Piotr Werner
Pan Piotr specjalizuje się w szeroko rozumianym portrecie. Biegłość techniczna łączy się u niego z dobrym okiem i umiejętnością edycji, dzięki której nadesłany zestaw jest jednocześnie zróżnicowany i spójny. Udało mu się też tak dobrać prace, żeby zupełnie nie raziło wymieszanie zdjęć kolorowych i czarno-białych. Wszystkie nadesłane fotografie cechuje wysmakowana elegancja, ale bez zadzierania nosa, bez sztuczności. Autor znakomicie radzi sobie z dość trudnym formatem kwadratowym – potrafi wyczarować kadry ciekawe i stonowane zarazem, minimalistyczne, ale nie nudne. Nie mamy wątpliwości, że prezentowane prace zainspirują czytelników Szerokiego Kadru. Brawo!
Jestem fotografem mody, portretu oraz realizuję kampanie reklamowe. Prowadzę również warsztaty fotograficzne oraz szkolenia indywidualne.
Zawodowo fotografią zajmuję się od ponad 12 lat.
Metryczka fotografa:
Najważniejsza nagroda: Zdjęcie Banana Soul wybrane spośród 25 tys. zdjęć z całego świata i zaprezentowane przy okazji największej wystawy na świecie: CONTACT Photography Festival, w Kanadzie – siedziba 500 px
Najważniejsza publikacja: wkrótce nadejdzie.
Fotografia jest: moim postrzeganiem świata.
Mój pierwszy aparat: Nikon D300
Mój obecny aparat: Nikon D4 i Sony A7RIII
W fotografii szukam: nadal siebie.
Najmniej lubiane słowo: to się wyretuszuje
Ulubione zajęcie: wciskanie spustu migawki
Ulubiona zakazana przyjemność: jedzenie paluszków
Praca, której nigdy nie chciałbyś wykonywać: nie ma takiej
Proces tworzenia czy rezultat?: bez dwóch zdań proces tworzenia
Poczucie humoru czy powaga?: oczywiście poczucie humoru
Zniechęca mnie: przeliczanie wszystkiego na finanse.
Nakręca mnie: dążenie do zrobienia wyjątkowego ujęcia.
W świecie szukam: siebie.
Co doradziłbyś początkującym fotografom: Codzienne spacery, powiązane z obserwacją tego, co nas otacza.
Powiązane tematy
Halina Jasińska
06.11.2020
Halina Jasińska
Nadesłane fotografie są tak różnorodne, jak różne bywają role odgrywane przez aktorów. To zdjęcia bardzo dobrze oświetlone, każde z pomysłem na kadr, nierzadko sfotografowane na kliszy albo przynajmniej odpowiednio obrobione w komputerze, by przywołać nastrój dawnych lat.
Jenny Boot