Sprawdzanie
Szeroki Kadr
Poradnik: Sprzęt | Światło | Krok po kroku | 14.02.2017 | Średnio zaawansowani | Kolor tła:

Jak przygotować pracownię fotograficzną – część 2, pomieszczenie. Wyjaśnia krok po kroku Michał Leja

Michał Leja

Z artykułu dowiesz się, jak przygotować pomieszczenie na pracownię fotograficzną. Autor omawia praktyczne aspekty wyposażenia studia oraz aranżacji przestrzeni i jak największej wszechstronności pracowni.

Dodaj do schowka
Taka przestrzeń robocza to marzenie każdego fotografa. Można w niej korzystać ze światła dziennego, można też je wysłonić i używać błysku. Marek Straszewski Studio, Warszawa

1. Wstęp

W tej części poradnika nakreślę wam, drodzy czytelnicy, na co zwrócić uwagę przy wyborze pomieszczenia, które ma posłużyć za pracownię. Wiem, że realia będą różne i że jest to lista życzeń, ale jeśli uda się zrealizować choćby część założeń, wyjdzie to nam, naszym potencjalnym klientom i przede wszystkim naszym fotografiom na dobre. Musimy pamiętać, że są rzeczy, które możemy udoskonalić niewielkim nakładem sił (i pieniędzy), ale są i takie, których modyfikacja będzie bardzo trudna, np. przestawienie ściany. Warto więc zastanowić się dwa razy, zanim podejmiemy kluczowe dla pomieszczenia decyzje.

Napiszę, jakie warunki pomieszczenie spełniać powinno oraz co będzie dodatkowym atutem podnoszącym wszechstronność i komfort pracy. Zapraszam.

01 02 03 04 Kwadratowe studio świetnie sprawdza się w produkcjach koncentrujących się na niewielkich produktach. Inscenizację można dowolnie oświetlać z każdej strony.

2. POMIESZCZENIE

Jeśli planujemy uruchomienie studia fotograficznego, zazwyczaj zaczynamy poszukiwania od lokalu, w którym będzie się mieścić nasza pracownia. Czym się kierować? Metrażem, oczywiście, ale i planem oraz wysokością. Na przykład – pomieszczenie o powierzchni 100 m2 zbudowane na planie kwadratu da nam inne możliwości niż taka sama powierzchnia o proporcji 5×20 m. Które będzie lepsze? Zależy. Jeśli miałbym być fotografem, który zajmuje się fotografowaniem biżuterii, pożywienia i innych przedmiotów w małej skali, wolałbym mieć do dyspozycji bardziej kwadratową przestrzeń, bo tego typu fotografia często wymaga budowania skomplikowanego planu pełnego statywów z lampami, płaszczyzn odbijających czy zabierających światło itp. Mając zapas przestrzeni, możemy obchodzić całą instalację dookoła. W tego typu fotografii sprawdzą się nawet niewielkie powierzchnie, ale komfortowo będzie w pomieszczeniach mających minimum 25 m2. Jeżeli natomiast priorytetem jest fotografia ludzi, to musimy zadbać o wystarczające odejście od modela. Po co? Żeby móc używać odpowiedniej optyki – nie za krótkiej, bo wtedy musimy liczyć się z przerysowaniem obrazu. Jeśli planem będzie prostokąt, to warto zaplanować fotografowanie wzdłuż dłuższego boku, który powinien mieć minimum 7 metrów. Szerokość musi być na tyle duża, żeby zmieściło się tło wraz z lampami. Piszę tu oczywiście o sytuacji wyjściowej, bo dobre studio to studio elastyczne. Jeśli jesteśmy skazani na kwadratowe pomieszczenie, możemy odrobinę wydłużyć plan zdjęciowy, aranżując go po skosie.

Im wyższe pomieszczenie, tym oczywiście lepiej. Sęk w tym, że coraz mniej takich przestrzeni znajduje się w dużych miastach. Zazwyczaj są to budynki postindustrialne, które padają łupem firm deweloperskich. Natomiast nowe budynki buduje się według innych standardów, pomieszczenia już nie są tak wysokie i zazwyczaj mają gotowy podwieszany sufit.

