Fotografia ślubna. Przygotowania i ceremonia ślubna
W wideoporadniku zatytułowanym Fotografia ślubna. Przygotowania Rafał Makieła opowiada o tym, jak robić dobre zdjęcia ślubne. W pierwszej części filmu skupia się jednak przede wszystkim na praktycznych poradach dotyczących organizacji pracy fotografa ślubnego. Zachwala zalety korzystania z usług asystenta, który znacznie ułatwia sprostanie wymaganiom klientów. Zachęca też początkujących do zdobywania pierwszych doświadczeń właśnie w charakterze asystenta fotografa, który już wypracował sobie pozycję na rynku.
Makieła wspomina, jakie zapisy powinny się znaleźć w umowie zawieranej przez fotografa z nowożeńcami. Mają one chronić interesy zarówno jednej, jak i drugiej strony. Prowadzący podkreśla znaczenie odpowiedniego przygotowania, które pozwoli uniknąć przykrych niespodzianek. Makieła nie zapomina też o sprawach technicznych – omawia sprzęt niezbędny podczas sesji ślubnej. Poleca m.in. jasne obiektywy stałoogniskowe umożliwiające uzyskanie małej głębi ostrości oraz zestaw dwóch zoomów (standardowy i tele), które dają fotografowi niezbędną elastyczność kompozycyjną.
Więcej informacji w wideoporadniku. Zapraszamy do oglądania!
Zobacz podobne poradniki
Komentarze
Praca dla innego fotografa oznacza konieczność noszenia za nim torby :)
Dobra rada od tych, którzy potrzebują pomocnika za darmo.
Zasadniczo 90% fotografów ślubnych zaczyna od fotografii znajomych, często tych nie mających kasy na bardziej znanego fotografa.
Oni też będą źródłem pierwszych poleceń. Noszenie za kimś torby jeszcze nikogo niczego nie nauczyło.
Chciałoby się mieć dużo pracy :)
Zaś co do szkieł: nie potrzeba tak koszmarnie drogich.
No, z tym t-shirtem to wpadka. Dziwne, że przy postprodukcji i przygotowaniu materiału nie zauważyli tego... trudno, poszło w świat i pewnie teraz panu Rafałowi głupio, a i komentarze przykre.
Mam nadzieję, że te komentarze zmieną podejście autora. Ta tematyka jest zawsze przedstawiana w postaci poradników wideo bardzo krótko i pobieżnie. Być może autorzy nie chcą zdradzać zbyt wielu tajników, może chcą tylko podać ogólne podpowiedzi. Panie Rafale - jak już zaczął Pan taką tematykę, to fajnie byłoby to zrobić profesjonalnie. Może ktoś w końcu podejmie się raz i dobrze omówić te zagadnienia. Wiem, wiem - ktoś powie - że jest wiele ciekawych książek na rynku i tam można doczytać, przetestować... ale nie ma to jak usłyszeć z ust doświadczonego fotografa - czyli, jak to Pan robi i co robi, by zdjęcia były najlepsze.
Dla mnie na pierwszą odsłonę, to faktycznie rzeczy oczywiste. Fotografia ślubna nieco się rozwinęła i wielu amatorów ma już pojęcie, co przedstawił tu pan Rafał - można to wyczytać z wielu materiałów i poradników internetowych /lepszy i ciekawszy materiał już jest na łamach Szerokiego Kadru/. Myślę, że ciekawiej poświęcić każdy odcinek innemu zagadnieniu i omówić go nieco szerzej. Mam tu na uwadze nie tylko - jak się ustawić i jakich obiektywów używać, ale jak: dopasowywać czasy, przesłony, ISO do zmieniających się warunków oświetleniowych, jak dopalać i gdzie odbijać lampą, jakich nakładek, dyfuzorów używać, czy używać światła ciągłego podczas zabawy, jak podejść do pleneru itp. Przydałby się zdecydowanie odcinek obróbki zdjęcia np. w LR, bo powiem, że efekt końcowy pańskich zdjęć bardzo mi się podoba.
W podsumowaniu - zdjęcia na stronie autora smakowite. Mam nadzieję, że ten oczywisty i ogólny poradnik nie jest formą autoreklamy.
Z pewnością i być może masz rację... ale publikacji na temat fotografii ślubnej w necie i w czasopismach było wiele i jest wiele. Pierwszy z brzegu polecam artykuły jednego ze znanych fotografów ślubnych Zbyszka Kruka, który lat wiele temu /czasy N70/ omawiał temat dla początkujących i zaawansowanych - www.zbigniewkruk.com/about/publikacje. Prace pana Rafała są nietuzinkowe i bardzo dobre, ale nie odkrywajmy Ameryki po raz enty. To tylko podpowiedzi, by pan Rafał przygotował coś wyjątkowego... a temat fotografii ślubnej jest ciekawy i wyjatkowy.
Niektóre komentarze są dziwne :) prawdopodobnie tych, którzy uważają się za wzory w tej dziedzinie. Oby tylko stosowano się do części podanych rad, to sukces murowany. Niestety mam sposobność pracy w czasie imprez na których większość - zaznaczam większość "mistrzów obiektywu" zachowuje się jak główna osoba na imprezie. Czasami jest trudno wybrać z reportażu zdjęcia, na których nie ma tego speca od fotografowania. Zapewniam, ze robienie za asystenta, lub fotografa pomocniczego nie jest żadnym wyzyskiem, a tym bardziej ujma. TO NAJLEPSZA FORMA NAUKI ZAWODU! Ba moim zdaniem, to fotograf ryzykuje, bo w pewien sposób bierze dodatkowe brzemię na siebie i jeszcze zdradza tajniki swojej pracy, które przecież każdy z nas ma. To co obejrzałem jest mi znane, jednak z niecierpliwością czekam na kolejna część. Aha, co do ubioru, nikt nie wymaga garnituru i muchy. Ubiór ma być przede wszystkim czysty i schludny, a taki miał na sobie bohater. Moim zdaniem to, ze ktoś ma na swoim koncie zrobionych kilkadziesiąt, a może więcej ślubów nie oznacza, ze jest zaawansowanym w tej dziedzinie :) może być jeszcze na początku drogi prowadzącej do pełnego profesjonalizmu.
