Konkurs na temat: Dostojna kobieta. Rozstrzygnięty!

Widziałam już wcześniej prace Pana Andrzeja i jestem ich ogromną fanką. Uwielbiam portretować kobiety i z pewnością wezmę udział w konkursie. Najtrudniej będzie mi wybrać...

Napalm Death :D

Kwintesencja kobiecego piekna w zdjeciach Andrzeja.Prace sa elektryzujace ,intryguja smiale akty,estetyczne ujecia,plenery i tla.Niezwykla naturalnosc modelek,plastyka zdjec.Warto siegnac po wydanie albumowe.

@aspasja30

Zanim zacznie się bełkotać, warto chwilę zastanowić się nad sensem tego, co chce się przekazać.

- jak wyglądają nieśmiałe akty? (versus Pani "smiale akty")
- jak wyglądają nieestetyczne ujęcia (w aktach)? (vs "estetyczne ujęcia")
- jak wygląda __zwykła__ naturalność modelek? (vs "niezwykła naturalność")

Jestem bardzo ciekaw odpowiedzi. Może moje pojęcie dychotomii wzbogaciłoby się o nowe "elektryzujące" przykłady.

Pozdrawiam

@smw_p2o2
Zanim zacznie sie nazywac "belkotem" osobiste doswiadczenie odbiorcy obrazu,zdjecia etc.,interpretacje zabarwiona subiektywizmem,selektywnosc wrazen,percepcji odbioru itd.nalezaloby sie zastanowic nad sensem,celowoscia takiego postepowania:-) czyzby wkradl sie w zamysle jakis "rezim odbioru"?Ukazanie bogactwa znaczen w fotografii,niekoniecznie doszukiwanie sie w czyjejs wypowiedzi bledow skladniowych,czy stylistycznych jest zalozeniem tego portalu.Nawet podane przyklady "dychotomii" sa mocno "przerysowane" i zadziornie skonstruowane;-) rownie "elektryzujacy" caly ten Pana wywod "sobie,a muzom";-)Pozdrawiam.

:)

Wiem, Szanowna Pani, "sobie a muzom", niestety. :(

Świata nie zmienię. Tym bardziej ludzi. Część błędów wynoszą z domu, część nabywają w postmodernistycznych szkołach, w których przestano kształcić (a rozwija się "umiejętność" rozwiązywania testów) oraz poprzez współczesne media, ze społecznościowymi serwisami internetowymi na czele, w których języka polskiego nie uświadczysz, nie wspominając o logice.

Za "zadziornie skonstruowane" dziękuję. To był szalenie miły komplement, jakiego moje ego dawno nie dostąpiło. :-)

Pozdrawiam

smw_p2o2
Dziwi mnie Pana wypowiedź pod komentarzem aspasja30. Czyżby problemy z czytaniem ze zrozumieniem? Może uda mi się pomóc:
- Nieśmiałe akty mogą wyglądać różnie, ale po prostu pokazują nieco mniej niż te śmiałe. Osiągnąć to można na rozmaite sposoby: poprzez odpowiednią pozę modelki, światło, scenerię itp. Oczywiście granica śmiały/ nieśmiały dla każdego może przebiegać w różnym miejscu.
- Ujęcia nieestetyczne mają mniej (lub nie mają wcale) harmonii, piękna, dobrego smaku. Brak im po prostu estetyki. W przypadku aktu dosyć łatwo o to, bo granica między estetyką a jej brakiem, czy wręcz wulgarnością, jest cienka. Odczucia oglądającego są sprawą bardzo indywidualną i bez sensu jest ich krytykowanie.
- Z naturalnością sprawa ma się nieco inaczej. Wiadomo, że albo coś jest naturalne, albo takie nie jest. Użycie sformułowania "niezwykła naturalność" odnosi się do pewnego skrótu myślowego i podkreśla fakt, że na ogół naga kobieta przed obiektywem nie czuje się tak swobodnie. Naturalne, takie zwykłe, byłoby raczej otulenie się szlafrokiem. ;-)

@ dorota.trenka

No cóż, widać, że w świecie fotografii "zdziwienie" jest czym naturalnym i powszechnym. :-)

Za wyjaśnienia dziękuję, chociaż są trochę naciągane.

