Urszula Kaczor
Inspirowane Alicją w Krainie Czarów Lewisa Carrolla prace to rezultat cierpliwego planowania i pracochłonnych przygotowań. Na pewno było warto. Mimo tej samej bajkowej konwencji każde zdjęcie to osobna historia – wyrazista, dopracowana wizualnie i koncepcyjnie. Nie musimy chyba wspominać o bardzo dobrym opanowaniu warsztatu, bo to się rozumie samo przez się. Cały zestaw jest spójny w swojej różnorodności i zupełnie nie nudzi. Odrobinę szkoda, że autorka nie postawiła na tytuły po polsku, bo wcale nie jest tak, że tytuł po angielsku brzmi bardziej światowo (w razie konieczności zawsze przecież można przygotować angielską wersję międzynarodową). Tak czy siak, fotograficznie jest świetnie i tego się trzymajmy. Gratulacje!
Kocham magię, kocham baśń, a z dzieciństwa pamiętam Alicję w Krainie Czarów, która do tej pory jest moją inspiracją.
Stworzyłam serię fotografii, która nosi nazwę Adventures in Wonderland. Każde zdjęcie ma swoją nazwę, swój opis oraz swój cytat z bajki Lewisa Carrolla. W magiczny sposób pokazuje widzowi moje życie, moje dorastanie i dążenie do celu.
„Pozwólcie, że zabiorę Was do świata magii, wypełnionego po brzegi nostalgią i refleksją”.
Metryczka fotografa:
Mój rocznik: 1987
Ksywka:
Profil na Szerokim Kadrze: ula87
Specjalizacje życiowe: kosmetyka
Freelancer
Najważniejsza nagroda: wyróżnienie FIAP w międzynarodowym konkursie Foto Odlot
Najważniejsza wystawa: Sędziszów Młp., Rzeszów, Jasło, Jaworzno, Nowy Sącz, Leżajsk, Przemyśl
Najważniejsza publikacja: Fotoblogia.pl, Urszula Kaczor została wyróżniona w konkursie UNESCO
Fotografia jest: < sposobem, w jaki przedstawiam moje życie./span>
Mój pierwszy aparat: Canon
Mój obecny aparat: Nikon i Canon
W fotografii omijam: normalność.
W fotografii szukam: magicznego świata.
Ulubione słowo: magia
Najmniej lubiane słowo: normalność
Ulubione zajęcie: Turquoise Abstraction
Ulubiona zakazana przyjemność: jedzenie papryczek chili
Praca, której nigdy nie chciałbyś wykonywać: kominarz
Proces tworzenia czy rezultat?: proces tworzenia
Poczucie humoru czy powaga?: poczucie humoru
Zniechęca mnie: hejterstwo.
Nakręca mnie: pozytywne osoby, które tryskają energią.
W świecie szukam: inspiracji.
Co doradziłbyś początkującym fotografom: Nie kopiować innych, tylko realizować swoje myśli w głowie.

Turquoise Abstraction
Dech zapiera w piersiach, kiedy zakładam na siebie gorset konwenansów. Warto poluzować te sznurki, by zaczerpnąć świeżego powietrza. Odkąd sięgam pamięcią, stawiam na ubranie z turkusowych liści i korale ulepione z gliny. Bycie sobą wyróżnia nas na tle teatru lalek. Ktoś śmiało mógłby rzec: „Cóż to za dziwoląg”. Słysząc te słowa, grzecznie się kłaniam i dziękuję za zainteresowanie.

Domina Lady
Lewis Carroll, Alicja w Krainie Czarów
Jakoś tak nie rozpiera mnie duma, kiedy oglądam się wstecz. Całkiem możliwe, że sporo w tym dramatu. To niesamowite, kiedy opera mydlana pieni się tak, że całkowicie zamazuje ekran dnia. Na śniadanie smutek, na obiad złość, a na deser radość i wodospad z łez. Łzy ponoć oczyszczają duszę i umysł. Coś w stylu katharsis albo… no tak. Sama z sobą. Jestem blisko zaprzyjaźniona z Niezależnością. Bo wiem, że najbardziej pomocna dłoń znajduje się na końcu mojego nadgarstka.

Gallina Say
– Och, na to nic nie poradzisz – odpowiedział Kot. – Wszyscy tu jesteśmy stuknięci. Ja jestem wariat. Ty jesteś wariatka.
– Skąd wiesz, że jestem obłąkana? – rzekła Alicja.
– Musisz być obłąkana – powiedział Kot – bo inaczej byś się tu nie przybłąkała”.
Lewis Carroll, Alicja w Krainie Czarów
Jak od linijki – wcale nie prosto. Rób to co inni, bądź jak inni, tańcz tylko tak, jak tobie grają. Sugerowali, by znaleźć swoje własne miejsce w szeregu. No i siedziałam jak ta kura na grzędzie. No i nim się obejrzałam, minął miesięczny wiek. Nadszedł moment, w którym znudziło mi się to ciągłe, bez sensu gdakanie. Wyjdź przed szereg, mówili. No i wyszła kura – teraz śpi potrącona ciężarówką hejtu.
Monotonia objęła wzrokiem ten obraz nędzy i rozpaczy. Skłoniła mnie, by wziąć nogi za pas.

