Sprawdzanie
Szeroki Kadr
Poradnik: Dokument i reportaż | Historia | Ludzie | Pionierzy Fotografii | 07.06.2016 | Początkujący | Kolor tła:

Pionierzy fotografii. Alfred Stieglitz: Jak trzysta trzydzieści razy sfotografować kobietę

Marta Eloy Cichocka

Alfred Stieglitz zmienił bieg fotografii. Był nie tylko fotografem i wydawcą, ale i marszandem, kolekcjonerem fotografii oraz właścicielem opiniotwórczej galerii. Mniej znane oblicze Stieglitza odsłania niestrudzonego portrecistę własnej żony, fascynującej malarki Georgii O’Keeffe, a także fascynata zmiennych kształtów chmur.

Dodaj do schowka

Alfred Stieglitz
(ur. 1864, Hoboken, New Jersey – zm. 1946, Nowy Jork)

Fotochemiczne fascynacje

Alfred był najstarszym z sześciorga dzieci Edwarda Stieglitza, zamożnego żydowskiego przedsiębiorcy, który wraz z rodziną przeniósł się w 1849 roku z Niemiec do Stanów Zjednoczonych. W 1871 roku rozkwit interesów pozwolił Stieglitzom przeprowadzić się z Hoboken w stanie New Jersey, gdzie urodził się Alfred, na nowojorski Manhattan. Ojciec nie żałował funduszy na wykształcenie dzieci, a że z amerykańskiej perspektywy edukacja europejska wydawała się szczytem marzeń, nic dziwnego, że w 1882 roku znajdujemy młodego Alfreda na liście studentów inżynierii Technische Hochschule w Berlinie. Jednak to nie inżynieria okazała się jego pasją, tylko chemia – konkretnie fotochemia, której wykładowcą był słynny Hermann Vogel. Wtedy też rozpoczęła się fascynacja Alfreda Stieglitza fotografią. W 1887 roku jego uzdolnienia w połączeniu z umiejętnościami zdobyły uznanie jurorów angielskiego czasopisma „Amateur Photographer”, w którego konkursie nasz dwudziestotrzylatek zgarnął pierwszą i drugą nagrodę.

Na rzecz emancypacji fotografii

Powracający do Stanów Zjednoczonych w 1890 roku Alfred Stieglitz miał już zatem na koncie pierwsze sukcesy, a w duchu – mocne przekonanie, że fotografia to sztuka piękna, równa malarstwu czy grafice. Przekonanie to, w połączeniu z wrodzonymi zdolnościami przywódczymi, w krótkim czasie pozwoliło mu stanąć na czele zwolenników emancypacji fotografii jako niezależnej gałęzi sztuki. Pod koniec XIX wieku Stieglitz to już człowiek wpływowy, wspólnik Photochrome Engraving Company, członek Society for Amateur Photographers i prestiżowego towarzystwa Linked Ring w Londynie, korespondent „American Amateur Photographer”, wydawanego przez Society for Amateur Photographers, a także redaktor pisma „Camera Notes”, publikowanego przez CCNY (Camera Club of New York). Organizował przy tym liczne wystawy i zasiadał w jury konkursów fotograficznych. W 1899 w Nowym Jorku odbyła się jego pierwsza wystawa indywidualna. Kończył się wiek XIX, a z nim pewna epoka w życiu Stieglitza.

Foto-Secesja, „Camera Work” i 291

Tak jak nie ma dymu bez ognia, tak nie ma władzy bez zawiści. Pozycja Stieglitza była solą w oku części członków CCNY, którzy na początku XX wieku zbuntowali się przeciw niemu, zmuszając go do rezygnacji ze sprawowanych funkcji. Niedługo później, bo na początku 1902 roku, ujrzała światło dzienne Foto-Secesja: stowarzyszenie promujące istnienie fotografii jako niezależnej formy sztuki, inspirowane dziewiętnastowiecznymi secesjonistami niemieckimi i austriackimi (występującymi przeciwko sztuce akademickiej) i skupiające w swoich szeregach zwolenników piktorializmu.

