Sprawdzanie
Szeroki Kadr
Poradnik: Podróże | Po godzinach | 08.06.2010 | Początkujący | Kolor tła:

Fotoekspedycja. Część 1. - Ready, steady - go!

Krystian Bielatowicz

Dowiedz się, jak się przygotować do fotoekspedycji
Dodaj do schowka

Wstęp

Rozpoczynamy trzyczęściowy cykl o realizacji fotoekspedycji do różnych zakątków świata. W pierwszej części materiału przybliżę najważniejsze aspekty dotyczące przygotowań do fotoekspedycji. Jak szukać miejsc i tematów? Czym się kierować przy wyborze sprzętu i jaki zestaw zabrać ze sobą w podróż? Jak szukać środków finansowych? Jak archiwizować zdjęcia? Postaram się odpowiedzieć na te pytania w możliwie najprostszy sposób. A zatem – w drogę!

Miejsce

Planując fotoekspedycję, powinniśmy się przede wszystkim kierować swoimi zainteresowaniami. Wydaje się to oczywiste i proste, a jednak nie jest. Wiele osób kombinuje, szuka egzotyki i ekstremalnych wrażeń, nie skupiając się na tym, co naprawdę jest dla nich ważne. A przecież największą energię do wcielenia naszego planu w życie może dać tylko pasja oraz pragnienie realizacji swojego marzenia.

Kiedy już wygospodarujemy czas i odłożymy pieniądze, wybierzmy miejsce, które chcielibyśmy zobaczyć jako pierwsze. Jedni wybiorą np. polskie góry z tradycyjnym wyrobem oscypka, inni mur chiński lub piramidy Majów. Pomysłów na podróż jest tyle, ile naszych głów.

Warto zdecydować się na jedno miejsce, region lub grupę społeczną. Im bardziej będziemy się rozdrabniać, tym mniej osiągniemy fotograficznie. Zamiast przejazdem odwiedzać dziesiątki miejsc i wiele krajów, lepiej się zatrzymać i skierować uwagę na coś konkretnego. Wielu fotografów poświęca jednemu tematowi około dwóch, trzech tygodni. Im trudniejszy lub rozleglejszy jest projekt, tym więcej czasu potrzeba na jego realizację. Pamiętajmy o tym, że wyprawa to nie tylko czas samej podróży, ale także okres solidnych przygotowań. Fotograf, który chce zrealizować reportaż i myśli o tym poważnie, musi rozplanować całe przedsięwzięcie profesjonalnie, biorąc pod uwagę różne aspekty. Rzetelny fotoreportaż jest dziennikarską robotą, w której zamiast słów używamy obrazu.

Tematy

Gdy już mamy wybrany cel podróży, przychodzi czas na znalezienie tematu do sfotografowania. Wyciągamy z głowy kłębiące się od dawna pomysły. Jeśli żaden z nich nie wydaje się odpowiedni, szukamy wsparcia gdzie indziej. Pierwszą bazą danych, którą polecam, jest wszechwiedzący Internet. Kolejne kroki warto skierować do bibliotek, księgarń, antykwariatów, galerii i muzeów. Przewertujcie wszystko, co wyda się potrzebne, nie pomijając przewodników. Dobrze jest też spotkać się z osobą, która zna wybrany region – na przykład mieszkała tam lub pracowała. Polecam kontakty z miejscowymi naukowcami, Polakami, którzy prowadzą badania w danym miejscu. Warto wybrać się na uczelnię, gdzie pracują kulturoznawcy, archeolodzy, etnolodzy, geografowie. Ich wiedza i kontakty mogą okazać się bardzo przydatne.

Polecam również portale internetowe dla podróżników i fora globtroterów. Są to bardzo aktywni ludzie, a ich profile często są przypisane do krajów, w których się specjalizują. Napiszcie do nich. Umówcie się na spotkanie.

