Sprawdzanie
Szeroki Kadr
Inspiracje: Akcja i ruch | Dokument i reportaż | Ludzie | 21.12.2017 | Kolor tła:

Rui Caria

Rui Caria urodził się w Nazaré w 1972 roku. Pierwsze kroki w świecie obrazu zaczął stawiać w 1990 roku: tworzył spoty reklamowe. W 1993 roku został korespondentem w krajowym programie telewizyjnym TVI; do 2003 roku pracował tam przy tworzeniu serwisów informacyjnych. W 2005 roku przeprowadził się na wyspę Terceira na Azorach i zaczął prowadzić kursy z tematyki medialnej w Escola Profissional w Praia da Vitória. Zajmuje się pracą reporterską, a fotoedycją. Realizuje zlecenia dla głównego programu telewizyjnego na Azorach. 

Kilka słów o początkach kariery fotograficznej
Zaczynałem jako reporter telewizyjny i kamerzysta, a po jakimś czasie przerzuciłem się z filmów na fotografię. Niektórzy twierdzą, że lepszym rozwiązaniem jest odejście od fotografii na rzecz świata filmu, inni twierdzą, że obie dziedziny bardzo się od siebie różnią. Każdy ma prawo do swojej racji. Praca nad warsztatem i próba osiągnięcia wysokiego poziomu umiejętności to długi i trudny proces. Mimo to robienie zdjęć od samego początku przychodziło mi bardzo łatwo. Szybko stało się ono nową pasją, okazją do codziennego odkrywania nowych umiejętności, a także źródłem niesamowitych przygód. Nie przestałem kręcić filmów, lubię też pisać. Interesuje mnie wszystko, co daje możliwość komunikowania się z innymi ludźmi.

Co jest dla mnie źródłem inspiracji
Inspirację możemy znaleźć wszędzie, ponieważ nosimy ją w sobie. Chwile spędzone z rodziną i znajomymi oraz te spędzone w samotności mogą być równie inspirujące. Niektórzy ludzie potrzebują określonych warunków i miejsc, żeby poczuć inspirację. Nie jestem jednak pewien, czy ona faktycznie zależy od zewnętrznych okoliczności. Mam wrażenie, że inspiracja mieszka w nas samych, a umiejętność jej wydobywania jest ćwiczeniem uważności i prostoty spojrzenia. W świecie fotografii rozkojarzenie może też wynikać ze skupienia się na używanym sprzęcie, a nie na samym obrazie.  

Co jest dla mnie najważniejsze podczas robienia zdjęć
Kiedy fotografuję, zdarza mi się myśleć o najbardziej odległych sprawach albo nucić jakąś piosenkę. Śpiewam sam dla siebie i jest to rodzaj ćwiczenia umysłu. Staram się nie stresować podczas robienia zdjęć. Moim zadaniem jest zebranie wielu elementów krążących wokół konkretnego miejsca i czasu, i ułożenie z nich fotografii, która przekaże ludziom jakieś emocje i przesłanie. Dyskusje na temat zasad kompozycji oraz ocenę kompozycji moich prac zostawiam oglądającym. Niezbyt obchodzą mnie reguły odnoszące się do malarzy i ich obrazów. Istnieje ogromna różnica między malowaniem obrazu i możliwością całkowitego zapanowania nad rozmieszczeniem poszczególnych jego elementów a zdjęciem, przy którego wykonywaniu można się jedynie modlić o idealne uchwycenie ulotnej chwili.

Kto wie, może najważniejsze podczas fotografowania nie jest myślenie, tylko skupienie się na obserwowaniu tego, co na pierwszy rzut oka może zdawać się zupełnie nieistotne lub absurdalne, a w efekcie okazuje się najciekawszym tematem.

Metryczka fotografa:

Mój rocznik: 1972

Specjalizacje życiowe: film, fotografia, edycja materiału dźwiękowego i filmowego, dziennikarstwo

Freelancer / zrzeszony w:niektórych firmach medialnych

Najważniejsza nagroda: Każda nagroda jest równie ważna, ponieważ wiąże się z uznaniem dla mojej pracy.

Najważniejsza wystawa: Rzadko biorę udział w wystawach, ale podobnie jak w przypadku nagród, wszystkie one są równie ważne.

Najważniejsza publikacja: Wszystkie publikacje są dla mnie ważne, ale jeśli muszę jakąś wybrać, może byłaby to książka National Geographic lub sześć książek z serii 1X.

Fotografia jest: wieloznacznym słowem.

Mój pierwszy aparat: W dzieciństwie, kiedy nie podchodziłem jeszcze zbyt poważnie do fotografii, pożyczałem aparat od brata. Wydaje mi się, że to była Praktika.

Mój obecny aparat: Nikon D4 i Leica M 262

W fotografii omijam: ingerencje.

W fotografii szukam: właściwej chwili.

Ulubione słowo: Nie (po chwili namysłu stwierdzam, że może jednak: Tak?)

Najmniej lubiane słowo: Tak (z przekory, ponieważ chyba powinienem powiedzieć „Nie” – „Tak” oznacza kompromis, a przecież zależy nam na unikaniu porażek).

Ulubione zajęcie: myślenie

Ulubiona zakazana przyjemność: Każda przyjemność ma w sobie element winy albo jest dla nas niezdrowa.

Proces tworzenia czy rezultat?: Dla mnie proces tworzenia, a dla moich klientów i widzów – rezultat (mam nadzieję!).

Poczucie humoru czy powaga?: zdecydowanie humor!

Zniechęca mnie: idioci.

Nakręca mnie: wiele rzeczy, z wyjątkiem idiotów.

W świecie szukam: niczego specjalnego, ale przyznaję, że ciekawi mnie tempo ewolucji.

Co doradziłbyś początkującym fotografom: Znajdź swoją drogę, bądź szczery i wiarygodny, pozostań młody duchem.

Dodaj do schowka
Oznacz jako przeczytane
Masz propozycję inspiracji?: Napisz do nas
Oceń :

Komentarze

Dodaj komentarz

Ponieważ nie jesteś zalogowany, Twój wpis będzie musiał zostać zaakceptowany przez moderatora.

Dodaj swój post

marcinradom

Dwie trzecie2025-03-21 08:17:00 marcinradom

Odpowiedź typowa dla tych, którzy nic do powiedzenia nie mają. Nazwij go jeszcze ruska onucą,…

boski

Dwie trzecie2025-03-19 13:34:31 boski

Jeżeli nie czujesz tematu i formy nie bierz udziału.…

marcinradom

Dwie trzecie2025-03-10 14:51:42 marcinradom

Nad tym samym się zastanawiam.…

marcinradom

Podwójny portret2025-03-10 14:50:44 marcinradom

Do iwona1234: Przesłane zdjęcie Inna perspektywa przedstawia ojca (mnie) i syna. Obaj mają…