Sprawdzanie
Szeroki Kadr
Poradnik: Sposoby fotografowania | Przedmioty | Przyroda i krajobraz | 18.03.2009 | Średnio zaawansowani | Kolor tła:

Makrofotografia

Łukasz Kacperczyk

Dowiedz się, jak wejść w fascynujący świat w skali mikro
Dodaj do schowka

Wstęp

Fotografia cyfrowa bardzo ułatwiła dostęp do technik, które w czasach fotografowania na filmie małoobrazkowym były zarezerwowane dla zapaleńców. Nie inaczej jest w wypadku makrofotografii – największym ułatwieniem stała się możliwość natychmiastowego obejrzenia rezultatów (i ewentualnego powtórzenia ujęcia) oraz swoista demokratyzacja, czyli umożliwienie spróbowania swoich sił w tej dziedzinie osobom fotografującym aparatami kompaktowymi. Wcześniej do makro nadawały się tylko lustrzanki, ponieważ tylko w nich patrzyło się przez obiektyw, co jest niezbędne podczas fotografowania z małych odległości. Tymczasem w świecie cyfry, dzięki podglądowi na żywo na ekranie LCD, nawet użytkownik kompaktu widzi dokładnie to, co obiektyw. Bezkosztowość robienia zdjęć dodatkowo zachęca do nauki i eliminuje problem „marnowania” zdjęć na pierwsze wprawki.

Świat roślin i owadów to najczęstszy temat makrofotografii.

Definicje

Najważniejszym kryterium decydującym o tym, czy mamy do czynienia z makrofotografią, była zawsze skala odwzorowania. W czasach dominacji małego obrazka (czy po prostu fotografii na filmie) za zdjęcie makro uznawało się fotografię, która pokazywała dany obiekt w skali 1 : 1 lub większej. Oznaczało to, że na materiale światłoczułym, czyli na filmie oglądanym gołym okiem, fotografowany przedmiot był naturalnej wielkości (lub większy). Gdybyśmy wycięli np. klatkę slajdu ze zdjęciem pierścionka i porównali jego wizerunek z samym pierścionkiem „na żywo”, to na prawdziwej makrofotografii pierścionek byłby przynajmniej tej wielkości, co w rzeczywistości. Nie ma to nic wspólnego z wielkością sfotografowanego obiektu na powiększeniu (czy to na odbitce, czy to wydruku, czy też ekranie monitora) – chodzi o to, by obraz rzutowany przez obiektyw na materiał światłoczuły był tej samej wielkości, co ten obiekt, lub większy.

Pojawienie się fotografii cyfrowej trochę skomplikowało całą sprawę. Po pierwsze, dlatego że matryce aparatów cyfrowych mają bardzo różne wymiary, które zmieniają się nie tylko w zależności od półki cenowej i zaawansowania sprzętu, ale też wraz z rozwojem technologii. Dzisiejsze sensory światłoczułe mają zupełnie inne wymiary od tych, które stosowano 5 lat temu (mowa o aparatach kompaktowych). Dodatkowo wielkość fizyczna matryc jest podawana zazwyczaj w umowny sposób za pomocą oznaczeń, które sprawiają wrażenie, jakby podawały przekątną matrycy (np. 1/2,3"), podczas gdy mają z nią niewiele wspólnego.

W wypadku lustrzanek jest trochę łatwiej, ponieważ rozmiarów jest znacznie mniej, ale i tak panuje tu duża różnorodność. Między innymi dlatego rewolucja cyfrowa przyniosła pewną erozję znaczenia określenia „makrofotografia”. Drugim powodem są duże możliwości współczesnych aparatów kompaktowych, które w przeciwieństwie do swoich małoobrazkowych poprzedników nie zmuszają użytkownika do kadrowania przez wizjer lunetkowy, co uniemożliwia precyzyjną kompozycję przy małych odległościach. Dziś zdjęcia kadrujemy na monitorze LCD, na którym widać dokładnie to, co zarejestruje matryca, dzięki czemu łatwo sfotografować obiekty znajdujące się nawet zaledwie parę centymetrów od przedniej soczewki obiektywu.

