Krok po kroku – 5 minut z aparatem – Białe tło bez Photoshopa
Dowiedz się, jak w studio uzyskać równomiernie oświetlone białe tło
Białe neutralne tło jest jednym z najczęściej wykorzystywanych rodzajów teł. Dotyczy to zarówno fotografii portretowej, jak i produktowej, a wynika z tego, że często w ten sposób powstają proste, minimalistyczne zdjęcia, które skupiają uwagę wyłącznie na portretowanej osobie czy obiekcie. Nierzadko takie zdjęcia traktowane są też jako półprodukty do dalszej pracy graficznej.
Na co zwrócić uwagę, aby wykonać takie zdjęcia i nie musieć ich potem poprawiać w programie graficznym? Albo inaczej – dlaczego nie wystarczy „przepalić” tło? Z pozoru są to proste zdjęcia i można by pomyśleć, że rozwiązaniem jest zbliżenie lampy do tła. Okazuje się jednak, że nie jest to takie proste, choć nie jest też zbyt skomplikowane. Do wykonania zadania możemy użyć zarówno lamp kompaktowych lub fleszy systemowych, jak i lamp studyjnych zasilanych z generatorów. Te ostatnie mają największą moc i dzięki licznym akcesoriom (softboksy, czasze, parasole itp.) dają najwięcej możliwości modyfikowania światła.
Najważniejsze czynniki wpływające na ostateczny efekt:
- liczba źródeł światła;
- rodzaj światła (zależny od użytego modyfikatora/dyfuzora na lampie);
- odległość światła od tła (od rodzaju światła i odległości od tła zależy szerokość strumienia świetlnego);
- odległość fotografowanego obiektu od tła;
- odległość fotografowanego obiektu od źródeł światła;
- przysłona, czułość ISO.
Potrzebne akcesoria:
- światłomierz (ewentualnie), relatywnie dobrze sprawdzają się aplikacje na smartfony, chociaż często nie dotyczy to światła błyskowego;
- biała ściana, tło lub duży gładki karton;
- minimum 2–3 lampy (w wypadku całej sylwetki lub grupy osób potrzebne będą 4 lampy skierowane na tło);
- lampa lub lampy oświetlające obiekt główny.
Zawarte w kolejnych krokach porady dotyczą opcji z 2–3 lampami.
Jednym z najważniejszych czynników jest wielkość pomieszczenia, w którym fotografujemy. W małym pomieszczeniu nie zawsze da się równomiernie oświetlić tło tak, żeby nie wpłynąć na oświetlenie głównego obiektu na zdjęciu. Duże pomieszczenie pozwoli zachować odpowiednie odstępy pomiędzy poszczególnymi elementami, przede wszystkim między tłem a lampami, które je oświetlą. Ma to znaczenie dlatego, że im bliżej tła ustawimy lampy, tym większe będą różnice pomiędzy środkiem a krawędziami stożka świecenia. Każda lampa świeci mocniej w środku, a słabiej na krawędziach. Im dalej odsuniemy lampę/lampy od tła, tym bardziej równomiernie oświetlone tło otrzymamy. Pomogą też dyfuzory, które rozpraszają światło i tym samym wyrównują jego poziom na oświetlanej powierzchni.
Jeśli dysponujesz tylko jedną lampą i chcesz w miarę dobrze oświetlić tło oraz obiekt, musisz szczególną uwagę zwrócić na odległości na osi lampa–obiekt–tło. Lampę zewnętrzną wyzwól zdalnie za pomocą flesza wbudowanego w aparat (najlepiej osłabić jego błysk lub przysłonić go kartonikiem, który odbije światło np. w stronę sufitu). Flesz zewnętrzny ustaw tak, aby oświetlał tło z możliwie dużej odległości. Jeśli masz taką możliwość, możesz ustawić jakiś dyfuzor pomiędzy lampą a tłem w celu bardziej równomiernego rozłożenia światła (przydadzą się parasolki fotograficzne, kalka lub inny przezroczysty cienki materiał). Nie jest to idealny sposób, ale warto poeksperymentować z tym, co mamy pod ręką, bez dodatkowych kosztów.
Kolejne ważne czynniki – związane z wielkością pomieszczenia opisaną w poprzednim kroku – to rozmieszczenie oraz liczba lamp. Odległość lamp oświetlających tło od obiektu/modela również ma znaczenie. Jeśli mamy wystarczającą odległość, możemy kontrolować moc oświetlenia tła niezależnie od oświetlenia obiektu. Jeśli pomieszczenie jest małe lub lampy stoją zbyt blisko obiektu, światło odbite z tła może wpływać na obiekt, obniżając kontrast i dając efekt aureoli widoczny na fotografii. Można go zminimalizować za pomocą zastawek (inaczej murzynów lub gobo – są to wszelkiego rodzaju czarne płaszczyzny, które zapobiegają wpadaniu niezamierzonego światła w oś obiektywu aparatu). Z kolei zbyt bliskie ustawienie oświetlenia modelującego obiekt wpłynie na oświetlenie tła. Należy to uwzględnić przy pomiarach. Generalnie można powiedzieć, że idealne białe tło powinno być jaśniejsze o 1–1,5 EV od oświetlenia głównego obiektu (wyjątkiem może być tu oświetlenie typu high key). Jeśli dysponujemy światłomierzem, możemy po prostu w kilku miejscach na tle (zwłaszcza na krawędziach) zmierzyć intensywność światła.
Kolejnym etapem jest oświetlenie obiektu/modela, które zależy przede wszystkim od naszej kreatywności oraz efektu, jaki chcemy osiągnąć. Ponieważ jednak nie jest to tekst o oświetleniu obiektu, lecz o tle, podpowiem tylko, że dodatkowo, oprócz ustawienia modela w odpowiedniej odległości od tła, możemy użyć kontrowego oświetlenia, aby bardziej odseparować modela od tła.
Jak widać na odczycie jasności po otwarciu pliku w Photoshopie, udało się uzyskać równomiernie oświetlone tło bez konieczności stosowania obróbki graficznej. Zachęcam do tego, by jak największą część swojej fotograficznej wizji realizować już w chwili naświetlania zdjęcia. Takie podejście nie tylko pozwoli doskonalić warsztat, ale też oszczędza czas.
Zobacz podobne poradniki
Portret studyjny na zlecenie w praktyce – krok po kroku
Jak zrobiłem to zdjęcie – Michał Korta, czyli portret po godzinach
Jak fotografować płyny w ruchu, część 1
Fotografia reklamowa. Jak wzbudzić wilczy apetyt, czyli fotografowanie żywności. Część 2