Mi osobiście poradnik się podobał i uważam, że jak dla osób początkujących to jest to bardzo dobry poradnik. Wiadomo, że wszystkiego od razu nie opowie, bo trwałoby to godzinę. No a to, że podstawy? Przecież nie będzie nikt początkujących osób zarzucać nie wiadomo jak zaawansowanymi radami.
No, a Ci bardziej podszkoleni fotografowie, niż zwykły początkujący raczej nie potrzebują takich poradników, skoro to znają. Chociaż ja uważam, że każde porady warto wysłuchać i zapamiętać :)
zbigniew_2009Niektóre komentarze są dziwne :) prawdopodobnie tych, którzy uważają się za wzory w tej dziedzinie.
Kto się uważa za specjalistę? Mnie się podobał poradnik.
. Aha, co do ubioru, nikt nie wymaga garnituru i muchy. Ubiór ma być przede wszystkim czysty i schludny, a taki miał na sobie bohater.
Tu mnie tak rozśmieszyłeś że aż oplułem monitor ;-) Na takiej imprezie jest na 99% facet kamerą i co jak fotograf w tak wspaniałym stroju wchodzi mu przed obiektyw? Dla mnie przyjście na ślub w takim stroju jest lekceważeniem klienta. Tak można się ubrać na sesję zdjęciowa z klientem w innym czasie.
.
Poradnik, jak większość filmów szerokiegokadru bardzo ciekawy, miło się ogląda. Jedna sprawa która mnie irytuje to fakt, że wszystkie poradniki i zdjęcia przykładowe robione są na podstawie najdroższego dostępnego sprzętu. Aparaty, obiektywy za dziesiatki tysięcy złotych... Jak dla amatora to pokażcie jak zrobić coś dobrego czymś dla początkującego fotografa dostępnym i ciemniejszym niż f2.8.
Pozdrawiam!
Mega słaby "poradnik" same podstawy i oczywistości, zero konkretów. Podchodzi raczej pod reklamę swoich usług niż na chęć przekazania jakiejkolwiek wiedzy.... Szkoda
Przecież na tym to polega -_- Nie powie Ci swoich tajników i tego jak wykonuje zdjęcia. Każdy fotograf ma (a przynajmniej powinien mieć) asa w rękawie, który jest jego znakiem rozpoznawczym i powinien takie tajniki zostawić dla siebie. W poradniku było wszystko - jak się przygotować, jakie są najważniejsze zasady etc. Przecież Ci nie poda na tacy całego scenariusza jak zrobić reportaż z wesela...
Poradnik, jak większość filmów szerokiegokadru bardzo ciekawy, miło się ogląda. Jedna sprawa która mnie irytuje to fakt, że wszystkie poradniki i zdjęcia przykładowe robione są na podstawie najdroższego dostępnego sprzętu. Aparaty, obiektywy za dziesiatki tysięcy złotych... Jak dla amatora to pokażcie jak zrobić coś dobrego czymś dla początkującego fotografa dostępnym i ciemniejszym niż f2.8.
Pozdrawiam!
Prawda jest taka, że w fotografii ślubnej, szczególnie w trakcie ceremonii i wesela potrzebujemy jasnego sprzętu, z autopsji wiem (a nie jestem zawodowcem, raptem kilka ślubów mam za sobą), że 2.8 to jest minimum. Z tym, że nie potrzebujemy na początek szkieł typu N od Nikona czy L
od Canona, są jeszcze producenci niezależni, którzy oferują naprawdę kawał dobrego sprzętu za dużo mniejszą kasę. Grunt, to mieć dopracowany warsztat, spędzić dużo czasu na dopracowanie obróbki, bo ta w dzisiejszych czasach jest, niestety, ważniejsza, niż umiejętości kompozycji i kadrowania, a co za tym idzie, klient dużo chętniej popatrzy na ładnie obrobione zdjęcie, niż na zwyczajne, choćby było lepiej wykadrowane itd :). A jeśli posiądziemy tę tajemną wiedzę, uda nam się złapać zlecenia, to będziemy w stanie zarobić dzięki temu na N-ki czy L-ki :)
Co wy chcecie od ubioru? wygladal schludnie, czysto. Pamietajmy o tym ze fotograf nie moze co chwile sobie usiasc i odpoczac, tak jak inni bawiacy sie goscie. musi wiec czuc sie swobodnie biegajac wokol gosci kilka godzin. Jezeli czujesz sie komfortowo w garniturze - prosze bardzo, ubierz garnitur. Jezeli nie czujesz sie wygodnie, w jakis sposob ogranicza Twoje ruchy - ubierz sie czysto schludnie ale WYGODNIE.
Co do punktu w umowie o wykorzystaniu wizerunku - klient tutaj tez jest najważniejszy, wiec jeśli klient się na to nie zgadza, fotograf powinien być gotowy wykreślić ten punkt bez problemu. Sama odrzuciłam kilku fotografów dlatego ze robili mi z tym problemy i próbowali doliczać dodatkowe kwoty przy wykreśleniu...