Konkurs na temat: Portret na długim czasie. Rozstrzygnięty!
Zwyciężył ellka
Pracę domową zadał Fotograf miesiąca: Adam Łach Lunaris
Zobacz profil zwycięzcy: Ela Matuszek (ellka)
Uzasadnienie fotografa
Zwycięzcą jest:
ellka!
Wyróżnienia:
zuza93 - znakomite, przekonujące;
druid29 - bardzo dobre;
kwadrats7 - na wyróżnienie zasługuje świadomość obrazu, choć trzecia postać trochę burzy doskonałość.
Jestem pod wrażeniem ilości i jakości nadesłanych prac. Dziękuję wszystkim uczestnikom! Wiele obrazów jest dobrych i muszę przyznać, że długo się zastanawiałem, który powinien wygrać. Prace wyróżnione i ta ostatecznie wybrana jako zwycięska mocno ze sobą konkurowały.
Kryterium, którym się kierowałem: w moim przekonaniu fotografia umarła wraz z upadkiem dokumentu w latach 80., temat zresztą ostatnio powracający i mocno dyskutowany.
(http://zabytkitechniki.pl/Wydarzenia/Pokaz/343193/problem-smierci-fotografii-w-polsce-w-xx)
Podejmując decyzję, unikałem powierzchowności i efekciarstwa, o które w
długiej ekspozycji nietrudno. Jako poszukiwacz nowej formy estetykę
fotografii klasycznej odsuwam na bok na rzecz indywidualnej kreacji
nowatorskiego obrazu, co odnalazłem właśnie w nagrodzonej pracy. Mam co prawda wątpliwości, czy jest to rzeczywiście portret wykonany na długim czasie (tutaj prosiłbym autora w miarę możliwości o komentarz na forum), ale według mnie ta praca najgłębiej oddaje ducha portretowanej osoby i dlatego wygrywa. O ile da się ten proces opisać, a autor chciałby podzielić się tą sferą intymności, ciekawi mnie, jaki procent w tym portrecie zajmuje świadomość twórcza, a jaki jest wynikiem przypadku.
Prace dobre, zasługujące na uwagę:
parkometrowa - znakomita plastyka obrazu i wykonanie;
wzruszenie - ciekawa impresja;
oleandra - konceptualizm akademicki - droga warta poznania;
elbiesy - chciałoby się zobaczyć całą serię tego "niby przypadku";
wieczoreknatalia - ciekawe, choć obrazy wewnątrz nazbyt ze sobą konkurują;
szararara - dobre - jakby nie skończone. (Może i takie miało być? Jest
niedosyt, chyba głównie kolorystyczny);
dejjvid - trafiona próba, ciekawa spójność estetyczna;
raf1974 - świetne, ale jakby portret dalszy, "od drugiej strony";
dybon - antyestetyka wizualna - dobre myślenie;
wildcherry - bardzo dobre, choć ostrość obrazu się nie tłumaczy, tzn.
wolałbym świadomy wybór niż przypadek;
anya.unton - interesujące.
Wszystkie zgłoszone prace
Komentarze





nodik111Tak, temat bardzo ciekawy :) Również nie posiadam statywu, więc łatwo nie będzie ale mam nadzieję, że uda mi się coś stworzyć :)
...myślę że bez statywu...jakoś można sobie poradzić...można użyć wielu innych rzeczy...by go zastąpić...nawet coś mi się widzi...że jak zdjęcie będzie lekko ruszone...to jest w stanie oddać...zamierzony cel...i może być również ciekawe w odbiorze.


tcz45jak można nie mieć statywu, no jak....? to jeden z ważniejszych elementów wyposażenia foto?
...a no można nie mieć...można też nie mieć wypasionego aparatu...znam Wielu dobrych fotografów...nie posiadających tego atrybutu...co w niczym nie umniejsza Im miejsca wśród Tych co statyw posiadają...robią równie dobre zdjęcia jak Oni...a może nawet lepsze...przecież to nie aparat i wyposażenie robi zdjęcie...pomaga...ale nie jest niezbędne...sama robię "małpką"...i nie uważam bym musiała biegnąć do sklepu by kupować coś z najwyższej półki...bo jak się nie widzi tego czegoś okiem i emocjami...to nawet najlepszy sprzęt nie da rady...bez Naszego udziału.

milka19
Droga koleżanko, nikt nie twierdzi, że brak statywu kogokolwiek dyskwalifikuje jako fotografa albo że nie da się wykonać udanych prac bez jego udziału. Choćby dla tego, że nie w każdej sytuacji da się go użyć, a do tego jednak trochę waży. Faktem jest jednak to, że statyw jest najlepszym przyjacielem fotografa, a z jego pomocą w wielu sytuacjach fotografowanie jest zwyczajnie łatwiejsze, a niekiedy w ogóle możliwe.
Na pewno warto mieć take narzędzie na podorędziu, polecam.