Fotograf powinien na bieżąco przeglądać prasę, szczególnie tygodniki (np. „Politykę”, „Przekrój”, „Newsweek”). Bardzo często znajdziecie w nich artykuły, które mogą podsunąć inspirujący tematy. Inna lektura obowiązkowa to magazyny podróżnicze („National Geographic”, „Traveler”, „Podróże” itp.).

Archeolodzy pracujący na stanowisku Maucallacta w Peru. Współpraca z naukowcami może zacząć się od publikacji dla czasopisma branżowego.

Sprzęt

Kwestia aparatu – tu wybór z kilku powodów pada na lustrzankę cyfrową. Dlaczego nie kompakt? Chociaż ten drugi jest lekki i mały, to jednak jakość obrazu, szczególnie przy wysokich czułościach, znacząco odbiega od tego, co da się uzyskać lustrzanką. A kiedy fotografujemy w słabym oświetleniu, w pomieszczeniach bez światła, wieczorem lub po prostu nocą, możliwość użycia wysokiej wartości przy wysokim ISO jest istotna i niezwykle przydatna. Druga ważna rzecz to szeroki wybór obiektywów do lustrzanek i tym samym prawie nieograniczony kąt obrazowania. Dobrym przykładem może być tu chociażby mała głębia ostrości, którą możemy uzyskać, wykonując zdjęcie lustrzanką z obiektywem o niskiej wartości przysłony (np. f/1.4 lub f/1.8). Uzyskujemy przez to niezwykłe i mocno rozmyte tło. Tak jasnymi obiektywami są tylko szkła stałoogniskowe. Za pomocą kompaktu nie da się osiągnąć tego typu małej głębi ostrości.

D700 z obiektywem 24-70mm
+ 35mm f/2
D700 28mm f/2.8, 35mm f/2,
50mm f/1.4D, 85mm f/1.8
D700 28mm f/2.8, 35mm f/2, 50mm f/1.4D,
85mm f/1.8 + Mamiya 7 II
D3s 28mm f/2.8, 35mm f/2,50mm f/1.4D,
85mm f/1.8 + Mamiya 7 II + zestaw audio
Sprzęt, jakiego używalem przez kilka ostatnich lat.

Pamiętajcie, że każdym aparatem można zrobić niesamowite zdjęcie. To przecież ludzkie oko, a nie automatyka aparatu tworzy kadr i kreuje fotograficzną rzeczywistość. Oczywiście konkretny aparat daje nam konkretne możliwości techniczne – na przykład im większa fizycznie matryca, tym wyższa jakość obrazu. Aparaty z różnych półek cenowych dają też różny komfort pracy. Większość fotografów preferuje lustrzanki pełnoklatkowe m.in. ze względu na niezwykle wysoką jakość obrazu przy wysokich czułościach.

Jeśli chodzi o słynne miliony pikseli – z aparatów o rozdzielczości 8 mln pikseli drukowałem na wystawę zdjęcia o wymiarach 96×64 cm. Pytano mnie wówczas, czy zdjęcia były wykonane aparatem analogowym, czy cyfrowym. Czyż 8 Mp nie wystarczy? Teraz mamy w aparatach 12 mln i więcej, to naprawdę w sam raz.

Wybór aparatu i obiektywu

Poniżej znajdziecie kilka kalkulacji na przykładzie asortymentu Nikona. Myślę, że łatwo będzie znaleźć odniesienie do innych systemów. Im droższy będzie zestaw, tym wyższa jakość obrazu, lepsze wykonanie sprzętu i wygodniejsza praca.

Zestaw nr 1: prosta lustrzanka cyfrowa z obiektywami kitowymi, które pokryją zakres ogniskowych od 28 mm do 200 mm: np. Nikon D5000 z obiektywami 18–55 mm i 55–200 mm. Takim zestawem można fotografować praktycznie wszystko.

