Filmowanie lustrzankami. Stabilizacja obrazu
W wideoporadniku zatytułowanym Filmowanie lustrzankami. Stabilizacja Krystian Bielatowicz szczegółowo omawia kilka metod na uzyskanie stabilnego obrazu filmowego – oczywiście wszystko przez pryzmat pracy z lustrzanką cyfrową. Kolejna część tego poradnika fotograficznego została poświęcona przeróżnym sposobom stabilizacji aparatu podczas filmowania – od zupełnie bezkosztowych jak przyjęcie odpowiedniej postawy (np. z wykorzystaniem napiętego paska aparatu zawieszonego na szyi) po drogie systemy typu steadicam.
Prowadzący podpowiada, na co zwrócić uwagę podczas wyboru statywu, z którego będziemy korzystali podczas filmowania. Szczególnie ważna jest odpowiednia głowica, która pozwala na płynne ruchy aparatem. Jednak nie w każdej sytuacji będziemy mieli możliwość skorzystać ze statywu. Rozwiązaniem jest wykorzystanie naturalnego oparcia dla aparatu, np. położenie go na murku czy chodniku albo mocne przyciśnięcie do ściany. Prowadzący pokazuje praktyczne zastosowanie każdej z omawianych metod stabilizacji, ilustrując całość fragmentami nagrań zrealizowanych właśnie w taki sposób.
Więcej informacji w wideoporadniku. Zapraszamy do oglądania!
Zobacz podobne poradniki
Filmowanie lustrzankami. Akcesoria

Filmowanie lustrzankami. Aparaty

Filmowanie lustrzankami. Obiektywy

Fotokast. Videokast. Filmowanie lustrzanką cyfrową. Część 1.
Fotokast. Videokast. Filmowanie lustrzanką cyfrową. Część 1.
Pierwsza część wideoporadnika "Fotokast. Videokast. Filmowanie lustrzanką cyfrową" rozpoczyna się od prezentacji fotokastu "Nieśmiertelni" autorstwa Krystiana Bielatowicza.

Komentarze




lustrzanka + jakiś obiektyw + jakaś lampa = rig.
Nie do końca chyba, bo podstawowym zadaniem jakiegokolwiek riga będzie stabilizacja obrazu i na tej bazie można dodawać pozostałe pierdoły typu follow focus, lampy, może jakiś mikrofon czy w rigach profesjonalnych jakąś formę kontroli ruchu całego takiego zestawu.

Czy tańsze stabilizatory (steadycamy) spełnią swoją rolę? Bo słyszałem, że ie da się tego dobrze wyważyć, przez co zupełnie się do niczego nie nadają. Więc jeśli nie dysponuję budżetem kilku tys na profesjonalny stabilizator, to czy lepiej kupić taki za 500-1000 zł czy będą to wyrzucone pieniądze?