Rygorystyczną definicję makrofotografii zastąpiła więc definicja znacznie szersza. Dziś za zdjęcia makro uznaje się po prostu duże zbliżenia niewielkich przedmiotów wykonane z małych odległości – bez większych wymagań pod kątem skali odwzorowania. Warto jednak pamiętać o oryginalnym znaczeniu tego terminu, które wiązało się ze znacznie większymi wymaganiami technicznymi niż te, którym dziś muszą sprostać adepci fotografii.

Rośliny to bardzo wdzięczny temat – dostarczają materiał zarówno do abstrakcji, jak i efektownych ujęć zwyczajnych, zdawałoby się, przedstawicieli rodzimej flory.

Problemy

Specyfika makrofotografii wiąże się z pewnymi wyzwaniami czy też problemami, które musimy rozwiązać. Niewielką odległość przedmiotową przeszkadzającą w niektórych sytuacjach (można np. rzucić cień na fotografowany obiekt lub spłoszyć efektownego owada) przezwyciężymy, stosując teleobiektyw makro, który zapewni takie samo powiększenie, ale przy zwiększeniu minimalnej odległości ogniskowania. Niewielką głębię ostrości (związaną z odległością – im bliżej, tym głębia mniejsza) zwiększymy, przymykając przysłonę. Jednak wtedy pojawi się inny problem – długi czas otwarcia migawki, który może wywołać poruszenie zdjęcia. Rozwiązania są dwa: do motywów statycznych statyw lub (do pewnego stopnia) sprzętowa stabilizacja obrazu, do motywów dynamicznych (czyli wszystkiego, co się rusza) podniesienie czułości – w celu skrócenia czasu otwarcia migawki, dzięki czemu możliwe będzie „zamrożenie” ruchu.

Innym problemem (zwłaszcza podczas fotografowania w plenerze) jest niedobór światła. I to niekoniecznie przez wspomniane przed chwilą wydłużenie czasu ekspozycji, ale ze względów estetycznych. Wszak makrofotografia nie polega tylko na umiejętności pokazania świata w skali mikro, ale na pokazaniu go w sposób miły dla oka lub zgodny z naszymi artystycznymi założeniami. Dlatego warto pokombinować z doświetlaniem i to zarówno za pomocą odbłyśników (modyfikujemy wtedy światło naturalne), jak i sztucznego oświetlenia błyskowego (kiedy sami zapewniamy źródło światła).

f/4.2 f/8 f/11 f/16 f/32 f/45 Ze względu na bardzo małą odległość przedmiotową fotografia makro charakteryzyje się niewielką głębią ostrości. W celu rozciągnięcia jej na drugi plan (nawet bardzo bliski), niezbędne jest mocne przymknięcie przysłony obiektywu. Zdjęcia wykonano pełnoklatkową lustrznką Nikon D700 i obiektywem 105 mm f/2.8G AS-F VR Micro Nikkor.

Możemy kupić specjalny zestaw przeznaczony do makrofotografii (patrz niżej), który umożliwia uniknięcie płaskiego światła lampy wbudowanej lub zamontowanej na aparacie (zresztą jedne i drugie mogą też rzucać na fotografowany obiekt cień obiektywu, co jest częstym problemem w kompaktach). Pamiętajmy jednak, że nie trzeba od razu inwestować w drogi sprzęt – wystarczy kabelek, który pozwoli odsunąć lampę od osi obiektywu i np. odbicie światła lampy od blendy, lub błyśnięcie przez materiał półprzepuszczalny (np. kalkę techniczną) w celu zmiękczenia światła. Dla chcącego nic trudnego.

Znakomitym tematem są owoce – dzięki dużemu zbliżeniu nawet zwykła pomarańcza może się zamienić w efektowną kompozycję.

Minimalna odległość

Istnieje pewna rozbieżność między danymi podawanymi w kontekście opisu możliwości kompaktów z wbudowaną optyką i obiektywów systemowych (wymiennych). W tym pierwszym wypadku najmniejsza odległość przedmiotowa jest podawana w stosunku do zewnętrznej powierzchni przedniej soczewki aparatu. Dlatego możliwe są tutaj takie wartości jak 2 czy nawet 1 cm. Tymczasem w wypadku optyki wymiennej najmniejszą odległość mierzy się od powierzchni materiału światłoczułego – kiedyś filmu, dziś przetwornika obrazowego. Pamiętajmy o tym, porównując dane techniczne aparatów z różnych segmentów. Warto też z tego względu uważać, kiedy fotografujemy lustrzanką cyfrową z obiektywem makro, zbliżając się do obiektu na najmniejszą możliwą do uzyskania odległość – nietrudno przypadkiem stuknąć przednią soczewką w fotografowany przedmiot.