Ale jeśli chcecie mieć gwarancję wyższej jakości obrazu i wystarczy wam jeden obiektyw, wybierzcie Zestaw nr 2: prostą lub zaawansowaną lustrzankę z jednym obiektywem, np. Nikon D5000 lub D90 lub D300s z obiektywem 18–200 mm DX. Można dodać jeszcze obiektyw o dużym otworze względnym, aby móc uzyskać małą głębię ostrości, np. 35 mm f/1.8 DX lub 50 mm f/1.4. W ten sposób skompletujemy niezwykle uniwersalny zestaw. Jasny obiektyw idealnie sprawdzi się do portretów, ponieważ dzięki dużemu maksymalnemu otworowi przysłony uzyskamy ładne rozmycie tła. Jeden obiektyw jest wygodniejszy w podróży. Poza tym, nie zmieniając obiektywów, nie zwiększamy prawdopodobieństwa zabrudzenia matrycy.

Osoby, którym zależy na najwyższej jakości obrazu i możliwości bezstresowego fotografowania przy wysokich czułościach, powinny wybrać Zestaw nr 3: pełnoklatkową lustrzankę, np.Nikon D700 lub D3s, z dwoma zestawami obiektywów do wyboru: 24–70 mm i 70–200 mm lub 24–70 mm i 70–300 mm. Takim zestawem sfotografujecie każdy temat, uzyskując bardzo wysoką jakość obrazu. Nawet fotografowanie po zmroku nie będzie już problemem. Jedyny mankament to ciężar i wielkość sprzętu.

Jeśli chcecie fotografować niewielkim sprzętem (mniejszy zestaw pozwala fotografowi wtopić się w tłum) z bardzo jasnymi obiektywami, wybierzcie Zestaw nr 4.

Jeśli nie fotografujemy dzikiej przyrody, a skupiamy się na ludziach, efektownych obchodach lokalnych świąt lub zabytkach, dobrym rozwiązaniem będzie niewiele ważący i zajmujący mało miejsca zestaw: lustrzanka pełnoklatkowa, np. D700 lub D3s, z kilkoma obiektywami stałoogniskowymi. Jako podstawowy zestaw do wyboru: 28 mm, 35 mm, 50 mm, ewentualnie: 24 mm i 85 mm.

Przewaga lustrzanki cyfrowej nad kompaktem. W filmie zobaczymy przykłady, kiedy fotografowanie lustrzanką jest skuteczniejsze od fotografowania kompaktem cyfrowym.

Lampa błyskowa

Odkąd fotografuję lustrzankami pełnoklatkowymi, nie używam w swoich projektach lamp błyskowych. Wyjątkiem są projekty wykonywane na zlecenie, kiedy muszę być gotowy na każdą ewentualność. W podróży najlepiej sprawdza się mała lampa, taka jak nikonowska SB-400. Jeżeli używamy bezprzewodowego wyzwalania lamp zewnętrznych (np. znakomitego systemu CLS w lustrzankach Nikona), polecam zabrać lampę klasy SB-900.

Zapisywanie zdjęć

Do archiwizowania zdjęć w podróży proponuję wziąć pod rozwagę trzy rozwiązania. Przedstawiam je w kolejności od najmniej do najbardziej bezpiecznego.

  • Zabieramy dużo kart o pojemnościach 8 lub 16 GB. Po zapisaniu karty przechowujemy ją w bezpiecznym i wodoszczelnym miejscu aż do powrotu.
  • Zabieramy spory zbiór kart (8 i 16 GB) oraz mały dysk zewnętrzny (np. 320 lub 500 GB), na który kopiujemy wszystkie zdjęcia z kart. Potem również przechowujemy karty i dysk z kopiami aż do powrotu.
  • Zabieramy tylko kilka kart (4, 8 i 16 GB) plus dwa małe dyski zewnętrzne. Po zapełnieniu karty kopiujemy zdjęcia na dwa dyski. Kartę formatujemy i dalej na niej fotografujemy. Dyski przechowujemy aż do powrotu.