marcin444 ...nigdzie nie napisałam...że brak statywu...mnie lub Kogokolwiek dyskryminuje...ale wręcz przeciwnie...wyraziłam że bez tego narzędzia tez można zrobić zdjęcie...dobre zdjęcie :)
....oczywiście że warto mieć statyw...i nawet kiedyś miałam na niego parcie....ale jak wyżej napisałam...posiadam maleńki aparacik...który mieści się w kieszeni i w damskiej torebce...ale niestety statywu już tam nie zmieszczę :)...może kiedyś...jak w miarę jedzenia apetyt rośnie....tak pewnie w miarę robienia zdjęć...zapotrzebowanie na lepszy sprzętu też...

Trochę jestem oszołomiona tym co tu czytam-brak statywu, filtry. Statywem może być stół, kamień, murek, ziemia. Filtr neutralnie szary potrzebny jest często, owszem, przy długim naświetlaniu w dzień, w nocy raczej niekoniecznie. Pytanie, czy Wasze aparaty pozwalają na długi czas naświetlania? Ten mieszczący się w kieszeni. Czy to nie zwykła małpka? Bo wtedy brak statywu może okazać się niewielkim problemem. Poza tym są maleńkie składane statywy, które również mieszczą się w torebce. No i na pewno warto umieć obsługiwać coś więcej poza trybem auto, czy jakimś programem p.t. ciemny pejzaż. Nie chcę się wymądrzać, bo żaden ze mnie wielki fotograf, ale długim trybem naświetlania (w manualu) warto się zainteresować. Myślę, że zwłaszcza początkującemu fotografowi może on sprawić wiele radości.

milka19
Pisząc o dyskwalifikacji nie miałem na myśli Twojego podejścia lecz to jak odebrałaś zdziwienie tcz45. Zgadzam się, że zdjęcia robi fotograf, sprzęt tylko pomaga wyrazić to i owo. Są sytuacje w których zdjęcie da się zrobić wyłącznie czymś co się mieści w kieszeni.
A jeżeli chodzi o zmianę sprzętu na tak zwany "lepszy" najlepiej zrobić to dopiero wtedy gdy ten który posiadamy zaczyna nas wyraźnie ograniczać i wiemy czego nam zaczyna brakować, nie wcześniej.



Milenko :) brak statywu powinien Cię zainspirować do prób. Na Świat Obrazu u mnie są zdjęcia gdzie długie czasy i z ręki, z kontrolowanym ruchem np. tylko pion czy zoom i np. z dodatkowym doświetleniem lampą błyskową, która dodawała ostrego zdjęcia do rozmazanego. Takich kombinacji jest nieskończenie wiele - warto potrenować - pozdrawiam :))




Milka...Jeśli musisz użyj jakiegokolwiek światła , które pozwoli długo exponować. Efekt będzie co prawda odwrotny - czyli będziesz mieć coś co nijak ma się do śwaitła księżyca.To cenna lekcja…Pamiętam, że subtelność tego światła przy expozycji ruchu zmiażdżyła mnie jako fotografa...

portret na długim czasie nie zakłada użycia księżyca. .Bardzo mnie cieszy, że wielu z Was ambitnie podeszło do sprawy i luna-grafowało...Podchodzenie do luna-grafii z percepcją fotografa to zły pomysł.... , czesto rodzi flustracje. Nie przejmować się! Luna-grafia wymaga nieco innego podejścia. Fotogenia ma możliwość portretowania ducha z każdym światłem.W moim mniemaniu subtelność księżyca pozwala zajść dalej, ale to temat na inne spotkanie...


tcz45jak można nie mieć statywu, no jak....? to jeden z ważniejszych elementów wyposażenia foto?
Masz rację :) Statyw to podstawa, ale też trzeba umiejętnie dobrać statyw do aparatu. Wiele osób wybiera lżejsze statywy do ciężkich lustrzanek co później może się okazać "bolesnym" błędem.

luna-graf...dziękuję...zawsze bałam się i boję się zdjęć...nocnych i przy marnym świetle...staram się nie używać lampy błyskowej...zresztą uwielbiam światło...dużo światła i cienie...ale pora przełamać lody...to może być ciekawe doświadczenie i niemniej ciekawa lekcja...pozdrawiam.

