Konkurs na temat: Światło. Rozstrzygnięty!
Zwyciężył Ryszard Ziomkowski
Pracę domową zadał Fotograf miesiąca: Damian Chrobak
Zobacz profil zwycięzcy: Ryszard Ziomkowski (wert)
Uzasadnienie fotografa
W zdjęciu zwycięskim zwróciła moją uwagę przestrzeń, wieloplanowość i oczywiście światło. Bardzo ładny kadr, wszystko układa się znakomicie pod względem kompozycji.
Podoba mi się pierwszy plan, na którym z głębi drogi wyłaniają się reflektory samochodu, a także drugi plan – światło zza wzgórza. Bardzo spokojne, melancholijne zdjęcie ze zrozumieniem tematu, który był zadany. Bez tylnego światła obraz pozostałby płaski, nie miałby takiego charakteru, jaki ma.
Ostatnie zdanie odnosi się zresztą również do zdjęć wyróżnionych. Każde z nich stanowi świetnie wyważony kadr, w którym światło buduje całe zdjęcie.
Miłego dnia,
Damian Chrobak
Wyróżnione prace:
Wszystkie zgłoszone prace
Komentarze











http://fotoblogia.pl/482,damian-chrobak-streetowanie-jest-jak-polowanie-nie-mysl-za-duzo-zdaj-sie-na-instynkt
Odpowiedz dla Pana "aleksandra999" Powyżej podaję Panu link gdzie znajdzie Pan odpowiedz na swoje zapytanie. Odpowiada tam oczywiście nasz obecny Jurror Adam Chrobak.
Moje osobiste zdanie jest jednak takie, że trzeba z tymi pozwoleniami na ukazanie czyjegoś wizerunku ( a raczej ich braku ) uważać, bo ktoś nawet złośliwie może podać nas do sądu - po prostu nie wyraża zgody na publikację swojej osoby i nie będzie z nami polemizował czy ukazaliśmy go na fotografii w "świetle" pozytywnym czy negatywnym. Temat "prywatności" jest oczywiście bardziej złożony



@mavnz78, zgadzam sie z toba, juz kiedys pisalem w tej samej sprawie ale odbilo sie to bez echa.
post ponizej:
('' 2015-01-09 16:09:23
Witam wszystkich, Mam pytanie/sugestie do Redakcji. Poniewaz na portalu Szeroki Kadr oscyluje naprawde wysoki poziom zglaszanych prac domowych, moze by tak wraz z poczatkiem roku wprowadzic nowa zasade nagradzania 3 autorow prac domowych na zasadzie 1,2,3 miejsce ? Cz jest to mozliwe? /przepraszam za brak Polskich Liter/ Pozdrawiam. '')



zulu3@mavnz78, zgadzam sie z toba, juz kiedys pisalem w tej samej sprawie ale odbilo sie to bez echa.
post ponizej:
('' 2015-01-09 16:09:23
Witam wszystkich, Mam pytanie/sugestie do Redakcji. Poniewaz na portalu Szeroki Kadr oscyluje naprawde wysoki poziom zglaszanych prac domowych, moze by tak wraz z poczatkiem roku wprowadzic nowa zasade nagradzania 3 autorow prac domowych na zasadzie 1,2,3 miejsce ? Cz jest to mozliwe? /przepraszam za brak Polskich Liter/ Pozdrawiam. '')
Dokladnie tak jak mowisz , bylo by to bardziej interesujace , przedewszystkim wglad do zdjec ktore rywalizowaly ze soba , jest to bardziej interesujace i daje jakas prespektye konkurencji lub po prostu uczy innych co zmienic w swoich zdjeciach albo i nie . Mysle, ze powinny byc te zdjecia ukazywane i krytkowane tagze przez innych uzytkownikow , wyjdzie to po prostu na plus wszystkicm.
Zulu3 przez przypadek dalem tobie minusa , zamiast pusa . Jezeli da sie to jakos cofnac bylo by okay. Jezei nie , przepraszam za pomylke .


Ulubione pojęcie w fotografii ulicznej to "definicja" i "szeroko pojęte" ...
Jeśli ktoś ma obawy co do pozwu o wykorzystanie wizerunku, zdjęcie może zawierać człowieka lub grupę ludzi bez pokazania cech szczególnych, umożliwiających rozpoznanie. Kto się tym nie martwi, bierze na siebie odpowiedzialność. Np Ja ;)
Światło - koleżanka napisała, że nie tylko słoneczne i ma rację. Mamy latarnie, neony, między cieniem, a światłem granicę. Możliwości naprawdę wiele.
Temat oceny jurora. Tu jest stara prawda jak świat. Jeśli kogoś oceniamy my, robimy to zgodnie z własnym instynktem i upodobaniami, a nie z trendami świata. Juror ma zawsze rację, bo lubi to co lubi, czego nie polubi to nie musi.
Tematyka fotografii ulicznej stała się tak modna, że imają się jej ostatnio wszyscy, a różnica między reportażem czy dokumentem jest taka, że ukazuje obrazy unikalne. Takie, których na zwykłym pikniku czy wiecu politycznym nie widzi tysiąc widzów, a jedynie fotograf wypatrzy. Uwielbiam ...

