Krok po kroku – ABC fotografii meczu piłki nożnej
Dowiedz się, jakie zdjęcia powinny się znaleźć w relacji z meczu piłki nożnej
1. Co?
Napastnik strzela z woleja… Gol! Szaleńcza radość piłkarzy. Trener rywali łapie się za głowę i przeżywa straconą bramkę. Bramkarz sięga do siatki po piłkę. Trybuny wiwatują! Fotografia sportowa kojarzy się głównie z rywalizacją i bardzo dynamicznymi ujęciami. Ale to nie tylko sport w czystej postaci. Przy okazji fotografowania sportowców mamy okazję zobaczyć niezwykle silne emocje: radość, smutek, skupienie, irytację, wzruszenie, wysiłek, ból przegranej. Emocje są częstym tematem relacji z zawodów sportowych, nadają im niepowtarzalny koloryt. Warto też uchwycić intensywne relacje pomiędzy bohaterami tych wydarzeń: zawodnik – trener, zawodnik – kibice, zawodnik – rodzina. Wybierając się z aparatem na mecz piłki nożnej, możemy też zwrócić uwagę na architekturę stadionu. Często może być ona ciekawym motywem zdjęcia.
Przygotujmy się do meczu merytorycznie, czyli zorientujmy się w składach obu zespołów. Sprawdźmy, którzy zawodnicy są najlepsi i najpopularniejsi, a kto jest aktualnie kontuzjowany lub na ławce rezerwowych. Dobrze jest mieć rozeznanie w ostatnich ważnych transferach a także znać relacje zawodników z trenerem oraz nastroje w zespole. Ta wiedza bardzo się przydaje podczas fotografowania, bo pomaga planować ujęcia i wybierać wątki.
Najistotniejsze pytanie, które musimy sobie zadać, to: „Co tak naprawdę chcę pokazać?”. Jeśli potrafimy na nie odpowiedzieć, znacznie łatwiej będzie wykonać dobrą fotografię i snuć opowieść w obrazach. Opowieść fotograficzna o meczu piłki nożnej jest tym pełniejsza, im więcej zawiera wątków. Najważniejsze tematy to oczywiście rywalizacja piłkarzy na boisku, radość po strzelonym golu, smutek po utracie bramki, reakcje trenerów, atmosfera na ławkach rezerwowych, doping kibiców. Nasza opowieść będzie ciekawsza, jeśli uda nam się pokazać najbardziej dramatyczne momenty w niepowtarzalny sposób.
2. Czym?
Jeżeli już wiemy, co chcemy fotografować, to pozostaje decyzja czym. Nie ma reguły dotyczącej ogniskowych, jakich używa się do fotografowania piłki nożnej. Dlatego warto spakować obiektywy od szerokiego kąta po teleobiektyw. Na pewno przyda się monopod. Dzięki niemu odciążymy ręce i kręgosłup, a znacznie ułatwimy sobie obsługę aparatu. Pamiętajmy, że używanie lamp błyskowych jest niedozwolone, więc na meczu nam się nie przydadzą. Osobiście preferuję walizki na kółkach, dzięki temu nie muszę dźwigać ciężkich toreb lub plecaków. Zazwyczaj podczas meczu nie można chodzić wzdłuż boiska. Dlatego wybieramy jedno miejsce, mając na uwadze odpowiedź na pytanie, co chcemy sfotografować. Możemy je zmienić podczas przerwy po pierwszej połowie. Im niższej rangi rozgrywki, tym więcej wolno fotografom. Zatem na meczach niższych lig lub w rozgrywkach młodzieżowych fotografowie mają możliwość zmiany pozycji w trakcie gry. Warto zabrać ze sobą składane krzesełko wędkarskie, w trosce nie tylko o wygodę, ale też o ciekawszą perspektywę.
Przed wyjściem na mecz dobrze jest sprawdzić prognozę pogody. Podczas deszczu warto zadbać o aparat i obiektyw. Można wyposażyć się w specjalistyczny sprzęt, choć czasem wystarczy parasol, plastikowa torba lub zwyczajny worek na śmieci: dwa takie worki zawsze starajmy się mieć w torbie fotograficznej. Jeden mały na krótki obiektyw i większy do teleobiektywu. Jeśli mecz rozgrywany jest jesienią lub wczesną wiosną, warto założyć rękawiczki „bez palców”. Na zimnym wietrze palce szybko odmawiają posłuszeństwa.
Nie zapomnijmy sprawdzić stan baterii w aparatach, lampach, komputerze i telefonie. Jeśli będziemy nadawać zdjęcia na żywo, a turniej piłkarski trwa cały dzień, warto pomyśleć o przedłużaczu i zasilaczach. Należy pamiętać, że w chłodzie baterie wyczerpują się dużo szybciej. Zapas kart pamięci – ze względów bezpieczeństwa zawsze wolę kilka mniejszych kart od jednej dużej, a więc cztery karty po 8 GB będą bezpieczniejsze niż jedna 32 GB.
3. Jak i skąd?
Na stadionie żadne miejsce nie gwarantuje dobrych zdjęć. Najczęściej fotografowie zajmują miejsca w okolicach narożników, za linią końcową boiska. Gry zespołowe charakteryzują się dużą nieprzewidywalnością. Nie wiemy, kiedy padnie gol, do której bramki, gdzie strzelec zwróci się ze swoją radością. Piłka nożna wymaga od fotografa celności, refleksu i koncentracji przez cały mecz. Czasem na meczu nic ciekawego się nie dzieje i właśnie dlatego trzeba być przygotowanym na jedną krótką chwilę, aby sfotografować tę jedną sytuację, która będzie później wspominana jako kluczowa dla tego spotkania.
