem otwarcia migawki. Ale skoro parametry są dwa, to czemu mamy do dyspozycji aż cztery litery? Otóż jedna z nich, symbolizująca tryb manualny, wymaga od nas kontroli obu wyżej wymienionych parametrów. Dwie kolejne (S i A) to tryby półautomatyczne, w których ustawiamy jedną wartość, a druga dobierana jest na bazie obliczeń ze światłomierza. Czwarty tryb (P) zwalnia nas (w większości przypadków) z odpowiedzialności wyboru parametrów ekspozycji.

W niniejszym artykule wyjaśnię, na czym polega praca ze wszystkimi trybami i kiedy z nich korzystać.

01 02 03 04 05 01 02 03 04 05 W aparatach Nikona pokrętło zmiany trybów pracy znajdziemy po prawej (serie D3xxx i D5xxx) lub lewej stronie pryzmatu (serie D7xxx i Z). W lustrzankach zawodowych (D5, D500 i D850) do zmiany trybu służy przycisk M i główne pokrętło aparatu.

P – Program

Zaczniemy od trybu (Program). Jak już wspomniałem, wartość przysłony i czas otwarcia migawki są dobierane automatycznie, na bazie obliczeń światłomierza aparatu. Rozumiem skojarzenia z trybem auto, dostępnym w większości aparatów, ale różni je zakres ingerencji aparatu. Tryb steruje tylko czasem naświetlania i wartością przysłony, automatyczny dodatkowo czułością ISO (co czasem możemy ograniczyć) oraz doświetleniem sceny wbudowaną lampą błyskową. Ten pierwszy nie zamienia zatem naszej konstrukcji w tzw. małpę, pomaga jedynie w doborze dwóch kątów trójkąta ekspozycji.

Kiedy warto skorzystać z trybu P? Zawsze wtedy, gdy nie czujemy się swobodnie w dobieraniu parametrów ekspozycji, a zależy nam na szybkim zrobieniu poprawnego zdjęcia. Nasza rosnąca świadomość korzystania z przysłony i czasu otwarcia migawki w końcu wzrośnie i pojawi się chęć pracy z większą głębią ostrości. Możemy wtedy wprowadzić fleksję programu (kręcąc pokrętłem głównym), czyli przesunąć całą skalę tak, aby aparat pracował z wyższymi wartościami przysłony. Gdy fleksja jest wprowadzona, przy literzepojawia się gwiazdka. Należy też pamiętać, że światłomierz potrafi się pomylić i nieprawidłowo obliczyć ekspozycję, prześwietlając lub niedoświetlając zdjęcie. Zwracamy się wtedy o pomoc do naszego niezawodnego pomocnika: przycisku +/–. Po wprowadzeniu kompensacji ekspozycji o 1EV aparat podzieli zmiany w czasie naświetlania i wartości przysłony po równo między oba mechanizmy (po ½EV).

Pisząc te słowa, muszę przyznać się przed czytelnikami, że sam nie korzystam z trybu P. W początki mojego fotografowania zaangażowane były konstrukcje z lat siedemdziesiątych, które tego trybu najzwyczajniej nie miały. Przez kilka pierwszych lat nabrałem takiej pewności w manualu, że gdy w mojej fotograficznej torbie pojawił się nowoczesny korpus wyposażony w Program, nie miałem już potrzeby korzystania z jego usług.

01 02 03 04 05 01 02 03 04 05 Spokojne sceny możemy z powodzeniem fotografować w trybie preselekcji przysłony (A).

A – preselekcja przysłony

Żeby skorzystać z preselekcji przysłony, należy przestawić aparat z trybu na tryb A. Jest to pierwsza litera od angielskiego słowa aperture (przysłona). Od teraz jesteśmy odpowiedzialni za kontrolowanie wartości przysłony, czyli mechanizmu wbudowanego w obiektyw i wpływającego na plastykę obrazu przez zmianę głębi ostrości. Aparat wykonuje za nas połowę pracy, czyli dobiera czas otwarcia migawki na bazie wskazań światłomierza. Wartości przysłony nie dotyka i traktuje ją jak świętość, a podczas manipulacji kompensacją ekspozycji zmienia jedynie czas naświetlania.