Kolejna rzecz, która jest dla nas kluczowa, to stan instalacji elektrycznej. Musimy pamiętać, że do gniazdek wepniemy sprzęt, który pobiera sporo mocy, i często na jednej lampie się nie skończy. Dodatkowym obciążeniem dla sieci będzie stanowisko komputerowe, a jeśli chcemy stworzyć studio z prawdziwego zdarzenia, również na wynajem, to najprawdopodobniej zdecydujemy się także na aneks kuchenny. Jeśli ma się w nim znaleźć pełnoprawna kuchenka z piekarnikiem czy zmywarką, potrzebne będzie podpięcie o odpowiednich parametrach, czyli tzw. siła. Stare budynki postprzemysłowe czy magazynowe są super, ale to właśnie tam sieć jest często w opłakanym stanie.

Podłączenie sprzętu do takiej instalacji może skutkować niestabilną pracą lamp ze światłem ciągłym. Jeśli będziemy korzystali z lamp błyskowych, sam błysk nie powinien się zmienić, ale czas reakcji po błysku (czyli czas naładowania się lampy) czy zmiana pracy światła pilotującego – już tak.

Jeżeli przesadzimy, może nawet dojść do zapalenia się instalacji (tu należy wspomnieć o dodatkowym obowiązkowym wyposażeniu takiego studia – gaśnicy). Przerwa w dostawie prądu podczas fotografowania jest przy zgrzytających zębach do zniesienia, ale w trakcie pracy na komputerze, który nie jest laptopem, może być dla nas zgubna. Obowiązkowym wyposażeniem każdego fotografa, niezależnie od stanu sieci energetycznej, jest UPS, który pozwoli w krytycznej sytuacji zapisać efekty pracy. Oczywiście nie będę sobą, jeżeli nie zaznaczę konieczności trzymania fotografii na zewnętrznym dysku RAID.

Dużym atutem będą okna, jeszcze większym takie od nasłonecznionej strony budynku. Światło dzienne jest wspaniałym narzędziem. Duże, jasne okna są jak ogromne lampy dające kontrastowe światło. A co, jeśli światło jest zbyt ostre? Możemy zamontować na oknie cieniutką białą roletę, zakleić szybę kalką techniczną, powiesić firankę albo żaluzję. Cokolwiek przyjdzie nam do głowy, i to bez dużych nakładów finansowych! Możemy też po prostu poczekać na pochmurny dzień, co akurat w naszym klimacie nie potrwa długo ;-)

ILE TO KOSZTUJE?

Ceny wynajmu lokali są bardzo zróżnicowane. Poza umiejscowieniem na mapie Polski zależą od metrażu, lokalizacji i stanu technicznego. Najtańsze lokale zazwyczaj należą do miasta/gminy, ale są często w złym stanie technicznym. Podczas negocjowania umowy warto zwrócić uwagę, czy ewentualne remonty, które wykonamy, zostaną potraktowane przez wynajmującego jako podniesienie standardu lokalu. Wtedy warto domagać się obniżenia czynszu z tego tytułu. Z własnego przykrego doświadczenia wiem, że miastu (a może raczej urzędnikom) jest wszystko jedno, czy odpicujemy lokal. Ważne, żebyśmy nie chcieli mniej płacić. No ale może miałem pecha…

01 02 03 04 Ta piękna przestrzeń to idealne narzędzie do fotografowania dużych inscenizacji. Jako że studio znajduje się na poziomie 0 i ma bramę garażową, można tam fotografować nawet samochody. Studio Zabłocie, Kraków

3. WNĘTRZE

Jak już wspomniałem, dobre studio to studio wszechstronne, ustawne i uniwersalne. Drugim (po przeglądzie instalacji elektrycznej) krokiem będzie pomalowanie ścian na konkretny kolor. Jaki? Odradzam czerwony ;-) Najczęstszym wyborem jest biel. Jasne pomieszczenia wydają się większe, lepiej się w nich czujemy. Czy czarne studio jest bez sensu? Absolutnie nie! Wyciemnione pomieszczenie może się przydać podczas fotografowania chociażby w technice niskiego klucza. Nie ma więc najlepszego rozwiązania. Ja w swojej pracowni pomalowałbym ściany na biało i przykręcił do sufitu normalne karnisze z żabkami do firan, na których można powiesić czarny materiał kupiony w sklepie z tkaninami. To przearanżowanie prostsze od malowania ścian. Materiał nie musi być bardzo gruby i ciężki, chodzi tylko o zmianę koloru pomieszczenia, a nie o efekt ciężkiej teatralnej kurtyny. Takie karnisze mogą się również przydać do wieszania materiałowych teł, takich jak gnieciuch, o którym za chwilę.