Proszę mi odpowiedzieć, czy zna Pani kogokolwiek, kto podpisałby się pod aktem, który jest "nieśmiały", nieestetyczny i prezentujący "zwykłą" naturalność modelki? Zwracam uwagę na koniunkcję warunków. Czy byłby to jeszcze akt, tzn. czy fotografia ta spełniałaby jeszcze definicję aktu? Moim zdaniem nie, wobec czego użycie sformułowań, o których była mowa, zahaczały o "pseudointelektualny szczebiot", by uciec się do eufemizmu i nie korzystać z bezpośredniej dosłowności (tutaj - "bełkotu"). Dla lepszego zrozumienia mojej wypowiedzi podam przykład "kawy rozpuszczalnej", która ani de facto, ani de jure kawą NIE jest, jest ekstraktem kawy. Wobec tego, gdy mówimy o aktach zakładamy ich "poprawność", a nie odstępstwa.

Kolejna rzecz. Moje wypowiedzi cały czas obracały się w kontekście twórczości p. Frankowskiego. Oglądała Pani zdjęcia na Jego prywatnym WWW? Przyglądała się modelkom? Wysłuchała uważnie o czym mówił? Myślę, że te "naturalne" (od szlafroka), nie miałaby tam szans.

Cytuję - "Odczucia oglądającego są sprawą bardzo indywidualną i bez sensu jest ich krytykowanie." Ależ oczywiście. Odczucia tak, język nie, szczególnie wypowiadany publicznie.

A przy okazji, najlepszym komentarzem do wypowiedzi, nie dzieł, p. Frankowskiego jest żartobliwy komentarz Maura na stronie
http://www.szerokikadr.pl/fotograf-miesiaca/andrzej-frankowski#komentarze

Pozdrawiam

Dzięki zdjęciom Andrzeja dojrzałem wreszcie swój głęboko we mnie drzemiący archetyp kobiecości: Dupa-cycki-dupa-cycki-dupa-cycki-dupa.
A tak na poważnie. Zadałem sobie trud obejrzenia prac Andrzeja Frankowskiego w internecie. Wniosek. Jeżeli wyjmie się z tego hmm... portfolio jakieś zdjęcie nie stanie się NIC. Zniknie kolejny podobny jak dwie krople wody do siebie akt. NA tle drzewka, trawki, ściany. Takich zdjęć jest tysiące panie Andrzeju. Dupa-cycki-dupa-cycki... Nie śni się to już panu po nocach czasami? Nie czas już to przełamać? Niekoniecznie zmianą tematu. taka podpowiedź.
Żeby nie wyszło na to, że jestem jakoś źle nastawiony powiem, że uwielbiam pańską uwagę na temat tego jak to nieważne są warunki zastane żeby zrobić dobre zdjęcie. Jak to w sumie nie ważny jest sprzęt. Że wszystko tkwi w nas. To naprawdę super. I za to dziękuję. Pozdrawiam.

Czy tylko mnie nie chce odtworzyć się filmik?

Inspirujący wywiad. Serio!

@fottad

Do czego? Do publicznej wiwisekcji, swoistego ekshibicjonizmu czy wręcz narcyzmu? Serio!

Pozdrawiam

Addendum

Znamienny jest tutaj tytuł listu elektronicznego rozesłanego przez "Szeroki kadr":

"Andrzej Frankowski obnaża się na Szerokim Kadrze!"

Z wykrzyknikiem! Serio!

Pozdrawiam :)

fotograf kobiecości przez duże K

Dopiero jakieś kilka tygodni temu natrafiłam przypadkiem na profil facebookowy Andrzeja Frankowskiego - nie mam dnia przerwy, żeby patrzeć na jego dzieła ;) Na Mikołaja sprawię sobie wersję albumową ;)

Akty i zarazem portrety kobiece w najlepszym wydaniu..

Ja się nie czepiam bo naprawdę nie ma czego świetne akty i myślę że nie jest łatwo facetom focić akty a już sfotografować kobiecość a nie dupę cycki jak ktoś tu powiedział. ;-)

Przejrzałem zdjęcia pobieżnie - nihil novi sub sol. Może zbyt pobieżnie, z pewnością wrócę ponownie. Z obrazami trzeba się trochę oswoić, szczególnie w tak trudnym zadaniu.