01 02 03 Porównanie zdjęć wykonanych z najmniejszej możliwej odległości temu samemu przedmiotowi różnymi aparatami. Standardowy zoom do lustrzanek cyfrowych z matrycą formatu DX nie pozwolił na zbyt duże zbliżenie (01 - Nikon D90 i 18-200 mm f/3.5-5.6G ED VR AF-S DX Nikkor). Znacznie lepiej spisał się obiektyw makro w połączeniu z lustrzanką pełnoklatkową (02 - Nikon D700 i 105 mm f/2.8G AS-F VR Micro Nikkor). Aparat kompatowy umozliwił co prawda duże zbliżenie, ale kosztem zniekształceń wywołanych przez szeroki kąt i najmniejszą odległość przedmiotową (03 - Nikon Coolpix S620). Figurka sowy widoczna na zdjęciach ma wysokość ok. 4 cm, a szerokość to ok. 2 cm.

Narzędzia

Podstawowym narzędziem fotograficznym jest statyw, czyli recepta na ostre zdjęcia przy długich czasach otwarcia migawki. Niezależnie od tego, czy mamy aparat kompaktowy, czy lustrzankę, przyda się jakaś powierzchnia odbijająca, która pozwoli modelować światło – choćby tylko po to, żeby nieco doświetlić fotografowany obiekt i rozjaśnić cienie. W pewnych sytuacjach nieoceniona będzie lampa błyskowa, ale nie ta wbudowana w aparat, lecz flesz zewnętrzny – najlepiej przeznaczony do makrofotografii (pierścieniowy, w którym palniki okalają przednią soczewkę obiektywu, lub kilkupalnikowy – np. ten z zestawu Nikon Close-up Speedlighting Kit R1C1). Użytkownicy kompaktów, które na to pozwalają, mogą zainwestować w nasadki przybliżające (nazywane czasem konwerterami makro). Aby uniknąć niewygody przekomponowywania kadru po zablokowaniu ostrości, warto zdecydować się na wybór trybu autofocusa wielopunktowego z manualnym wyborem aktywnego pola.

Zestaw zewnętrznego oświetlenia błyskowego Nikon Close-up Speedlighting Kit R1C1 składa się m.in. z bezprzewodowego kontrolera SU-800 i dwóch lamp SB-R200. Dzięki temu umożliwia nie tylko równomierne oświetlenie przedmiotu z bliska (po zamontowaniu na obiektywie), ale też kreatywną pracę z kilkoma źródłami światła (po rozłączeniu palników).
oba palniki01 palnik prawy02 palnik lewy03 Możliwości oświetleniowe zestawu Nikon Close-up Speedlighting Kit R1C1 zamontowanego na obiektywie.

Użytkownicy lustrzanek, którzy zamierzają zająć się makrofotografią na poważnie, powinni zainwestować w obiektyw makro, taki jak np. 60 mm f/2.6G ED AF-S Micro Nikkor lub (jeśli zależy nam na zachowaniu większej odległości) 200 mm f/4D ED-IF AF Micro Nikkor. Niektórzy producenci mają w swojej ofercie tzw. pierścienie pośrednie, które montuje się między obiektyw i aparat. Dzięki zwiększeniu odległości od materiału światłoczułego, zmniejsza się najkrótsza odległość przedmiotowa – im więcej pierścieni, tym bardziej możemy się zbliżyć do fotografowanego obiektu. Dzięki pierścieniom można zwykły obiektyw zamienić w obiektyw makro. Minusem tego rozwiązania jest strata światła i często brak komunikacji między obiektywem a korpusem, choć są firmy, które produkują pierścienie umożliwiające zachowanie pełnej automatyki pracy aparatu.