W gronie założycielskim, oprócz Stieglitza, znaleźli się m.in. Gertrude Käsebier, Joseph Keiley, Edward Steichen i Clarence H. White. Rok później Foto-Secesja zaczęła wydawać własny kwartalnik z reprodukcjami fotografii wysokiej jakości, zatytułowany „Camera Work” (1903–1917). Nieco później (w 1905 roku) przy Piątej Alei 291 w Nowym Jorku otwarto galerię 291, prezentującą indywidualne i grupowe wystawy członków Foto-Secesji oraz innych piktorialistów, a także, co ciekawe, prace najsłynniejszych artystów europejskich, jak Paul Cézanne, Henri Matisse, Pablo Picasso, Auguste Rodin czy Henri de Toulouse-Lautrec. Fascynacja sztuką modernistyczną stopniowo oddaliła Stieglitza od piktorializmu w kierunku nowych wyzwań, a wybuch I wojny światowej i nasilające się animozje wobec Niemców (nawet w osobie niemieckiego Żyda) przyczyniły się do zawieszenia „Camera Work” i zamknięcia galerii 291. Kolejna epoka w życiu Stieglitza skończyła się w 1917 roku.

Z Piątej Alei na dolny pokład

Talenty menadżerskie Stieglitza nie powinny przesłaniać nam jego zdolności artystycznych, mimo iż jego dorobek wyraźnie wskazuje na to, że sam autor, profesjonalny wydawca, umiejętnie kontrolował go i edytował, publikując niektóre kadry z kilkuletnim poślizgiem, skrzętnie ukrywając słabsze ujęcia. Porównanie wczesnych, piktorialistycznych fotografii Stieglitza z powstającymi w tym samym czasie pracami kolegów z Foto-Secesji wskazuje przy tym, że jego konwencjonalny, nieco sentymentalny styl ustępuje w wyrazistości wielu fotografiom autorstwa Käsebier, Steichena czy White’a. Tym bardziej warto zapamiętać Zimę na Piątej Alei (1892), trudną technicznie, piękną plastycznie i zaskakująco ponadczasową.

W 1907 roku Stieglitz stworzył geometryczny Dolny pokład, jedno ze swoich najsłynniejszych zdjęć, którym zachwycał się Pablo Picasso i które obrosło w legendę. Zdjęcie zostało zrobione na pokładzie statku, którym artysta z rodziną płynął z USA do Europy, mając do dyspozycji tylko jedną nienaświetloną kliszę. Dolny pokład powstał w okresie, w którym Stieglitz odchodził od ideałów piktorializmu na rzecz nowego, bardziej nowoczesnego podejścia do fotografii, nazwanego później straight photography (czysta fotografia). W 1918 roku zaczął fotografować swoją nową żonę Georgię O’Keeffe, pragnąc stworzyć „portret złożony”, który składałby się z wielu fotografii. W ciągu dziesięciu lat wykonał trzysta trzydzieści jej portretów. W 1922 roku rozpoczął pracę nad przełomową w historii fotografii serią „Equivalents”. Robił zdjęcia chmurom, by udowodnić, że to forma, a nie temat w sztukach wizualnych decyduje o ich ładunku emocjonalnym. W 1925 roku powrócił do pracy kuratorskiej i prowadził The Intimate Gallery (1925–1929) oraz An American Place (1929–1946), w których jako pierwszy wystawiał europejskich modernistów oraz promował awangardę amerykańską. Z powodów zdrowotnych przestał robić zdjęcia w 1937 roku, ale nigdy nie przestał być mentorem dla młodego pokolenia.

Więcej szczegółów

britannica.com – biogram A. Stieglitza autorstwa J. Szarkowskiego
Naomi Rosenblum, Historia fotografii światowej, Bielsko-Biała 2005
Alfred Stieglitz, Jak powstał Tylny pokład, „Fotografia”, 3/1976, s. 44

Masz propozycję na temat poradnika?: Napisz do nas
Oceń :

Zobacz podobne poradniki

rozwiń

Komentarze

Dodaj komentarz

Ponieważ nie jesteś zalogowany, Twój wpis będzie musiał zostać zaakceptowany przez moderatora.

Dodaj swój post

kuzar

Fragment ciała2024-03-26 10:13:43 kuzar

Dziękuję z całego serca za to szczególne wyróżnienie, jest dla mnie bardzo ważne. Jestem…

yveta

Fragment ciała2024-03-21 17:05:40 yveta

Dziękuję serdecznie za wyróżnienie. Podziwiam Twoje prace i bardzo się ciesze ze mój pomysł…

stefan

Jan Ulicki2024-03-15 15:45:50 stefan

Po co zwiększać tak bardzo nasycenie? Z dobrych, a nawet bardzo dobrych kadrów wychodzi…

Skibek

Fragment ciała2024-03-07 16:55:13 Skibek

Łoooo, Paaaanie! Dobre prace w tym miesiącu. Coś czuję, że juror będzie miał ciężki orzech…