Jak robić dobre zdjęcia podczas zachodu słońca
Wstęp
Zachód słońca to jeden z najczęściej fotografowanych motywów. Cieszy się szczególnymi względami nie tylko u fotoamatorów – miłośnicy rysowania i malowania również uwieczniają go bardzo często. Jest to jednak zarazem jeden z synonimów kiczu. Pod tym względem dorównuje mu chyba tylko jeleń na rykowisku. Różnica jest taka, że znacznie łatwiej natknąć się na zachodzące słońce niż na czworonoga z imponującym porożem.
To, co na żywo w naturze potrafi zauroczyć, na zdjęciu często zamienia się w trudny do przetrawienia banał. Nie warto się jednak zrażać – są sposoby, dzięki którym nawet fotografia przedstawiająca zachód słońca nie będzie raziła, a może nawet się spodoba.
Fotografujemy zachód słońca?
Najczęstszym powodem fotografowania „bohatera” dzisiejszego artykułu jest zapierający dech w piersiach krajobraz skąpany w promieniach słońca chowającego się za horyzontem. Jeśli mamy wtedy przy sobie aparat, z pewnością po niego sięgniemy, by uwiecznić urzekające „okoliczności przyrody”. Mówimy wtedy, że robimy zdjęcie zachodowi słońca. Bo taki piękny. Zwróćmy jednak uwagę na to, że dość rzadko powstają wtedy zdjęcia ukazujące zbliżenia rozżarzonej kuli najbliższej Ziemi gwiazdy. Zresztą takie ujęcia są zazwyczaj nieciekawe, ponieważ niewiele mówią o sfotografowanej sytuacji – brakuje im kontekstu. Kiedy oglądamy takie fotografie w domu, np. po powrocie z wakacji, okazuje się, że nie oddają nastroju chwili, a znajomi, którym je pokazujemy, nie do końca rozumieją nasze zachwyty. A wszystko dlatego, że takie zdjęcia można zrobić wszędzie, brakuje im bezpośredniego związku z miejscem, w którym powstały.
Dobre zdjęcie zachodu słońca to takie, w którym pora dnia jest jedynie pretekstem. W zależności od strategii, którą przyjmiemy, możemy potraktować chowające się za horyzontem słońce jako tło dla ciekawej sceny, mniej lub bardziej ważny składnik kompozycji, a nawet po prostu jako źródło światła.
I znów wracamy do starej fotograficznej prawdy, która mówi, że aby robić dobre zdjęcia, nie wystarczy interesować się fotografią. Niezbędne są inne zainteresowania, które zmuszą nas do wyjścia z aparatem z domu. W taki sam sposób należy traktować fotografowanie zachodu słońca – jako okoliczności sprzyjające ciekawym zdjęciom, ale niekoniecznie temat sam w sobie.
Tło
Zachodzące słońce wygląda niezwykle efektownie, zwłaszcza jeśli ostatnim chwilom dnia towarzyszą chmury. Światło podkreśla wtedy ich fakturę i kształt, a temperatura barwowa promieni zamienia szare zazwyczaj chmury w gigantyczną, kolorową watę cukrową, przesuwającą się na tle granatowego nieba. Czasem taki widok wystarczy, żeby powstało ciekawe zdjęcie. Warto jednak zrobić jeszcze jeden krok.
Wielu fotografów „National Geographic” często powtarza, że ich receptą na udane zdjęcie jest przede wszystkim cierpliwość. Zaczynają od znalezienia ciekawego drugiego planu, który zapewni nie tylko kontekst sytuacji, ale też pozwoli zarejestrować ujęcie odpowiednio zrównoważone – takie, na którym zarówno pierwszy, jak i drugi plan będą ciekawe. Potem już wystarczy poczekać, aż wydarzy się coś interesującego. Strategię tę z powodzeniem można stosować nie tylko w reportażu lub fotografii ulicznej, ale też podczas robienia zdjęć obiektów statycznych – choćby krajobrazu naturalnego i miejskiego. Zachodzące słońce to właśnie idealny drugi plan, na którego tle nawet niezbyt efektowne sytuacje nagle stają się fotogeniczne.
Odpowiednio dobrane parametry ekspozycji pozwolą zarejestrować obiekty na pierwszym planie jako pozbawione szczegółów, wyraziste sylwety. Wystarczy dokonać pomiaru z nieba obok słońca (więcej szczegółów w ramce). W niektórych sytuacjach udaje się odpowiednio naświetlić zarówno słońce, jak i pierwszy plan ujęcia (wiele zależy od pozycji słońca – czy fotografujemy godzinę, czy pół godziny przed chwilą, w której schowa się za horyzontem; czy fotografujemy pod światło, czy wręcz przeciwnie; czy promienie padają na fotografowaną scenę bezpośrednio, czy słońce jest schowane, np. za wysokim budynkiem).