Pamiętajmy jednak, że najważniejszymi narzędziami fotografa są dobre oko i myśląca głowa – nie ruszajmy się bez nich z domu.

Tematy

Najczęściej z makrofotografią kojarzymy zdjęcia roślin i owadów. Fascynacja mikroświatem przyrody rzeczywiście jest ulubionym tematem prac osób zajmujących się fotografią makro. Nie zapominajmy jednak, że możliwości są praktycznie nieograniczone. Można połączyć makrofotografię ze sprawdzeniem się w martwej naturze – tematem może być np. pierścionek lub niewielka broszka. Duże zbliżenie się do fotografowanego obiektu pozwala wyodrębnić i podkreślić elementy, na które zazwyczaj nie zwracamy uwagi lub które są niewidoczne gołym okiem.

Zainteresujmy się żyłkami liści, które w dużym zbliżeniu przypominają dorzecze rzeki sfotografowane z lotu ptaka. Spróbujmy wykorzystać małą głębię ostrości, by odrealnić wizerunek jakiegoś zupełnie zwyczajnego przedmiotu (choćby widelca) lub po prostu podkreślić w ten sposób jego trójwymiarowość. Dzięki selektywnemu kadrowaniu (przez duże zbliżenie) i selektywnej głębi ostrości (również łatwej do uzyskania dzięki niewielkiej odległości przedmiotowej) makrofotografia to znakomity pretekst do tworzenia abstrakcji. Dzięki fotografii makro filateliści mogą katalogować swoje zbiory, próbując swoich sił w reprodukcji.

Makrofotografia to przepustka do innego świata, fascynującej krainy często niedostępnej na co dzień. Jednym z plusów złagodzenia definicji fotografii makro w erze cyfrowej jest upowszechnienie jej wśród amatorów, których wcześniej odstraszał świat specjalnych obiektywów, lamp błyskowych i pierścieni pośrednich. Dzięki aparatom kompaktowym i możliwości natychmiastowego obejrzenia zdjęć dziś niemal każdy może zasmakować makrofotografii i, być może, skuszony sięgnie z czasem po bardziej zaawansowane narzędzia.

Makro to nie tylko rośliny i zwierzęta. Kiedy na dworze plucha warto poćwiczyć na małych przedmiotach, np. biżuterii.

Świat przyrody to nie tylko fauna i flora, ale też zjawiska związane z porą roku. Niektóre znakomicie nadają się na temat makrofotografii.

Dzięki dużemu zbliżeniu można np. katalogować swoje zbiory filatelistyczne. Pamiętajmy wtedy o ustawieniu osi obiektywu prostopadle do powierzchni reprodukowanej płaszczyzny (np. znaczka pocztowego).

01 02 Zrób to sam
Kiedy fotografujemy w plenerze, nie mamy tak dużego wpływu na uwiecznianą scenę jak w studiu. Częstym problemem w fotografii roślin lub owadów jest „gęste” tło pełne szczegółów i kontrastów, które wypchnięte przez specyfikę makrofotografii w nieostrość kłuje w oczy i odciąga uwagę widza od tematu zdjęcia. Warto wtedy pomyśleć o własnoręcznym kształtowaniu rzeczywistości, poniważ wcale nie musi się to wiązać ani z rozkładaniem warsztatu, ani z czarną magią. Wystarczy wykorzystać np. kawałek kartonu w odpowiednim kolorze. Ponieważ znajdzie się on poza gębią ostrości, nie musimy się obawiać, że na zdjęciu będzie widać naszą manipulację. Na prezentowanej fotografii autor wykorzystał zieloną koszulkę - pomysłowość ludzka nie zna granic. Nie zapominajmy o tym i improwizujmy w terenie.
Masz propozycję na temat poradnika?: Napisz do nas
Oceń :

Zobacz podobne poradniki

rozwiń

Komentarze

admin

admin 2009-03-21 15:23:12

Zarchiwizowana dyskusja: ""Fauny u nas nikakoj. Flora była adna, no ubieżała.""


