Sonja Lekovic
Lekovic, psycholog od lat zajmująca się marketingiem, w 2009 roku postanowiła zmienić nagle swoją profesję. Z dnia na dzień stała się fotografem. Sprawdźcie sami, jakie są efekty owej przemiany – ile zyskała fotografia, a ile straciła reklama.
Powiązane tematy
Ines Garcia Baltar
21.11.2013
Ines Garcia Baltar
Ines Garcia Baltar na stałe pracuje z magazynami w Buenos Aires, ale tworzy też dla agencji ze Stanów, Meksyku czy Anglii. Porusza się sprawnie w różnych stylistykach, tworząc odmienne, ale wciąż tak samo ciekawe obrazy.Jej specjalność to fotografia mody i beauty.
Komentarze
Hmmm...
Większość zdjęć p. Lekovic jest da mnie wydumana i sztuczna. Inna sprawa, że wymyślić w tej materii coś nowego jest niezmiernie trudno - proszę zajrzeć na autorskie WWW, przeczytać listę opcji w menu i obejrzeć zdjęcia.
Na dodatek w wielu przypadkach postrzegałem wręcz "kliniczną" czystość i "kliniczne" piękno, nie mogąc zdecydować się zarazem czy dotyczyło to zdjęcia, czy modelek.
Spodobało mi się jedno zdjęcie (trzecie o dołu) ze strony http://sonjalekovic.com/tagged/portraits, gdyż chociaż raz modelka była otwarta - patrzyła śmiało prosto przed siebie, pomimo przymrużonych oczu (dodało posmaczku zdjęciu), była szczera (patrzyła na mnie) i nie była wymalowana jak dmuchana lala do... "modowej" okładki dodatku do tabloidu.
Natomiast autorka nie poradziła sobie w zdjęciach "street" - szare, wręcz nieciekawe i pozbawione tej "iskry bożej", która pozwala dostrzec coś więcej. Nie przemówiły do mnie skojarzenia zawarte w tych fotografiach ulicy - nadmiernie jednowymiarowe ("stunelowane" w wąską uliczkę wyobraźni).
A tak ogólnie i z przymrużeniem oka, patrząc na przykład na zdjęcia powyżej, autorka ma skłonności do pieczętowania portretów elementami ewidentnie kierunkującymi myśli odbiorcy - kot seksualności, uformowane druty przyzwyczajeń, kwiaty jaspisowej bramy, winda egzystencji, szablony krojcze życia. lustro prawdy i barwy zmysłowości. :-)
To ostatnie zdanie niech będzie "elementem ewidentnie kierunkującym myśli odbiorcy" tego komentarza. ;-) Z tym, że to tylko pierwszy krok w meandrach świadomości i podświadomości autora komentarza. Tych dalszych jednak już nie zdradzę. ;-)
Pozdrawiam
Nie zgodzę się co do "kliniczności" zdjęć. Taka jest estetyka prac tej autorki i dobrze. Nie każde zdjęcie musi ujmować "prawdziwe życie", wszak nie bez powodu istnieje fotografia kreacyjna. Nie jestem teoretykiem sztuki, więc nie będę oceniał warstwy przesłaniowej(o ile istnieje), ale moją uwagę bardzo przyciągają ciekawe kompozycje tych prac. Mi, osobiście, podoba się to zdjęcie: http://sonjalekovic.com/image/39514288555