Dzięki potraktowaniu zachodu słońca jako materiału na efektowne tło jesteśmy w stanie zrobić zdjęcia, które będą dawały złudzenie trójwymiarowości, przezwyciężając jeden z podstawowych problemów fotografii, czyli jej dwuwymiarowość.
Darmowe oświetlenie
Słońce to znakomite, mocne i wszechstronne, a jednocześnie darmowe źródło światła. Co prawda, mamy nad nim mniejszą kontrolę niż nad oświetleniem studyjnym, ale ponieważ wiadomo mniej więcej, na jakie światło możemy liczyć o danej porze dnia, nietrudno się do niego dostosować i odpowiednio je wykorzystać. Nie inaczej jest z sytuacją, której dotyczy dzisiejszy artykuł. Ciepłe, bezpośrednie i kontrastowe światło słońca zbliżającego się do horyzontu to wręcz wymarzone warunki do fotografowania. W takim oświetleniu nawet mało ciekawy motyw nabiera kolorów i aż kusi, by go uwiecznić. Nie zapominajmy, że etymologia słowa „fotografia” to „rysowanie światłem” i że to właśnie światło jest jednym z najważniejszych elementów dobrego zdjęcia – a zachodzące słońce to niemal gwarancja dobrego światła.
Nie sugerujmy się wielkością źródła światła – nie musimy wykorzystywać promieni zachodzącego słońca wyłącznie do oświetlania szerokich planów. Znakomicie nadaje się ono też np. do portretów. Kiedy już zdecydujemy się na fotografowanie przy zachodzie słońca, warto pogodzić się z dominantą kolorystyczną, którą wprowadza bardzo ciepłe światło końca dnia. Nie korygujmy jej, bo stracimy w ten sposób dużą część uroku fotografowanej sceny.
Zachód słońca to idealne „okoliczności przyrody” do fotografowania. Warto jednak pamiętać, że najlepsze zdjęcia zrobimy, gdy nie będziemy skupiać się na samym słońcu i potraktujemy je instrumentalnie – jako efektowny drugi plan lub źródło światła. To najlepszy sposób, żeby uniknąć powtarzania sztampowych ujęć, które widzieliśmy już wcześniej w tysiącach wariacji.
Programy tematyczne
Wiele cyfrowych kompaktów jest wyposażonych w program tematyczny przeznaczony do fotografowania zachodów słońca. Aparat ma wtedy domyślnie wyłączoną lampę błyskową, a parametry obrazowe (przede wszystkim kontrast, nasycenie kolorów i balans bieli) mają takie wartości, które podkreślą ciepłą kolorystykę ostatnich chwil dnia. Ze względu na małą ilość światła producenci sprzętu, całkiem słusznie zresztą, zalecają użycie statywu, w celu uniknięcia poruszenia zdjęcia. Warto wiedzieć, jak nasz aparat zachowuje się w poszczególnych trybach pracy – pozwoli to uniknąć rozczarowań.
Pamiętajmy, że zapoznanie się z instrukcją obsługi aparatu to minimum wysiłku, na który powinien zdecydować się każdy fotoamator. Dzięki informacjom zawartym w podręczniku użytkownika możemy bowiem w pełni świadomie wykorzystać możliwości sprzętu – nie tylko te zaawansowane, ale też w pełni zautomatyzowane.
Zobacz podobne poradniki
Robimy kolorowe zdjęcia aparatem kompaktowym i nie tylko
Robimy kolorowe zdjęcia aparatem kompaktowym i nie tylko
Świat, który nas otacza, jest wypełniony kolorami. To właśnie dlatego fotografia barwna wydaje się najbardziej naturalna w odbiorze, co nie znaczy, że jest łatwiejsza czy mniej skomplikowana.
Robimy ostre zdjęcia aparatem kompaktowym
Komentarze
Zarchiwizowana dyskusja: "Parametry zdjęć"
Marek
W dzisiejszych czasach, kiedy cyfry są już spopularyzowane to chyba nie problem strzelić kilka klatek, każde z innymi ustawieniami przesłony i czasu i zobaczyć co wyjdzie, najlepiej się tak uczyć.
Zarchiwizowana dyskusja: "Zachód słońca"
Najprostsze rozwiązanie to użycie osłony przeciwsłonecznej na obiektyw (tzw. tulipan). Często są one w komplecie z obiektywem. Jeżeli nie, kupisz za grosze na allegro czy ebuy. Pamiętaj tylko by kupić taką do odpowiedniego obiektywu. Jeżeli focisz kompaktem, możesz spróbować osłonić obiektyw dłonią, robiąc swego rodzaju daszek. No i oczywiście postaraj się uniknąć ustawiania osi obiektywu równolegle do promieni słonecznych.