2009.03.21 15:23   HiPhoto
- z raportu dla Carskiego Towarzystwa Przyrodniczego: 'Opiszcie faunę i florę waszej wsi'.

admin

admin 2009-04-19 09:38:13

Zarchiwizowana dyskusja: "soczewki close-up"


2009.04.19 09:38   rhardy
Witam, dopiero zaczynam foto z moim nowym nikonem i zakupiłem sobie filtry (emolux) - polaryzacyjny, clp i w zestawie była soczewka close-up o diportaży +8. Zakładając ją na obiektyw 18-55 nie mam jakiegoś większego problemu z ostrzeniem przez AF aparatu (przy ogniskowej 55 i wyostrzeniu odległość od końca obiektywu to ok. 10 cm). Jednak zakładając soczewkę na 55-200 aparat nie radzi sobie ze złapaniem ostrości i mówiąc na chłopski rozum, muszę zmieścić się w pewnej odległości który wynosi ok. 1 cm - kiedy obraz robi się w miarę ostry - dopiero wtedy zaczyna działać AF. Ogólnie zdjęcie tym drugim obiektywem jest ostre tylko w środkowej części i widać w około dużą winietę nieostrości (niewielkie różnice przy zastoowaniu różnych ogniskowych). Czy ta soczewka nadaje się w o ogóle do tego obiektywu. Czy ktoś mi może wyjaśnić jakieś podstawy i doradzić co używać, żeby można sobie pooglądać faunę i florę w wersji makro.

2009.04.20 11:14   zibistanczyk
Ja używam obiektywu Sigma 105 mm f/2.8 EX DG Macro. Daje on odwzorowanie 1:1 czyli rzeczywiste rozmiary przedmiotu. Oczywiście można zamontować do tego zestawu telekonwertery x1,4 lub x2 które produkuje również firam Sigma. Jakość zdjęć przy wykorzystaniu tego obiektywu jest taka:
http://www.zkoscielniak.pl/wp-content/photos/przedmioty/reg/Natura.jpg
http://www.zkoscielniak.pl/wp-content/photos/przedmioty/reg/Truskawkowo.jpg
http://www.zkoscielniak.pl/wp-content/photos/przedmioty/reg/Zdrowo.jpg
Myślę że zadowoli nawet najbardziej wybrednych.
Pozdrawiam
zibistanczyk
www.zkoscielniak.pl

2009.07.13 14:08   Arturr
Witam,
też przychylam się do opinii, że najlepszy będzie obiektyw makro 1:1 - ja używam Tamrona 90mm/2.8 i jestem bardzo zadowolony. Polecam stronę www.makrofotografia.com.pl - znajdziesz tam szereg porad dotyczących sprzętu, ale przede wszystkim techniki makrofotografii

2009.07.22 13:13   manfi
Jak chcesz uzyskać jakość to użyj konwertera takiego jak Raynox DCR -250
Cena : 230zł (około) Soczewki za 20 zł są fajne ale jakość pozostawia wiele do życzenia :)

2009.08.25 16:02   irass
Zapraszam do mojej galeri zdjec makro na stronce:) http://irass.digart.pl/
pozdrr. irass.

2009.08.25 16:06   irass
i cos odnosnie tematu:)
soczewki sa najtansza ale i najgorsza alternatywa dla makrofotografii:)

2009.10.29 14:21   Daniel1977
Te soczewki wyglądają interesująca, zawsze to trochę większe powiększenie - prawdopodobnie spróbuję to podłączyć :)

2009.11.07 23:46   piotras30
helo
mam pytanko...używał ktoś z Was konwerterów makro bądź tele? niby nie wiele kosztują, ale czy zdają rezultat? Mnie bardziej by interesowały konwertery tele.. mam obiektyw 70-300, ale chciałbym uzyskać więszke przybliżenie...co poradzicie?
czekam na opinie

admin

admin 2009-08-15 13:56:19

Zarchiwizowana dyskusja: "Polecam poradnik makrofotografii i niewielką galerię zdjęć makro roślin w plenerze"


2009.08.15 13:56   Arturr
Znajdują się tu porady dla osób zainteresowanych makrofotografią roślin w plenerze przy wykorzystaniu światła zastanego - http://www.makrofotografia.com.pl

2010.01.02 14:54   spola
witam a nasniegu próbowaliście pzrysyłajcie swoję zdięcia

admin

admin 2009-11-07 23:47:20

Zarchiwizowana dyskusja: "konwertery"


2009.11.07 23:47   piotras30
helo
mam pytanko...używał ktoś z Was konwerterów makro bądź tele? niby nie wiele kosztują, ale czy zdają rezultat? Mnie bardziej by interesowały konwertery tele.. mam obiektyw 70-300, ale chciałbym uzyskać więszke przybliżenie...co poradzicie?
czekam na opinie

2009.11.10 22:30   michalski14031981

Witam


Ja też mam obiektyw 70-300. Czytałem coś o adapterze odwrotnego mocowania czy ktoś wie jak to działa?