Jestem jednak bardzo ciekaw czy ktokolwiek zauważył zmianę tematu konkursu?

Autor prosił o "kobietę dostojną" - sublimat, ideę, posąg. Może w zakresie aktu, może w dowolnym, nie wiem, nie sprecyzował.

Natomiast zmiana treści dokonna przez szefów SK na "Dostoją kobietę" jest nie tylko czymś nagannym, ale świadczy, że nie bardzo wiedzą czym SK jest, chce być, powinien być.

W języku polskim odróżniamy "dysk twardy" od "twardeg dysku" (trywialny przykład) i podobnie "Nike walczącą" od "Walczącej Nike". Dla mnie to ewidentnie dwa różne określenia. Dla autorów SK nie, i daltego wieje grozą, gdyż promując sztukę, używają języka, którego nie rozumieją.

Nie dziwi mnie więc totalny mish-mash w zakresie "tematyki" zdjęć, tzn. w zakresie w jakim je odbierałem (mogę pisać tylko za siebie).

Jeśli nie potrafi się jasno sprecyzować co ma być tematem konkursu (przez autora i SK), to nie ma się co dziwić, iż nadesłane zdjęcia świadczą o zagubieniu autorów.

A już z pewnością nie każde z tych zdjęć było zrobione z zamysłem przeniesienia własnych przemyśleń na temat "Kobiety dostojnej".

Pozdrawiam

Chyba źle zrozumiałem temat.
Wygląda na to, ze "dostojna" oznacza gołą, tarzającą się w liściach,
wytatuowaną czy też młodziutką buźkę w drapieżnym makijażu.
Poza tym, pan Andrzej zajmuje się aktami, ale nie zadał aktu.
Założę się, że gdyby fotograf miesiąca zajmował się fotografowaniem pizzy i zadał by jako zadanie zrobienie zdjęcia szklanki,
to połowa osób napchała by pizze w szklanki.

Uznanie dla Jacol_Placol, Qwas, Kpionkowski, Szadrpaw567, Wyso i przede wszystkim Typografik.

Kobieta dostojna - jako temat, nie określa w żaden sposób czy ma być ubrana czy nie. Przez co interpretacja może być dowolna :)

@quantum

Fotografuje Pan kobiety, dlatego przemawia przez Pana typowa arogancja fotografa-artysty (przez małe a).

Aksjomat - naga kobieta nigdy nie będzie "kobietą dostojną", z wielu względów.

Dla mnie i dla wielu wychowanych i wykształconych w poprzednich latach to oczywiste. Nie dla dzisiejszych "ciot" (girly men http://tiny.pl/qrljb).

Nie będę jednak uzasadniał tego aksjomatu, szkoda na to mojego czasu i klawiatury, gdyż wiem, że takich "artystów" jak Pan nie przekonam do czegokolwiek - cel uświęca środki.

Zakończył Pan swoją wypowiedź uśmieszkiem. Niestety, gdy dorosły facet bredzi w tej materii, przestaje być śmiesznie.

Pozdrawiam

@smw_p2o2, Twoją wypowiedź mogę skomentować tylko :).

Ps. być może jestem starszy od Ciebie.

PS. 2 Zgodnie z Twoim wywodem traktujesz Andrzeja jako artystę przez małe "a".

@quantum
No cóż, komentarzem udowodnił Pan tylko moje tezy. Ten głupawy uśmieszek pasuje również do niektórych Pana aktów, są równie obrzydliwe,ale to już inna historia.

Pan Frankowski jest jaki jest, nic mi do tego. Moja opinia o Nim jest i pozostanie prywatna (chyba, że ktoś umie czytać ze zrozumieniem).

Nie ukrywam jednak, że szczególnie podobają mi się Jego kobiece akty (szczerze, nie tylko Jego), w których modelka "przybita wręcz gwoździami" do ściany i poskręcana w fantastyczne łamańce na życzenie fotografa, prezentuje pełną gamę żeber, jak Pan Bóg stworzył, których jedynym pragnieniem jest wydostać się z okowów skóry. Prześliczne portrety kobiet. Palce lizać (i wyrzygać).