O wyciemnienie pomieszczenia zadbają dodatkowo czarne rolety z prowadnicami po bokach, bo czasami będziemy potrzebowali białego pomieszczenia bez dostępu światła dziennego. Jeśli nie chcemy montować rolet, bo nie pozwala na to konstrukcja okien, możemy je na bieżąco zaklejać ciemnym kartonem, na przykład ze zużytego tła fotograficznego. Przy okazji warto wspomnieć o rodzaju farby, jaką będą pokryte ściany. Powinna być matowa, dzięki temu unikniemy ewentualnych refleksów.

Jeśli możemy zdecydować (i mamy na to budżet), co ma się znaleźć na podłodze, wybierzmy rozwiązanie wygodne w użytkowaniu (myciu) i odporne na zarysowania. Panele podłogowe może i nadają wnętrzu ciepła, ale ja zrobiłbym wylewkę betonową i pomalował ją na szaro przemysłową farbą do podłóg.

Jeżeli pomieszczenie jest wystarczająco duże, można pokusić się o cykloramę, czyli o zbudowanie łuku pomiędzy ścianą i podłogą, który będzie służył jako tło. Przewagą cykloramy nad tłem kartonowym jest jej trwałość – można na niej aranżować dynamiczne sytuacje zdjęciowe bez obawy, że się zniszczy tak łatwo jak karton. Kolejną zaletą jest możliwość uzyskania całkowitej separacji fotografowanego obiektu od tła. Cykloramę buduje się zazwyczaj szerszą od najszerszej rolki kartonowego tła, co pozwala na fotografowanie większych przedmiotów lub kilku osób naraz. Wadą jest kłopotliwe odświeżanie: zużyte tło kartonowe po prostu odcinamy, cykloramę natomiast trzeba pomalować, a co za tym idzie, poczekać, aż wyschnie.

ILE TO KOSZTUJE?

Największym kosztem jest budowa cykloramy. Cena zależy od jej wielkości i stopnia skomplikowania (np. gdyby była dodatkowo zamknięta u góry).

01 02 03 Stanowisko do makijażu powinno być autonomicznym meblem na kółkach. Dzięki temu możemy je wykorzystać w sesji zdjęciowej lub po prostu przesunąć, gdy zaczyna przeszkadzać. Studio Tęcza, Warszawa

4. ZAPLECZE

W przypadku studia sprofilowanego na fotografię ludzi musimy zadbać o minimum wygód dla modeli i ekipy realizującej sesję. Niezbędna będzie toaleta, mile widziana łazienka, gdzie modele/modelki będą mogli zmyć z siebie fantazyjne makijaże czy body paintingi. Warto zaaranżować garderobę – czy to w pomieszczeniu, czy chociażby za parawanem. Podczas przygotowania ubrań do zdjęć przyda się deska do prasowania, żelazko i rolka do odzieży. Warto mieć też zapas past do butów i coś do czyszczenia podeszew. Zapobiegniemy w ten sposób zabrudzeniu tła/cykloramy.