 


Łukasz


2010.01.03 21:25   Morfi
obiektyw mocujesz do body odwrotną stroną, dzięki czemu możesz osiągnąć większe przybliżenie.

2010.01.07 23:51   glisek
konwerter się słabo sprawdzi z 70-300, chociaż jest możliwe jego używanie.
Najlepiej taki konwerter makro moim skromnym zdaniem zadziała z 50/1.8 (najtańsze rozwiązanie) lub z micro-nikkorami.

2010.02.27 20:52   andrzej17
do zdjęć makro używam obiektywu 70-300 VR z dodaną soczewką +8D.Soczewka jest achromatem (klejona z 2 części) i ma średnicę 58 mm ,wpasowałem ją do wnętrza osłony przeciwsłonecznej z gwintem zewnętrznym 67mm.Wg. mnie efekty są bardzo dobre ,żadnej winiety, regulacja powiększenia zoomem obiektywu .zachowana stabilizacja obrazu ,autofokus i pomiar światła.Powiększenie 1:1 osiągam przy ogniskowej obiektywu ustawionej na wartość około 120mm przy czym odległość od czoła obiektywu (dodanej soczewki) do fotografowanego przedmiotu jet mniej więcej taka sama (120mm).Soczewka,ma obustronnie naniesione warstwy przeciwodblaskowe i prawdopodobnie jest częścią obiektywu projektora filmowego).Obiektyw współpracuje z aparatem Nikon D90.

2010.03.10 22:53   Nabuhodonozor
Używając konwertera np 2x to nie tylko ogniskowa ale i wszystko praktycznie mnoży sie 2x(ustawienia np przysłona)...


inag

inag 2011-01-07 00:20:34

Witam wszystkich.
...I Od razu BŁAGAM o pomoc!!! Fotografia jest moją  pasją od dawna. - Zwłaszcza makrofotografia. Wciąż się o niej uczę i czytam. Kilka miesięcy temu dostałam w prezencie Nikona D90 wraz  z obiektywem Tamron AF 90 SP. I to jest właśnie sprzęt, którym teraz dysponuję.
Przechodząc do sedna: Mam ogromny problem ze zdjęciami np. kolorowych kwiatów na czarnym tle. Fotografując, zdjęcie w aparacie wydaje się być wprost idealne. Dokładnie wykadrowane, ostre jak żyletka. Po chwili kiedy zrzucam je "na komputer" sytuacja jest odwrotna: Zdjęcie jest nieostre, BARDZO zaszumione, a na czarnym tle widac setki przebarwień w postaci mieniących się punktów: czerwonych, niebieskich itd. Po prostu koszmar.
Dodam, że zdjęcia robiłam już na wszystkich możliwych ustawieniach aparatu. Zawsze w formacie RAW i przy użyciu dobrego statywu, z daleka od "tła" i przy oświetlonym wyłącznie głównym obiekcie.
Naprawdę, zaczynam już tracić nadzieję, że kiedyś nauczę się jak robić tego typu fotografie. Bardzo proszę o jakieś wskazówki. Naprawdę mi zalezy. Będę niezmiernie wdzięczna...