"I to by było na tyle" - jak mawiał profesor. ś.p. Jan Stanisławski.

Pozdrawiam

P.S. Miało być - "pasuje do niektórych Pańskich zdjęć", nie "aktów". Mea culpa.

Wyraziłeś opinię o Andrzeju w poprzednim wpisie, nie wycofuj się teraz. SMW_p2o2, kompletnie nie interesuje mnie Twoje zdanie na temat moich zdjęć, więc nie musisz silić się na pisanie o tym. Proponuję zająć się zdjęciami zamiast negowaniem wszystkiego na szerokim kadrze.

Pozdrawiam.

PS. Jak cytujesz to staraj się nie wprowadzać w błąd młodego pokolenia. Stanisławski Jan Tadeusz był satyrykiem, nie profesorem. :)

@quantum
Profesorem Mniemanologii Stosowanej.
q.e.d.

niektórym się wydaje, że jak użyją "górnolotnego" języka to ich wypowiedź staje się mądrzejsza od innych. Ja osobiście wolę prosto i z serca, niż pseudonaukowy bełkot. ą ,ę... żenada

Fascynujące street-forum.

Swoją drogą, to, choć ja temat potraktowałem trochę z przymrużeniem oka, to ilość zdjęć, która w mojej,
zwykle wypośrodkowanej (choć to też problem w sztukach pięknych) opinii, kompletnie naigrawa się
albo szydzi (ironia?) z tematu jest porażająca. Czy aby prawdą byłoby, że te zdjęcia (wiecie, które, imho) mogą być dodane na serio?

czy ktoś się orientuje kiedy wyniki? jest tydzień po terminie więc może już pora?

Dlaczego moje zapytanie o termin wybrania zwycięskiej pracy został usunięty (bądź nie zamieszczony po modernizacji) ??? to chyba normalne że 7 dni po dacie osoby biorące udział mają prawo znać zwycięzcę a oczekiwanie jest irytujące ...

wyniki zazwyczaj publikujemy 9 dnia miesiąca i mamy nadzieję, że tak samo będzie tym razem.

Dziękuję za odpowiedź :)

qwas, cytuję regulamin, który zaakceptowałaś zgłaszając swoją pracę:

"4.7 Dane zwycięzcy Konkursu zostaną ogłoszone na stronie internetowej Konkursu po zakończeniu danej edycji Konkursu, do 14 dnia następnego miesiąca"

oj, proszę wybaczyć, moje niedopatrzenie

Kiedy zostaną wyłonione prace

Nie ma nic do wybaczania :) Po prostu pomyślałam, że przyda Ci się taka informacja, coby się co miesiąc nie irytować na opóźnienie :) Pozdrawiam!

Gratuluję zwycięstwa:)

Trafny wybór :) Przy okazji w tej pracy nie ma znaku równości między dostojną, a starszą, co jest ogromnym plusem.
Gratuluję!

Słuszny wybór! Gratuluję zwycięstwa!

Świetne zdjęcie, gratuluję zwycięzcy :)

Panu Frankowskiemu muszę podziękować za jedną rzecz - zmusił mnie do poświęcenia dwóch dni na opracowanie i dopracowanie własnej definicji "kobiety dostojnej". :-)

Teraz mogę ją podać - to kobieta świadoma własnej kobiecości, a równocześnie "zapraszająca" (w dowolnym rozumieniu). Pan Frankowski użył zwrotu "pewna siebie i jednocześnie radosna". Czyż nie pokrywają się? ;-)

Moim kandydatem do nagrody było zdjęcie visienki. Pan Frankowski wyróżnił zdjęcie artystycznie "doskonalsze", chociaż do "radości" ukazanej na zdjęciu mam pewne "ale". :)

Oczywiście gratuluję zwycięzcy!

Jeszcze raz podkreślę, "Kobieta dostojna" była kapitalnym intelektualnym wyzwaniem. Dzięki! ;-)

Pozdrawiam

Gratuluję zwycięzcy :)

Bardzo miłe i niespodziewane wyróżnienie. Dziękuję i pozdrawiam.