Inne akcesoria

Podczas dłuższych wyjazdów warto brać jak najmniej ekwipunku, nie tylko ze względu na kilogramy, ale też na bezpieczeństwo, ograniczenie ewentualnego ryzyka. Zastanówcie się nad tym, co będziecie fotografować, i weźcie wyłącznie niezbędny sprzęt. Statyw najlepiej zostawić w domu i po prostu improwizować w terenie, jeśli to będzie konieczne. Wykorzystajcie przedmioty, na których można położyć aparat – ja często używam swojej torby fotograficznej.

W przypadku fotografii podwodnej są dwa rozwiązania. Pierwsze (bardzo kosztowne) to profesjonalna obudowa podwodna, której cena dorównuje cenie lustrzanki cyfrowej. Jest to jedyne rozwiązanie do fotografii na większych głębokościach (do 40 metrów). Do obudowy można podłączyć specjalne zewnętrzne lampy błyskowe.

Drugim rozwiązaniem są profesjonalne foliowe pokrowce – kilka razy tańsze, a również skuteczne, jednak jedynie na niewielkiej głębokości, do kilku metrów pod wodą, w rzekach i pod wodospadami. Tego typu osłony sprawdzają się świetnie także w miejscach o bardzo wysokiej wilgotności lub na pustyni.

Torba lub plecak fotograficzny

Podstawowy bagaż, czyli ubrania itp., pakujemy do walizki lub plecaka turystycznego. Natomiast sprzęt fotograficzny najlepiej zmieścić do specjalnego plecaka lub torby fotograficznej. W zależności od ilości sprzętu wybierzcie plecak lub torbę odpowiedniej wielkości. Polecam znalezienie sklepu i sprawdzenie wszystkiego na miejscu, przetestowanie z własnym sprzętem. To jeden z najważniejszych etapów przygotowań.

Pamiętajcie, że na pokład samolotu można wnosić torby i walizki o określonych rozmiarach i wadze. Producenci plecaków i toreb fotograficznych mają to na uwadze, dlatego większość spełnia te wymagania. Problem stanowi za to ciężar, ponieważ maksymalna waga bagażu podręcznego, to – w zależności od linii i lotu – od siedmiu do dwunastu kilogramów. Z doświadczenia jednak wiem, że rzadko ów bagaż jest ważony. Udawało mi się przewozić czternaście kilogramów, kiedy limit wynosił siedem. Grunt, aby pakunek nie wyglądał na zbyt ciężki.

Plecaki i torby fotograficzne są świetnie zabezpieczone i możecie być spokojni o swój sprzęt. Główna zasada podróżowania z aparatem brzmi: zawsze mieć go przy sobie.

Jednym z najważniejszych elementów wyposażenia fotografa jest torba lub plecak fotograficzny.

Ubrania

Wybierając się do jakiegoś kraju, koniecznie sprawdźcie pogodę, jaka może was spotkać podczas podróży o danej porze roku. Bezwzględnie weźcie pod uwagę rozpiętość temperatur różnych krain geograficznych. Lecąc do Peru, musiałem przygotować letnie ubrania do Limy i do selwy oraz zimowe ubrania w góry. Czyli krótkie spodenki, podkoszulki, sandały, długie spodnie, bluzę, polar, kurtkę, czapkę, rękawiczki, buty trekkingowe oraz inne dodatki, jak okulary przeciwsłoneczne, kremy, apteczkę itp. Tak samo zrobiłem, lecąc do Ladakh i New Delhi w Indiach.

Komfortem w pewnym sensie jest wyprawa do kraju, gdzie upały panują cały czas. Wówczas możemy zabrać ze sobą bardzo niewiele ubrań lub wręcz kupować je na bieżąco na miejscu, gdy trafiamy do rejonu, w którym odzież jest tania.