BodyTemat pracy pasuje do pewnego powiedzenia operatora filmowego TV- Ś.P Jerzego Pyrkosza (brat aktora):
" Dla mnie zdjęcia mogą być...ciemne...nieostre, byleby dobrze kadrowane" :)
P.S.
Pozdrawiam Cię Milenko :)
...dziękuje za pozdrowienia Włodko i również serdecznie odpozdrawiam :)

Milka,Twoja percepcja jako fotografa zakłada widzenie (zmysł wzroku), dlatego uważasz marne śwaitło za nieciekawe i się go "boisz". Idż swoją drogą , ale warto sobie uświadomić, że to technologia…Pożągluj wartościami , które znasz i przestań "patrzeć" , potem fotografuj i nic się nie przejmuj.Widzimy o wiele więcej niż rozumiemy!
Van Gogh:
1888 r.: „Często wydaje mi się, że noc od dnia jest w barwy bogatsza, w błękity i w najbardziej intensywne zielenie”

a czy z tego typu pracami nie jest tak Panie Luna że fotografujemy czy akceptujemy całkowity przypadek? Możemy zaaranżować, zaplanować ale w kadrze i tak przed naciśnięciem spustu nie widzimy co będzie zanotowane. Prace fajne i ciekawe, duchowe - podobają mi się - lecz jednak mało świadome ostatecznego ujęcia. To jak by odwrócenie fotografii ulicznej. Trzeba mieć duże doświadczenie w panskiej metodzie pracy prawda? I pewność. Czy jednak zdaje sie Pan na przypadek z góry zaplanowany? Pozdrawiam.

Raf-zaplanowac przypadku to wybacz , ale nie potrafie! Tym bardziej świadomie... Wielosekundowa ekspozycja ruchomej materii to dość skomplikowane zagadnienie,ale nie wymagałbym od wszystkich zrozumienia tego faktu.nie mam nic przeciwko Twoim wierzeniom! Ciesze się ze Ci się podoba! Bywaj

luna-graf...nie...nie uważam marnego światła za nieciekawe...wzrok mój rozpoznaje w takim świetle wiele ciekawych tematów...tylko jak by to ując...nie potrafię ich zinterpretować zapisując na karcie pamięci...w głowie kłębi mi się mnóstwo wizji w danym miejscu...w nocy...lub przy marnym świetle...ale nie potrafię chyba tego wykorzystać...większość moich zdjęć robię w B/W...najzwyczajniej lubię smołę z ostrym światłem...a długim czasem bawię się z wodą...zresztą woda i zachodzące słońce i długi czas potrafi czynić cuda...sama już parę razy się przekonałam...że czekoladka w korycie rzeki płynie a nie woda.
...nic mi nie pozostaje tylko żeglować...zresztą już zaczęłam...na razie w kamizelce ratunkowej...ale już mam głowę pełna pomysłów...i teraz będzie następny dylemat...szkoda że tylko jedno zdjęcie można wstawić na konkurs :))


Powiedzmy, że zdjęcie dodane... Miał być portret z długim czasem naświetlania, a wyszedł krajobraz z duchem w tle... Do końca miesiąca zostało jeszcze trochę czasu, może zrobię lepsze zdjęcie i podmienię :) Generalnie chciałem zrobić coś ze znacznie bardziej zarysowanym człowiekiem z jakimiś pięknym porannym krajobrazem w tle. Zadanie okazało się bardzo trudne bo przy czasie 30sek bardzo łatwo stracić portretowanego ze zdjęcia , wystarczy, że przez ten długi czas naświetlania model, wykona zbyt wiele ruchów i mimo, że przez cały czas będzie w kadrze to nie zostaje zarejestrowany... Może Pan Adam ma jakieś dobre rady...



Paweł-dobrze prawisz! Przy świetle księżyca nie trudno o niebyt fotogeniczny! Bo to technika ,która pozwala na wszystko...ciężko ją też oszukać! Pamiętaj zawsze, że luna-grafowanie człowieka to nic innego jak portretowanie fotograficzne jego duszy! W wolniejszym tempie niż prędkość porcepcji naszej , można obrazować świadomość ,bądż pogrążać obraz w chaosie niebytu.Warto pomyśleć o tym przed, bo to szeroka perspektywa-DUCH NA POJEDYŃCZYM, W NIERUCHOMYM OBRAZIE. Tobie zrodziło się to poprzez próbę.Zachęcałbym byś poszedł dalej...


PAWEŁ - Nie wiem ile zakładasz kontroli , ale zawsze pozostanie ułamek przypadku! Obraz świadomy nie ma nic wspólnego z obrazem kontrolowanym…
To widzenie u mnie przełożyło się na emocje. Oczy ułożyłem z tyłu głowy… Znajdż swoją drogę! Może kiedyś się spotkamy to wymienimy doświadczenia… POWODZENIA!





