Sebastian Łuczywo
„Muzyka to moja miłość – inspiruje i przenosi w inny wymiar.
Fotografia to owoc tej miłości – wizualizacja nieuchwytnego i uchwycenie wizji, obraz chwili…”
Metryczka fotografa:
Mój rocznik: 1972
Freelancer
Najważniejsza nagroda: dwa wyróżnienia w WPO Sony Award 2012 - później nie zgłaszałem udziału już w żadnym konkursie
Najważniejsza wystawa: dotąd – mimo propozycji – nie zdecydowałem się na wystawę indywidualną, chciałem po prostu tworzyć
Najważniejsza publikacja: pełna lista publikacji w mediach polskich i zagranicznych (czasem bardzo egzotycznych, jak Wietnam, Kostaryka, Australia, Albania itd.) jest na mojej stronie www - tu wspomnę Bored Pandę, ponieważ najszerszy zasięg miały publikacje zamieszczane pierwotnie na tym portalu
Fotografia jest: bez żadnej przesady - moim życiem
Mój pierwszy aparat: rosyjski automat z lat 80
Mój obecny aparat: Nikon D750
W fotografii omijam: sztuczność (nie tylko tę z Photoshopa), banał, beznamiętność
W fotografii szukam: naturalności, treści i emocji
Ulubione słowo: pstryk
Najmniej lubiane słowo: może
Używane przekleństwo: publicznie nie przeklinam ;-)
Ulubione zajęcie: fotografowanie
Ulubiona zakazana przyjemność: szybka jazda samochodem
Praca, której nigdy nie chciałbyś wykonywać: szydełkowanie i drobne robótki ręczne
Proces tworzenia czy rezultat?: proces tworzenia
Poczucie humoru czy powaga?: poczucie humoru
Zniechęca mnie: powierzchowność i każda droga na skróty
Nakręca mnie: pasja, wyznaczony cel – im trudniejszy do osiągnięcia, tym lepiej
W świecie szukam: odpowiem słowami Antoine’a de Saint-Exupery: „Dobrze widzi się tylko sercem”
chłopcy z ferajny
niekończąca się modlitwa
podróż w czasie
pranie mózgu
słoneczny deszcz
sztuka uwodzenia
zachodni wiatr
zaproszenie do życia