Sponsoring i zlecenia

Znalezienie budżetu na fotoekspedycję zależy przede wszystkim od jednej sprawy – wasze portfolio powinno budzić u ewentualnego sponsora lub zleceniodawcy zaufanie. Ktoś powierza wam pieniądze i musi mieć pewność, że przywieziecie dobry materiał. Im więcej publikacji, wystaw i wygranych konkursów, tym większe szanse na powodzenie.

Magazyny i gazety coraz rzadziej zlecają tematy. Rozmowy z nimi kończą się zazwyczaj odpowiedzią, że jak już przywieziemy fotografie z tekstem, to wtedy „zobaczymy co z tego wyniknie”. I tu podkreślam: z tekstem!

Znalezienie sponsora nie jest niestety łatwym zadaniem. Pierwszy krok to wspomniane portfolio i dorobek artystyczny. Druga rzecz to zorganizowanie wystawy, na której zaprezentujecie efekt końcowy fotoekspedycji. Wiąże się to z kolejnymi wydatkami, ponieważ wydrukowanie i oprawienie zdjęć jest kosztowne. Sponsorów należy zacząć szukać wśród poleconych znajomych, znajomych przyjaciół, znajomych znajomych itd. Szukajcie również fundacji, organizacji, ośrodków kultury, które wspierają takie przedsięwzięcia. Sprawdźcie, jakie są możliwości pozyskania dofinansowania lub grantu. Może wasz urząd gminny, powiatowy lub wojewódzki będzie zainteresowany tematem? Warto zajrzeć do poważnych instytucji, np. banków, złożyć propozycję realizacji projektu fotograficznego w celach marketingowych firmy (album, kalendarz, zdjęcia stockowe). Warto spróbować wszystkiego, a to wymaga dużo czasu, cierpliwości i wytrwałości, ale uzyskane fundusze są tego warte.

W następnym odcinku

W kolejnej części cyklu przeczytacie o realizacji fotoekspedycji już na miejscu. Opiszę takie elementy podróży jak: transport, noclegi i wyżywienie. Poradzę, jak w prosty sposób zwiększyć bezpieczeństwo. Podkreślę znaczenie języka, komunikacji międzyludzkiej i roli przewodnika w fotoekspedycji. Zapraszam!

Masz propozycję na temat poradnika?: Napisz do nas
Oceń :

Zobacz podobne poradniki

rozwiń

Komentarze

admin

admin 2010-06-07 15:01:58

Zarchiwizowana dyskusja: "Fotoekspedycja. Część 1. - Ready, steady - go!"


2010.06.08 15:44   glos_ludu
Bardzo ciekawy artykuł, już czekam na kolejną część

2010.06.09 18:40   Czeki
Fajny temat. W szczególności interesująco zapowiada się druga część dot. bezpieczeństwa, noclegów, na pewno przyda się ludziom którzy marzą o rozpoczęciu przygody ! 

Pozdrawiam

Potarganiec

Dużo ostatnio podróżowałem (głównie ze względu na żonę, której nie potrafię odmówić) ale głównie w kraju (niższe koszty podróży, brak bariery językowej) być może kiedyś zdecydujemy się na wyjazd w odleglejsze rejony globu. Dlatego z ciekawością przeczytałem artykuł i nie pominę następnego. Super byłoby jeszcze znaleźć sponsora;-)

Joperson

Świetny artykuł mnóstwo dobrych wskazówek, przechodzę do drugiej części, dziękuje.