Farfalle Queen
Lewis Carroll, Alicja w Krainie Czarów
Rzeczy niemożliwe załatwiam od ręki, tylko na cuda trzeba nieco dłużej poczekać. Jestem w stu procentach odpowiedzialna za własne decyzje, to ja ponoszę ich konsekwencje, które często bywają ulotne jak motyle.
Jeśli popełnisz jakikolwiek błąd, to wyciągnij wnioski i pozwól im odlecieć.

Noita
Lewis Carroll, Alicja w Krainie Czarów
Wiatr strącił już wszystkie drogowskazy, ciemność zgasiła wszystkie latarnie w okolicy. Tylko blask księżyca oświetla drogę włóczędze. Włóczęgą ja! Stoję znów na rozwidleniu dróg. Mogłoby się wydawać, że tylu ludzi wokół mnie, a jednak… stoję tu sama. W wózku uschnięte liście i kilka łodyg. Póki kwiaty rosły w ogrodzie, rozkwitała i moja kreatywność. Tego dnia jednak nie wiedziałam już nic. Kupiłam bilet na podróż poszukiwania nadziei.

Kabeeji
Lewis Carroll, Alicja w Krainie Czarów
Zrozumienie, czego w życiu pragnę, nie pojawiło się znienacka. Zegar tykał, wraz z jego wskazówkami śmiałam się, płakałam, szukałam, a nawet uciekałam. Istna kumulacja!
Połączenie mojej determinacji i przyjaźni zaowocowało całkiem trafnym wyborem. Otóż w moich rękach ster, wiatr w żagle i… na pełne morze.
Nie pozwól, by przeciętność innych ludzi wpłynęła na „pole” twojego widzenia. Uwierz mi, nie ma takiej rzeczy, która mogłaby ograniczyć twoje możliwości. Jeśli na tej fotografii widzisz więcej niż zacne pole kapusty, to dobry znak na przyszłość, zapowiedź konstruktywnego życia.
Głowa nie zawsze pusta, co dwie, to nie jedna!

Nebia Jonke
Lewis Carroll, Alicja w Krainie Czarów
Jak wygląda moje życie? Nie widzę przed sobą już nic. Czy powinnam się odwrócić, czy też wciąż iść przed siebie? Naprawdę nie wiem, jak robią to inni, że cofają się w tył. Czy to, racjonalnie ujmując, możliwe? Wstecz na opak czy jeszcze jakoś inaczej?
Niby doszłam do celu, a tutaj, na tym skrawku polany, nogi odmówiły posłuszeństwa, nie chcą dalej biec. Jestem już zmęczona. Nic nie wiem. Czy zrobiłam dobrze? Czy zrobiłam źle? Kto mi odpowie? Ja nie wiem. Naprawdę nie znam odpowiedzi.
Wtedy krzyknęłam, odpowiedziało mi echo. Przekonałam się, że pozory mylą. Przez łzy jak przez mgłę…
…zamazany obraz rzeczywistości.

Gift Story
- Z pewnością.
- I tylko jeden urodzinowy, wiersz”.
Lewis Carroll, Alicja w Krainie Czarów
Czy wiesz, że każdego dnia spotyka cię coś dobrego, a ty tego nie widzisz? Obserwuję cię i śmiem stwierdzić, że przechodzisz obojętnie obok tak wielkiego szczęścia. Skup się uważnie! Masz je w zasięgu ręki, więc przestań się dąsać i wyciągnij ją. Ot tak! Po prostu bierz z życia to, co najlepsze. Czerp garściami! Złap oddech i rozejrzyj się. Spójrz na swoich bliskich, ciepły posiłek, ciepłe ubranie, dach nad głową.
Dostałeś od życia prezent, nieważne, czy jeden, czy dwa, bo otrzymujesz je cały czas. Pamiętaj, ile dasz, dwa razy tyle otrzymasz. Sprawiać radość innym to prawdziwy skarb!
Strony internetowe:
Powiązane tematy
Wioleta Lipińska
12.12.2018
Wioleta Lipińska
Czasem wystarczy uwiecznić na zdjęciu to, co człowieka zachwyciło w dalekiej podróży – podróży, która być może już nigdy się nie powtórzy, co czyni fotograficzne wspomnienia jeszcze cenniejszymi. Wystarczy po prostu pokazać, „jak to wygląda”. Łatwiej powiedzieć, niż zrobić

Jacek Waśko

Marzena Kolarz