Tryb ten jest bodajże najpopularniejszym wśród fotografujących świadomie. Wynika to zapewne z chęci samodzielnego decydowania o głębi ostrości. Wystarczy przekręcić pokrętło kilka razy w prawo i lewo, żeby portretowana osoba miała za sobą wyraźne, pełne informacji tło lub zupełnie rozmytą plamę z delikatnymi gradientami. A na dodatek drugi najważniejszy parametr ekspozycji dobiera się sam i nie trzeba go poganiać, żeby nie był w tyle za przysłoną.

Kiedy go używać? Ja korzystałem z niego podczas codziennego fotografowania scen cechujących się umiarkowaną dynamiką. Możliwość polegania na pomocy aparatu w doborze czasu naświetlania to duży komfort, dzięki któremu możemy skoncentrować się na obrazie. Na przykład przy portrecie, gdy posługujemy się wyjątkowo niską głębią ostrości. Wystarczy zrobić krok w tył, by zakres głębi wzrósł o kilka centymetrów. Zmieniamy wartość przysłony z f/2.8 do f/2, aparat dobiera czas naświetlania i problem z głowy. To w sesjach portretowych (ze światłem ciągłym) jest bardzo pomocne, bo fotograf ma i tak pełne ręce roboty, chociażby w komunikacji z modelem.

Inny przykład to fotografia uliczna. Podczas miejskich spacerów warunki przestrzenne podlegają płynnym zmianom. Czasem chcemy pokazać jeden plan, czasem dwa, trzy, a nawet i cztery. Pokrętło przysłony pracuje na wysokich obrotach, a aparat w trybie preselekcji jest dla nas wsparciem.

Tryb preselekcji przysłony był moim podstawowym programem, gdy pracowałem lustrzankami.

01 02 03 04 05 01 02 03 04 05 Krótkie czasy otwarcia migawki unieruchomią obiekty na zdjęciu. Warto wtedy zadbać o dynamikę na inne sposoby, na przykład przez kompozycję opartą na trójkątach.

S – preselekcja czasu

Pod literą kryje się drugi z programów preselekcji. jak shutter (ang. migawka) działa identycznie jak tryb omówiony powyżej, z tym że teraz decydujemy o czasie naświetlania, a aparat sam dobiera wartość przysłony. I analogicznie, gdy zechcemy wprowadzić kompensację ekspozycji, zmieniona zostanie tylko i wyłącznie przysłona.

Kiedy użyć trybu S? Zawsze wtedy, gdy musimy polegać na ruchu: albo jego zamrożeniu, albo jego pokazaniu na poruszonych zdjęciach. Termin „poruszone zdjęcie” źle nam się zapewne kojarzy, ale jak każdy błąd i ten można kreatywnie wykorzystać. Takie panoramowanie na przykład. Przecież mieści się w kategorii poruszonych zdjęć, nieprawdaż? Polega na takim ustawieniu czasu naświetlania, który podczas śledzenia fotografowanego obiektu pozwoli uzyskać poruszone tło. Jednocześnie powinniśmy się starać nie poruszyć głównego bohatera zdjęcia (w trakcie fotografowania jego pozycja w wizjerze powinna być niezmienna, również względem brzegów kadru). Nada to efekt dynamiki i ruchu. Przekręcenie pokrętła w stronę krótszych czasów naświetlania pozwoli zamrozić obiekty w kadrze. Taki zabieg przyda się zwłaszcza podczas fotografowania dzikiej przyrody, samolotów czy innych obiektów na neutralnym tle.

01 02 03 04 01 02 03 04 Tryb M jest fundamentem pracy z błyskiem. W zaawansowanych systemach błyskowych flesze można synchronizować ze wszystkimi czasami naświetlania, ale tak naprawdę ruch jest zamrażany przez bardzo krótki błysk.