Fotoviator

Fotoviator 2010-11-16 18:07:09

Z uwagą przeczytałem. Przemyślane rozwiązania. Zebrane w jednym miejscu. Czyli dobrze.
 Nie żebym sie czepiał - ale turystyka kwalifikowana różna jest. Ja akurat jestem turystą rowerowym - od wielu lat.
I fotografuję (zupełnie amatorsko) od wielu lat. A to jest zupełnie inny rodzaj fotoekspedycji - pare rzeczy jeszcze, ponad te omówione, jest ważnych, pare jest innych, całkiem innych - na przyład więcej ruchu w kadrze albo to, że z innej perspektywy patrzy się wtedy na sprzęt - ograniczone miejsce w sakwie no i ważne każde następne 100 gramów bagażu też ma swoje znaczenie.
Ale myślę, że fani każdego innego rodzaju turystyki kwalifikowanej będą mieli podobne uwagi - co polecam uwadze szanownego autora niniejszego artykułu.

SPRINTER

Super!
Krótko i rzeczowo.Takich informacji szukałem - zwłaszcza o sprzęcie.
Świetna sprawa ten "Szeroki kadr".Wszystkie potrzebne informacje w jednym miejscu.
Gratuluję pomysłu.

Szereny

Bardzo fajny artykuł. Choć, może paradoksalnie, najistotniejszą dla mnie kwestią okazał się fragment o torbach i plecakach. Zakiełkowała myśl o zmianie dotychczas używanej.

partii252

Bardzo dobrze napisany artykuł. Bardzo podoba mi się to że twórca artykułu poleca jakim sprzętem i kiedy mamy wykonywać zdjęcia. Pomogło mi to :)

BANACH-FOTO

Fajny artykuł, piękne miajsca do zwiedzania, porządne torby :) chyba sie skusze na jedną z nich...

SHIHARA

Nawet ok  w pierwszej czesci, temat ciekawy i wiele wnoszacy.   Temat torby i plecaka tak sobie przewertowany ,niewiadomo jakiej marki produkt wybrac . Czy zawsze cena oznacza jakosc ??. Brak konkretnego przykładu cena / jakosc . Mysle ze temat został ogarniety połowicznie .

nikodem92

nikodem92 2011-08-24 15:38:44

Dobry artykuł. W pierwszej części można by jeszcze dodać to o czym mówił Bob Krist w swoim wywiadzie na łamach tego portalu, a mianowicie o sporządzeniu listy konkretnch rzeczy do sfotografowania (a nawet konkretnych ujęć).

mephisto12

Cenne porady o sprzęcie. Z zaciekawieniem będę śledzić dalsze części. Super portal....niedawno go odkryłam.

carolyna

Video o torbach i plecakch bardzo przydatne. Ochrona przeciw deszczowa super sprawa... pierwszy raz słyszę o takiej i już wiem co sobie sprezentuję w najbliższym czasie.

zbychuto

zbychuto 2012-03-18 23:12:12

Bardzo zainteresowała mnie 2 z prezentowanych toreb. Straciłem chyba godzine na szukanie podobnej w internecie i... nic :) Może jakaś mała podpowiedź bo konstrukcja bardzo przemyślana

mariusz

mariusz 2013-12-27 20:55:35

Czy lampa błyskowa wbudowana do aparatu jest wystarczająca czy może rzeczywiście na podróż lepiej wziąć jakąś prostą Nikona?

Dodaj komentarz

Ponieważ nie jesteś zalogowany, Twój wpis będzie musiał zostać zaakceptowany przez moderatora.

Dodaj swój post

stefan

Jan Ulicki2024-03-15 15:45:50 stefan

Po co zwiększać tak bardzo nasycenie? Z dobrych, a nawet bardzo dobrych kadrów wychodzi…

Skibek

Fragment ciała2024-03-07 16:55:13 Skibek

Łoooo, Paaaanie! Dobre prace w tym miesiącu. Coś czuję, że juror będzie miał ciężki orzech…

sagitarius777

Jan Ulicki2024-03-02 21:49:42 sagitarius777

Jeden z moich ulubionych fotografów Krakowa i Tatr. Zawsze fascynują mnie jego kadry.…

ziebamarcinpl

Jan Ulicki2024-03-02 21:41:09 ziebamarcinpl

Zasłużony tytuł, człowiek pasji którego zdjęcia są niesamowite!…