Redakcja-SK
...oj tak!...przydało by się bo ja naprawdę nie widzę owych minusików...a chciałabym wstawić zdjęcie na pracę domową...ale...niezdecydowanie to chyba...moje drugie imię...wstawię...a jak za dzień lub dwa zrobię coś ciekawszego...to będę żałować...że nie to tylko tamto :)))
...dziękuję Radakcjo-SK

Luna-graf- dziękuję za ten temat. Ciekawy, inspirujący do poszukiwań, zmuszający do przyłożenia się do wykonania zdjęcia, bardzo rozwijający, ale muszę przyznać, trudny i dla cierpliwych. Oby więcej tej miary wyzwań w kolejnych miesiącach.
Milka19, przed chwilą dodałam zdjęcie i już wiem, że ten minus jest tylko na zdjęciu dodanym w trakcie trwania danej edycji konkursu. Jest on bowiem na moim ostatnim zdjęciu, a nie ma go na żadnym poprzednim.

Lil_Ika
Bardzo Ci Lil-Ika dziękuję! Jako że fotografią zainteresowałam się właściwie dwa miesiące temu, jesteś pierwszą osobą spoza kręgu moich znajomych, której spodobało się jakieś moje zdjęcie... Taka szczera i niewymuszona pozytywna ocena jest bardzo budująca i daje prawdziwego kopa do dalszej pracy! Pozdrawiam serdecznie :)

@ dorota.trenka ...dziękuję...no to bawmy się...i ja wstawię moje :)
...i ja dziękuję Luna-graf...za bardzo fajny temat...dawno już nie byłam tak zaangażowana w wyznaczone...zadanie...wyzwanie...przy okazji...nauczyło mnie wiele...i nie chodzi mi tu tylko o kruczki techniczne w fotografii...wymarzyłam...wymyśliłam...wyreżyserowałam sobie w głowie...całą scenę...dziewczyny z parasolką...ale długi czas potrafi być nieprzewidywalny...może nie tyle czas ale osoba portretowana...szybszy gwałtowny ruch...i znika z kadru...echhh....to trudne...no i jedyna modelka jaką mam...po sesji trochę się przeziębiła i nie chce już współpracować...dlatego wstawiam co mam...chociaż temat kusi by próbować...i z pewnością spróbuję jeszcze nie raz :)
...życzę powodzenia Wszystkim zaangażowanym w schwytanie w kadrze ducha :)
...no i chciało by się takich tematów więcej :))




Mam pytanie z innej beczki czy jest tutaj klucz to pracy domowej? Szczerze mówiąc zobaczyłem temat Portret na długim czasie i go wykonałem, po swojemu wbrew zaleceniom Pana Adama (dla sprostowania wideo obejrzałem dopiero po wykonaniu pracy) i wyszło strasznie ale świątecznie :)





zazwyczaj bardzo długo czekamy na wyniki/werdyk. Ciekaw zawsze jestem wyboru jurora i uzasadnienia ...a że niecierpliwy jestem :-) to zastanawiam sie czy taki długi nie jednokorotnie czas, kiedy dowiadujemy sie kto/co wygrało spowodowany jest:
a) trudnym wyborem
b) dużą liczbą zgłoszeń
c) "brakiem czasu" jurora czy opieszałością :-)
d) specjalne działanie "pewnych kół" ..żebyśmy tu zaglądali cały czas :-)
e) czynnik ...NASA :-)
co myslicie jestem ciekaw. Bo zakładam sie ze też czekacie zawsze na decyzje.
Przecież można w jeden wieczór usiąść, przeglądnąć prace. Wybrać. Na drugi z dystansem to przeanalizować i ..ogłosić :-).


raf1974 :D Pewnie późny deadline tak działa na większość. Chociaż pani Alina w zeszłym miesiącu chyba dosyć szybko zadecydowała, o ile dobrze pamiętam. malarien, raczej jeszcze ze dwa dni pan Adam będzie zajęty łowieniem księżyca, potem będzie zajęty obróbką, a potem będą wyniki ;)


sam z natury do najcierpliwszych nie należę… , ale ćwicze tę cnotę. Zrobiłem co mogłem… Dziękuje bardzo za udział w konkursie i jeszcze raz gratuluje poziomu prac. Niebawem warsztaty, na które zapraszam serdecznie zainteresowanych tą drogą... Z niektórymi z Was już jesteśmy w toku indywidualnym i domniemam, że Ci co mieli już dotarli…. Do zobaczenia gdzieś… , kiedyś... i powodzenia dla wszystkich pochłoniętych fotogenią...