zulu3@mavnz78, zgadzam sie z toba, juz kiedys pisalem w tej samej sprawie ale odbilo sie to bez echa.
post ponizej:
('' 2015-01-09 16:09:23
Witam wszystkich, Mam pytanie/sugestie do Redakcji. Poniewaz na portalu Szeroki Kadr oscyluje naprawde wysoki poziom zglaszanych prac domowych, moze by tak wraz z poczatkiem roku wprowadzic nowa zasade nagradzania 3 autorow prac domowych na zasadzie 1,2,3 miejsce ? Cz jest to mozliwe? /przepraszam za brak Polskich Liter/ Pozdrawiam. '')
Dziękujemy za uwagi i komentarze. Postaramy się wkrótce udoskonalić system nagradzania prac.


















..kiedyś w liceum plastycznym chcieliśmy zrobić performance "światło jak ptak" .... polegające na obcięciu kurze głowy i wmontowaniu żarówki żeby w tym śmiertelnym tańcu światło znaczyło ślad w przestrzeni .. :-) . Szczęśliwie pozostało to tylko sferze teoretycznej. :-) . Dla mnie ta fotka jest odpowiedzią na temat światła ;-D
tomsabros







Kadr jest fajny, ale całe zdjęcie jest spreparowane! Zdumiony i coraz bardziej zbulwersowany zastanawiam się, czy wreszcie nie należałoby takich konkursów nazywać po prostu konkursami na najlepiepsze manipulowanie Photoshopem czy LightRoomem? Jestem przekonany, że firma Adobe chętnie sponsorowałaby takie wydarzenia, a i nagrody byłyby zapewne bardziej atrakcyjne, :) Owszem można się zgodzić, że Ps i Lr są w pewnym sensie cyfrową ciemnią, ale czy to nie jest już cyfrowa ściema?

ciekawe to zdjęcie "magiczne" ale i bardzo nienaturalne - coś mi w nim nie pasuje. Może Wasze teorie są prawdziwe? Ja na pierwszy rzut oka pomyślałem że jest sklejone z kilku. Bardzo przepuszczone przez "obróbkę" ...i to mnie zastanawia czy inwestować w szkła i body czy w najnowszego Photoshopa a pstrykać telefonem..... - oczywiście na potrzeby tych "konkursów" bo są osoby które doceniają gdy najlepsza jest czysta klatka prosto z kliszy tylko skanowana :-)

ja potrzebowałem 15minut żeby odszukać oryginał lub inną wersję tego zdjęcia. :-) i powiem wam że bardziej mi się podoba bo mniej przerobione. :-)
co raz ciekawszy ten "konkurs" .....
PawełGawełGdzieś już to zwycięskie zdjęcie widziałem w czeluściach internetu. Chociaż nie lubię wszelakich teorii spiskowych to faktycznie szukanie go wśród zgłoszonych zdjęć do konkursu jest bezcelowe.
Co nie zmienia faktu, że zdjęcie przyjemne.

Osobiście wysłałem (zapewne,jak wielu z nas) zdjęcie wykonane przed ogłoszeniem konkursu. Przyczyna była prosta - zdjęcia wykonane na potrzeby konkursu nie wydały mi się tak fajne.
Natomiast uważam, że "prace domowe" powinny być rzeczywiście odrabiane, a nie wygrzebywane ze starych zdjęć.
Ponieważ tylko wtedy zdanie takie jak: "[...] światło zza wzgórza. Bardzo spokojne, melancholijne zdjęcie ze zrozumieniem tematu." byłoby prawdziwe.
Zrozumienie tematu podczas robienia zdjęcia to ja rozumiem, ale podczas wyszukiwania zdjęć? (Zakładam, że takie piękne promienie słoneczne to występowały raczej długo przed konkursem).
Jak już mówiłem - sam wysłałem stare zdjęcie, ale są konkursy, w których sprawdza się EXIF ;) Może to lepszy pomysł...?