Obok garderoby powinno znaleźć się stanowisko do makijażu z odpowiednim oświetleniem (żarówki dookoła lustra) i o przemyślanej wysokości – jeżeli użyjemy wyższych krzeseł (lub stołków barowych), wizażystce będzie wygodniej pracować. Jeśli chcemy wprowadzić poziom przygotowań (wybór garderoby, przygotowanie makijażu) na najwyższy możliwy poziom, warto rozważyć zainstalowanie jednakowego oświetlenia, najlepiej referencyjnego, na każdym z tych etapów. Percepcja kolorów może być zupełnie inna w miejscu oświetlonym wysłużonymi świetlówkami, a inna w oświetlonym żarówkami wolframowymi. Oczywiście nie muszę wspominać, że to fotograf powinien zaakceptować każdy etap przygotowania do sesji – nie tylko stylistykę, ale też zgodność kolorystyczną. Opisuję sytuację idealną, która podwyższy profesjonalizm co najmniej o jeden poziom. Ale pewnie zdajecie sobie sprawę, że takie rozwiązania, zwłaszcza stworzone z myślą o fotografii/poligrafii, kosztują krocie. Gdzie zatem szukać tańszej alternatywy? W sklepie akwarystycznym! Tak, tak – ryby w akwarium muszą mieć dobre światło, i to właśnie w takich sklepach znajdziecie świetlówki, które świecą ściśle określoną temperaturą barwową. To najprostsze rozwiązanie.

Studio zorientowane dodatkowo na fotografię kulinarną i taką, w której potrzebne są efekty specjalne (na przykład dym), powinno mieć zaplecze „kuchenno-laboratoryjne” (czasem przygotowanie potraw więcej ma wspólnego z eksperymentami niż z gotowaniem). Oczywiście z takim samym oświetleniem jak wcześniej wspomniana garderoba i stanowisko do makijażu.

ILE TO KOSZTUJE?

Gotowe stanowisko do makijażu to wydatek około 2,5 tysiąca złotych. Aby ograniczyć koszty, możemy samodzielnie wykonać uproszczoną wersję, kupić każdy element (lustro, świetlówki, blat) osobno i zmontować. Jeżeli ktoś ma zmysł majsterkowicza, to skręcenie prostej drewnianej konstrukcji i osadzenie jej na kółkach też nie powinno być problemem. W ten sposób uzyskamy pełnoprawne, mobilne stanowisko! Koszt lampy do oceny wydruków to ok. 300 zł. Lampy akwarystyczne są tańsze, ale musimy zazwyczaj sami dobrać komponenty. Przewagą pierwszej opcji jest produkt gotowy do użycia od razu po wyjęciu z pudełka.

01 02 03 04 Autopole to bardzo uniwersalne narzędzie. Można do niego zamontować haki do teł. Co prawda można te haki przykręcić do ściany, ale nie będą wtedy tak proste w demontażu. fot. Manfrotto

5. WYPOSAŻENIE

W poprzednim artykule pisałem o statywach, również tych oświetleniowych. Dobrym dodatkiem do tego zestawu będą statywy do teł fotograficznych, tzw. autopola. Ich cechą charakterystyczną jest możliwość zamontowania między podłogą i sufitem dzięki wmontowanemu mechanizmowi rozporowemu. Większe modele mają wbudowany trójnóg, więc mogą stać niezależnie od obecności sufitu, na przykład w plenerze. Posłużą również jako statywy do konstrukcji planu. Jeżeli ktoś nie chce inwestować w autopola, pozostaje przykręcić do ściany haki. Zaletą takiego rozwiązania jest więcej miejsca w małej pracowni. Osobiście nie jestem fanem przykręcania haków do ściany, bo może się okazać, że musimy przearanżować plan (czy chociażby fotografować poza studiem).

Do rozwijania i zwijania tła, które jest zawieszone pod sufitem, przydadzą się ekspandery. Skoro już mówimy o mocowaniu teł, powiedzmy coś o samych tłach. W sklepach z wyposażeniem pracowni fotograficznych znajdziemy tła z różnych materiałów: bawełniane, gnieciuchy (materiał bawełniany zafarbowany w nieregularne, jakby pogniecione wzory), kartonowe polipropylenowe i winylowe. Które warto mieć w studio? Wszystkie. Z tłami bawełnianymi, które nie są gnieciuchami, jest taki problem, że kiedy się pobrudzą, trzeba je jakoś wyczyścić. Pralka raczej nie wchodzi w grę, pozostają więc zakłady czyszczenia chemicznego, ale zazwyczaj w cennikach pozycja „tło fotograficzne” nie figuruje… Zużyte tło kartonowe po prostu odcinamy i rozwijamy rolkę dalej (rolki mają 11 metrów długości). Tła z materiałów syntetycznych można teoretycznie wyczyścić gąbką z delikatnym detergentem.