Witam, drugi raz piszę tego posta bo pierwszy się nie zapisał z niewiadomych przyczyn. Dla fotodarek83 niestety nie mam gotowej recepty na pozbycie się flary w kadrze. Jeśli masz lustrzankę to spróbój zmienić objektyw na lepszej klasy (zazwyczaj droższe obiektywy posiadają odpowiednie warstwy przeciwdziałające odbłyskom) pożyczając np. od kolegi. Być może wystarczy wydłużyć czas ekspozycji jednocześnie przymykając przysłonę na maksa. Można też spróbować zastosować filtr szary połówkowy, UV czy też polaryzacyjny. Kombinacja tych czynników i próby powinny przynieść jakiś efekt w ostateczności można tak jak Hedeon dokonać korekty w jednym z programów graficznych. Warto jednak wiedzieć, że flara jest niekiedy sama w sobie elementem kompozycji i jej usuwanie jest zbyteczne powodujące naruszenie dynamiki zdjęcia. Szczegółowo można poczytać w jednym z numerów DFV (Digital Foto Video) niestety nie pamiętam w którym.
Najlepszą formą nauki jest praktyka. Tzw. odchaczenie tematu jako przeczytany nie sprawi, że będziecie robić tzw. super zdjęcia. Nie uważam kopiowania zrobionych przez kogoś zdjęcie bo nie na tym rzecz polega (tym bardziej, że światło-światłu nie jest równe). Zachęcam do metody prób i błędów. Nie chcę aby ktoś odbierał mnie jako osob, która pozjadała wszystkie rozumy bo nie do tego zmierzam. Pragnę tylko uświadomić i wam i sobie, że najlepszy sposób na wykonanie prawidłowej ekspozycji jest metoda prób i błędów. Tym bardziej jest to możliwe w dzisiejszych czasach i przy sprzęcie fotograficznym jaki jest dostępny (podgląd zdjęcia tuż po jego zrobieniu). Tak więc zamykając mój monolog ;) życzę wszystkim ostrości i cierpliwości. Pozdrawiam
Nie ma to jak dobre zdjęcie ukazujące zachód słońca. Zwykle jednak jest tak, że zapominamy o tym, że właśnie wtedy mamy szansę na najlepsze ujęcie w ciągu dnia. Dysponując lustrzanką cyfrową, powinniśmy przestawić ją na tryb manualny, a także na punktowy pomiar światła. Nie polecam trybów tematycznych, jeżeli chcemy uzyskać najlepszy efekt, to powinniśmy mieć pełną kontrolę nad naszym aparatem. Samo zdjęcie dobrze jest wykonywać ze statywu, w mojej ocenie pozwala to na objęcie lepszego kadru.
Będąc na wczasach, czasem nie pamiętam o tym, że to właśnie o zachodzie słońca powinienem wziąć aparat do ręki, zamiast popijać chłodne drinki. Mam wtedy okazję wykonać niepowtarzalne ujęcie, które będzie doskonałą pamiątką z wyjazdu. Zasadniczo, jeżeli nie mamy pod ręką dobrego sprzętu, to zawsze możemy wspomóc się smartfonem. Lepsze to niż nic. Optyka w tych urządzeniach staje się coraz lepsza, co widać zresztą po niektórych fotografiach zamieszczanych przez użytkowników internetu. Dobry artykuł, ciekawe wskazówki !
Bardzo mi się podoba ten artykuł! Świetny! Oddaje jasno bez zbędnej retoryki sedno sprawy w temacie fotografowania wschodu słońca. Teraz trzeba odnieść tą wiedzę do swojego aparatu, obiektywu . Nauczyłem się wyjątkowo dużo, bardzo dziękuje!!! jutro rano wybieram się na robienie zdjęć wschodu słońca.
Ja zawsze miałam problemy ze zdjęciami zachodów słońca. Może teraz w końcu uda mi się zrobić pierwsze dobre zdjęcie, zwłaszcza, że okazji ku temu będzie coraz więcej. Marzy mi się zdjęcie zachodu słońca w moim ulubionym miejscu w Bieszczadach. Będę polować podczas urlopu na odpowiednie ujęcie ;)
Jestem raczkującym zapaleńcem, ale dążę do tego by moje zdjęcia spełniały wymogi banków zdjęć (taki cel).
Nigdzie nie mogę znaleźć informacji dotyczących ustawiania żywych kolorów.
Powiedzcie mi proszę czy w "Picture Control" aparatu
wybrać "Vivid" czy lepiej "Neutral" lub "Standard" a ożywieniem / nasyceniem kolorów zająć się później w lightroomie?