Potarganiec

Osobiście polecam wywiad z Markiem Wyszomirskim o makrofotografi na http://www.fototv.pl/wideo/wywiady/marek-wyszomirski-macro.html. Gwarantuję "otwarcie oczu" na aspekty makrofotografi i sprzętu potrzebnego do jej wykonania. to tylko tyle i aż tyle niejako w kontrze do artykułu o makrofotografi, który przed chwilą przeczytałem.
<inag>nikt ci nie odpowiedział na posta to może ja coś podpowiem. Co do szumów w aparacie D90 to nie powinno go być widać przy czułościach matrycy na poziomie 100-200 ISO i krótkim czasie naświetlania (zakładając że nie używasz LiveView i matryca jest zimna)Wysokie ISO oraz LiveView, długie czasy naświetlania mogą nagrzewać matrycę i powodować szumy. Jeśli jest inaczej to może powinien zobaczyć serwis. Jeśli zaś chodzi o ostrość to może być kilka powodów ale zazwyczaj winien jest obiektyw. Już niewielkie rozbieżności BF/ FF przy makro mogą popsuć najlepiej zaplanowane ujęcie, dlatego trzeba sprawdzić czy AF ustawia precyzyjnie szkiełko w punkt i jeśli są odstępstwa to poprosić serwis Tamrona o poprawę szkiełka. Pozdrawiam.

Kasha2106

Dopiero zaczynam na tej stronie. czy ktoś mógłby mi powiedzieć jak się dodaje swoje zdjęcia do biblioteki? bo kompletnie się nie orientuję w tym :)

bela94

Witam
Od niedawna interesuje sie fotografiom, spodobało mi się robienie zdjęć przyrodniczych i makro. I tu moje pytanie :
Mam aparat olimpus SP-600UZ czy jest możliwość dokupienie do niego soczewki makto jak tak to jaka to ma być soczewka ??

bela94


2011.05.01 21:10   bela94:

Witam
Od niedawna interesuje sie fotografiom, spodobało mi się robienie zdjęć przyrodniczych i makro. I tu moje pytanie :
Mam aparat olimpus SP-600UZ czy jest możliwość dokupienie do niego soczewki makto jak tak to jaka to ma być soczewka ??



111lisu

Polecam wywiad z ks. Henrykiem Latosi
oraz pierścienie z przeniesieniem przysłony.
I na pewno D700 da lepsze rezultaty niż D90 ;)
Polecam Tamron 90

maniek783

Witam!


Mam małe pytanie. Chciałbym zaczerpnąć troszkę info, porad itp. odnośnie robienia zdjęć "Makro" jakiego pierścienia + soczewka(Sony Alpha 58) użyć do Makro, co polecielibyście? By, móc sfotografować dany obiekt, zbytnio się do niego nie zbliżać, aby nie uciekł...


PS. Za wszelkie porady itp.
Dziękuję !

tobiasz

tobiasz 2016-03-25 00:12:16

Jeżeli nie chcesz się zbliżać to oczywistym jest, że musisz użyć odpowiedniej ogniskowej, czyli np. (tak jak wszyscy tu polecają) Tamrona 90mm lub Sony 105mm, nie ma na to innej rady. Półśrodkiem może być dokupienie konwertera powiększającego do obiektywu tele, ale to wiąże się z wieloma minusami.

gazzela

gazzela 2016-05-19 09:21:31

Te zdjęcia są piękne a szczególnie podoba mi się ten trzmiel

artur

artur 2019-03-30 15:06:06

Bardzo dobre efekty w makrofotografii można osiągnąć aparatem kompaktowym czego przykładem mogą być zdjęcia Pawła Bieniewskiego. Efekty można zobaczyć na jego stronie autorskiej: https://www.fotografiamakro.pl

Dodaj komentarz

Ponieważ nie jesteś zalogowany, Twój wpis będzie musiał zostać zaakceptowany przez moderatora.

Dodaj swój post

stefan

Jan Ulicki2024-03-15 15:45:50 stefan

Po co zwiększać tak bardzo nasycenie? Z dobrych, a nawet bardzo dobrych kadrów wychodzi…

Skibek

Fragment ciała2024-03-07 16:55:13 Skibek

Łoooo, Paaaanie! Dobre prace w tym miesiącu. Coś czuję, że juror będzie miał ciężki orzech…

sagitarius777

Jan Ulicki2024-03-02 21:49:42 sagitarius777

Jeden z moich ulubionych fotografów Krakowa i Tatr. Zawsze fascynują mnie jego kadry.…

ziebamarcinpl

Jan Ulicki2024-03-02 21:41:09 ziebamarcinpl

Zasłużony tytuł, człowiek pasji którego zdjęcia są niesamowite!…