Dobrze jest patrzeć przez wizjer aparatu i komponować fotografię, zanim jeszcze powstanie. Zasadna mocnych punktów obrazu określa te miejsca kadru, które oddziałują najmocniej. Jeśli poprowadzimy dwie linie dzielące obraz w pionie na trzy równe części i takie same dwie linie w poziomie, to na przecięciu tych linii otrzymamy właśnie owe mocne punkty.
Oczywiście warto spoglądać znad aparatu na całe boisko, bo często mogą nam umknąć ciekawe wydarzenia na trybunach czy ławkach rezerwowych. Czasem piłkarze nie biorący czynnego udziału w akcji są bardzo wdzięcznym tematem zdjęcia. Szczególnej uwadze polecam bramkarzy, ich zaangażowanie w grę bywa bardzo ekspresyjne.
Fotografując zmagania piłkarzy, należy zwracać uwagę na tło. W drugim planie często pojawiają się reklamy albo inne elementy w jaskrawych kolorach, np. służby porządkowe w żółtych lub czerwonych kamizelkach. Tak mocne akcenty kolorystyczne odwracają uwagę widza od tego, co jest na pierwszym planie. Bardzo pomaga zastosowanie małej głębi ostrości, która koncentruje wzrok na głównych bohaterach. Inną metodą na czysty kadr jest fotografowanie z trybun, co pozwala uniknąć reklam i zbędnych elementów w kadrze.
Polecam stosowanie formatu RAW, który pozwala na bezstratną korektę kolorów czy balansu bieli już po wykonaniu zdjęcia. Format RAW jest niezwykle pomocny przy wykonywaniu dużych powiększeń, ponieważ pozwala na pełne wykorzystanie możliwości technicznych aparatu i obiektywu.
Aparaty umożliwiają wyzwalanie serii zdjęć, ale nawet przy dużej liczbie kadrów może się zdarzyć, że punkt kulminacyjny akcji nastąpi między tymi ujęciami. Dlatego lepiej obserwować, przewidywać i zrobić zdjęcie we właściwym momencie. Z doświadczenia wiem, że jest to dużo skuteczniejsza metoda fotografowania.
4. Trudy i błędy edycji
Czasem, aby ożywić kompozycję fotografii, przekrzywia się horyzont. Jednak piłka nożna jest na tyle dynamicznym tematem, że nie warto przechylać perspektywy. Ujęcie, na którym jest przekrzywiony horyzont, a fotografowany piłkarz zsuwa się w dół, wygląda raczej niechlujnie niż dynamicznie. Dochodzimy do kwestii wyboru zdjęć. Najtrudniej edytować własny materiał. Fakt, że fotograf jest przy okazji kibicem, lub jest emocjonalnie związany z bohaterami zdjęć, często dodatkowo utrudnia pracę z materiałem. Dlatego warto szukać pomocy wśród znajomych, którzy również fotografują, lub skorzystać z coraz liczniejszych spotkań z zawodowcami.
Podczas meczu piłki nożnej rejestruję wiele obrazów, które traktuję jako szkice. I tylko niewiele z nich stanie się fotografiami, które pokażę publiczności. Sztuką jest wybrać te najlepsze kadry. Przestrzegam przed publikacją kilku zdjęć z jednej serii. Przeważnie kolejne klatki z tej samej akcji osłabiają wrażenie, jakie robi pojedyncze zdjęcie. Wyznaję zasadę, że lepiej pokazać o dwa zdjęcia za mało niż o jedno za dużo. Surowa autocenzura przy wyborze zdjęć zrobionych podczas meczu jest bardzo ważna.
Zapewne przy okazji zbliżających się Mistrzostw Europy wiele szkolnych boisk zapełni się przyszłymi Lewandowskimi, Szczęsnymi czy Milikami. Życzę gęsiej skórki i satysfakcji z fotografii sportowych. Te emocje wynagradzają wszelkie trudy poniesione podczas przygotowań i pracy. Zapraszam serdecznie na boiska!
Zobacz podobne poradniki
Jak zrobiłem to zdjęcie – Adam Nurkiewicz, czyli sport okiem zawodowca
Relacja z zawodów sportowych okiem zawodowca
Jak fotografować zawody sportowe – krótki poradnik
Komentarze
Wszystko ładnie, pięknie, artykuł bardzo ciekawy, jak dla mnie mnóstwo ciekawych porad, ale autor zapomniał o jednym: AKREDYTACJA!!!! na byle jaki mecz naszej skopanej pseudo "ekstraklasy" bez tego nie pozwolą fotografować. O meczach reprezentacji już nie wspomnę. Tam chyba jeszcze dochodzi ochrona wizerunku piłkarzy? Ochrona nikogo bez akredytacji nie wpuści z walizką, czy plecakiem na mecz. A robienie zdjęć z trybun? Za daleko od boiska. Telefon? Do dzwonienia, nie do zdjęć, choćby miał i 100 mln pixeli i ciemny ha,ha "obiektyw". Na jakiejś I lidze, może by się udało wejść z lustrem, ale tylko na trybuny, raczej bez możliwości przejścia. Gdyby było inaczej, chodziłbym na teoretycznie najlepsze mecze.