M – Manual

Ostatnim, otoczonym nimbem tajemnicy, trybem jest M, czyli tryb manualny. Tutaj jesteśmy odpowiedzialni za kontrolowanie zarówno wartości przysłony, jak i czasu otwarcia migawki. Sami również musimy odczytywać wskazania światłomierza, który pracuje w taki sam sposób niezależnie od ustawionego trybu pracy aparatu. Jedyną podpowiedzią w wizjerze lustrzanki jest tzw. drabinka, czyli skala widoczna czasem na dole, czasem z boku kadru. W bezlusterkowcach z serii Z również ją znajdziemy, ale tam dodatkowo możemy użyć innej metody podpowiedzi: histogramu. Z mojej perspektywy to jest właśnie jedno z najciekawszych narzędzi, jakie znalazły się w nowym systemie Nikona. Oczywiście taki histogram jest również dostępny w lustrzankach podczas fotografowania w trybie podglądu na żywo, ale ja nie byłem fanem takiego korzystania z aparatu, ponieważ czasy reakcji nie były według mnie wystarczająco szybkie. Niemniej jednak jest to możliwe i dobrze sprawdzi się podczas fotografowania krajobrazu, produktów itp. Pisząc o korzystaniu z histogramu, myślę o korzystaniu z wizjera. W nowym systemie znajduje się tam ekran, który potrafi wyświetlić wiele informacji, a dzięki histogramowi możemy na bieżąco analizować rozpiętość tonalną sceny i decydować o gęstości cieni i jaskrawości świateł.

Tryb manualny jest bardzo przydatny podczas pracy w studio wyposażonym w światło błyskowe. Gdyby aparat korzystał z jednej z preselekcji, mierzyłby słabe światło z pilotów lampy, a podczas błysku dochodziłoby do prześwietlenia sceny. W takich warunkach przestawimy pokrętło na tryb M, a parametry dobieramy do mocy błysku. Te odczytujemy albo z zewnętrznego światłomierza, albo dochodzimy do prawidłowej ekspozycji metodą prób i błędów (przecież nieudane zdjęcia można bezkarnie kasować).

Uważni czytelnicy zauważyli, że o lustrzankach piszę w czasie przeszłym. Większość zdjęć wykonuję obecnie bezlusterkowcami i fakt pojawienia się histogramu w wizjerze zmotywował mnie do pracy w Manualu cały czas. Nie jest to podyktowane niczym innym jak narzuceniem sobie samodyscypliny i zmuszeniem się do większego zaangażowania w proces fotografowania. A z którego powinniście korzystać Wy, Drodzy Czytelnicy? Z tego, z którym czujecie się najlepiej. Zachęcam natomiast to podnoszenia sobie poprzeczki i sukcesywnego opanowywania wszystkich czterech trybów. Ja po wielu latach wróciłem do korzeni i sam kontroluję wszystkie ustawienia mojego nikona.

Masz propozycję na temat poradnika?: Napisz do nas
Oceń :

Zobacz podobne poradniki

rozwiń

Komentarze

Dodaj komentarz

Ponieważ nie jesteś zalogowany, Twój wpis będzie musiał zostać zaakceptowany przez moderatora.

Dodaj swój post

maril

Filip Blaauw2023-09-03 18:04:26 maril

Świetne zdjęcia gratuluje pasji…

agnieszkaf

Ptak w krajobrazie2023-08-28 21:24:05 agnieszkaf

[quote=""]Czatownia nad Gadzinowym zarośnięta inne tez ruina.....gdzie fotografować Reszta tylko…

glen

Ptak w krajobrazie2023-08-17 17:40:53 glen

[quote=""]Czatownia nad Gadzinowym zarośnięta inne tez ruina.....gdzie fotografować Reszta tylko…

bartosz

Czarek Sokołowski2023-08-15 23:48:35 bartosz

-tylko radosne zdjęcia !????????????????????…