Szerokość teł jest równie różnorodna co materiały, z których są wykonane. Kartonowe występują w szerokościach 136 cm, 275 cm a nawet 360 cm (i długości 30 m). Z tłami z tworzyw sztucznych jest podobnie. Tak na dobrą sprawę to tłem może być wszystko, łącznie z mleczną płytą PCV, którą możemy podświetlić od tyłu, czy z kupionym w sklepie z tkaninami czarnym welurem, który świetnie pochłania światło. Zwróćcie uwagę jak wiele wariantów mamy do dyspozycji! Dlatego myślę, że przestawne autopola sprawdzą się dużo lepiej niż przykręcone na stałe do ściany haki.

Podobnie rzecz ma się z sufitowym systemem podwieszania lamp błyskowych. To dobre rozwiązanie do małych przestrzeni, bo nie będziemy się potykać o statywy. Jednak to złe rozwiązanie, gdy chcemy używać przestrzeni do innych celów, na przykład szkoleniowych, filmowych itp., gdzie taka konstrukcja będzie przeszkadzać. No i należy się upewnić, czy sufit się do tego nadaje, czy nie ma sklepień, czy jest wystarczająco mocny.

Na cenne rzeczy przyda się metalowa szafa, zamykana na kłódkę i przykręcona do podłogi. Czy warto inwestować w stół bezcieniowy? To zależy od naszych potrzeb oraz ilości miejsca na przechowywanie. Można zastąpić taki stół grubą szybą, która posłuży za blat, i kalką techniczną w rolce. Całość możemy osadzić na łatwo dostępnych kozłach. Zaletą takiego rozwiązania jest to, że każdego z tych elementów możemy użyć w innym celu i zupełnie niezależnie… czyli UNIWERSALNIE, a o to chodzi w dobrej pracowni. Powodzenia!

ILE TO KOSZTUJE?

Autopola (potrzebne będą dwie sztuki) to wydatek około 1000 zł. Dużo tańsze są haki, ale tak jak mówiłem, nie są tak elastyczne w użytkowaniu. Ekspander (komplet) kosztuje ok. 100 zł. Jeśli chcemy mieć na stałe podwieszonych kilka teł, to musimy do każdego mieć jeden system. Tło to wydatek rzędu 250 zł. Za tę kwotę otrzymamy karton szeroki na 2,65 m i długi na 11 m. System zawieszania lamp będzie nas kosztował 2000–2500 zł. Osobiście wolałbym zainwestować w niezależne statywy, bo w razie potrzeby można ich użyć również poza studiem. Podobny wydatek czeka nas w przypadku kompletnego stołu bezcieniowego. Wspomniana alternatywa (szyba, kozły i kalka) to wydatek rzędu 500 zł.

Tekst: Michał Leja
Zdjęcia: Michał Leja, materiały prasowe

Oznacz jako przeczytane
Masz propozycję na temat poradnika?: Napisz do nas
Oceń :

Zobacz podobne poradniki

rozwiń

Komentarze

mirekkania

mirekkania 2017-03-28 12:01:10

Miastu nie jest wszystko jedno, że odpicujesz lokal. Jak go odpisucujesz, to wartośc użytkowa wzrasta więc automatycznie urzędnik podniesie czynsz.

Dodaj komentarz

Ponieważ nie jesteś zalogowany, Twój wpis będzie musiał zostać zaakceptowany przez moderatora.

Dodaj swój post

stefan

Jan Ulicki2024-03-15 15:45:50 stefan

Po co zwiększać tak bardzo nasycenie? Z dobrych, a nawet bardzo dobrych kadrów wychodzi…

Skibek

Fragment ciała2024-03-07 16:55:13 Skibek

Łoooo, Paaaanie! Dobre prace w tym miesiącu. Coś czuję, że juror będzie miał ciężki orzech…

sagitarius777

Jan Ulicki2024-03-02 21:49:42 sagitarius777

Jeden z moich ulubionych fotografów Krakowa i Tatr. Zawsze fascynują mnie jego kadry.…

ziebamarcinpl

Jan Ulicki2024-03-02 21:41:09 ziebamarcinpl

Zasłużony tytuł, człowiek pasji którego zdjęcia są niesamowite!…