Zdjęcie jak można wnioskować dopiero po nicku przedstawia niemiecką drogę szybkiego ruchu z Częstochowy do Katowic. A więc przez Włocławek.
Na zdjęciu-Porsche samochód z czasów trabantowych zabiera widza w świat kolorów górniczych. Mnóstwa jasnych świateł pośród ciemności kierowanych z jakby państwa kościelnego jako więzienia lub obozu w z góry wiadome strefy. Surowy intelektualizm operujący esencjami jakby zaliczanej autodekonstrukcji obrazu wyraża też pewien stosunek do widza jako ogólna idea nastroju fotosu. Czy więc zdjęcie "świeci w oczy" ciemnią z wyższych planów? Czy nie stawia widza lub adwersarza naprzeciw swego planu? Nie utożsamia się z czymś co na wcześniejszym etapie rozkodowywania łańcuszkowego przedstawia? Dla mnie taka operacja byłaby stosunkowo mało zniechęcająca do przekazu gdyby nie wmieszanie w ten łańcuszek księdza Jerzego Popiełuszki.
Łopatą podany odstręczający zimny intelektualizm skojarzony ze śmiercią księdza Jerzego Popiełuszki. To nie jest dla mnie wiarygodne jako informacja szanująca widza. A dzieło które miałoby się szczycić tym że jest wartościowe przez antywartościowość też nie jest do przyjęcia. Jeśli bym to nazwał dziełem prowokacji ktoś uzna że to jest właśnie ok bo to nurt w sztuce. W tym jednak jest coś gorszego niż u przysłowiowej Nieznalskiej. Tam nie było negatywizacji konkretnej osoby jako celu. Nie ważne czy świętego. Może więc lepiej używać określenia arcysprawność prowokacji zamiast sztuka prowokacji?
Ze względu na powyższe oraz inne wypowiedzi ciekawe czy zwycięzca zaszczyci zebranych u podnóża zdjęcia choćby ze swym swym kredo. Być może okaże się że to moja wrażliwość błędnie filtruje obraz i dostrzeżemy elementy istotniejsze zmieniające logikę przesłania. :)

Co do zwycięskiego zdjęcia (grafiki?) nie będę się odnosił, dużo już powiedziano... Natomiast kilka osób wspomniało o genezie zdjęć (wygrzebane gdzieś tam, czy zrobione na potrzeby zadania domowego). Daleki jestem od narzucania swoich kryteriów innym, ale postanowiłem sobie, że będę ODRABIAŁ prace domowe, nawet mając świadomość tego, że posiadam wiele lepszych zdjęć, które kiedyś tam zrobiłem. A może ktoś jeszcze sobie tak postanowi?...

Mogłoby się zdawać że relatywizacja znaczenia paskudności posługiwania się cudzymi zdjęciami w sytuacji gdy w konkursach biorą też udział osoby młode którym wygrana może coś dać czy choćby zwykłej frajdy dla wszystkich szarych zaganianych ludzi nie posiadających superaparatów lub dostępu do programów obróbkowych to jest coś więcej niż splunięcie. Oczywiście to jest wysiłek żeby wpaść na taki pomysł bo realizacja potem to już nic szczególnego. W tym sensie w takiej sytuacji występuje zastrzelenie się kilku pozornie nieidentycznych rzeczy.
1. Pogarda dla innych uczestników przez użycie nie swojego zdjęcia.
2. Posłużenie się "pogardą do świętego" by ukazać jakąś uniwersalność zasługiwania na pogardę większą unieważniającą użycie skojarzenia świętego.
3. "Użycie się do" wyartykułowania pogardy wobec świętego/świętości pod pretekstem pogardy większej do kogoś.
4. "Użycie się do" dodatkowego zasłonięcia intencji komunikatu pogardy wobec świętego/świętości przez obraz "myk i wynalezienia sobie gdzieś fotosa".
5. Uznanie że przy pomocy takiej pogardy oraz przypisania komuś tej swojej pogardy można oczekiwać że jeśli się nawet nie uda spowodować reakcji to przecież "największa pogarda jest święta bo daje zwykłym ludziom brakujące tło bez którego nadal byliby tak szczególnie nieszczególni itp".
6. "Intelektualna" bez ironii demonstracja argumentem "na jaki to mnie luzik nie stać" (co to zawsze się zwraca).
'
Trzeba przyznać że tak fałszywie wyjąć się przed nawias może tylko ktoś kto ma poczucie swojej bezdennie małej wartości i kto musi mieć pewność że uda mu się za wszelką cenę co sobie planuje. Ktoś kogo swoje zwycięstwo nie może zadowolić choćby w zbliżonym stopniu do cudzej porażki. A przecież na takie przypadłości cierpi choćby wiele osób publicznych. Potrafiących nawet z tego żyć mimo że mają fenomenalne talenty. Choćby związane ze zwyklejszym odnoszeniem się do innych.
Dlatego choć wiem co napędza pęd do różnych zawodów zaapeluję delikatnie. Panowie synowie esbeckich oprawców miejsca publiczne to nie jest wychodek do pokazywania jak czynić nie należy. Najczęściej tam gdzie istnieje szereg znaków ".pl" jest to miejsce publiczne w którym najczęściej spotykacie Polaków którzy nie muszą chcieć wiedzieć ile dla was z waszymi rodzinami co/kto znaczył i znaczy.
Warto jest natomiast pamiętać że tak jak tortury zakończone zabójstwami mogą już nigdy nie być karane możliwością wyjścia po 15 latach - tak i wszystkie inne poważne czyny z wyjątkową pogardą dla człowieka mogą nie być traktowane na podobnej zasadzie. Bo w zasadzie pewne tonacje przynależą tylko praktyce tych którzy cały czas myślą że Piotrowski to miał akurat pecha.