Peter Coulson
Peter Coulson, mistrz czarno-białej fotografii, specjalizuje się w takich tematach jak uroda, moda i fetyszyzm. Jego fotografie są znane i rozpoznawane dzięki zmysłowości, tajemniczości i elegancji, zawsze ze szczyptą niekonwencjonalnego humoru.
Urodził się w Melbourne w Australii. Jego pierwsze doświadczenie z fotografią: jako nastolatek pożyczył aparat fotograficzny ojca, żeby zrobić kilka zdjęć podczas koncertu. Ciekawość świata fotografii stała się pasją, a z czasem też karierą. Od zawsze uwielbiał tworzyć, a fotografowanie dawało mu okazję do kreatywnego myślenia i wyrażania siebie.
Peter Coulson żyje i oddycha fotografią – zleceniami komercyjnymi i edukacyjnymi, a także fotografowaniem tego, co kocha. 24 godziny na dobę. Jego pasja przebija ze wszystkich wykonywanych przez niego prac. Dbałość o szczegóły, wykorzystanie światła, a także emocjonalność fotografowanych modeli sprawiają, że sztuka, którą tworzy, jest niezwykle ciekawa wizualnie i intelektualnie stymulująca.
Metryczka fotografa:
Mój rocznik: 1961
Specjalizacje życiowe: fotografia
Gatunki, w których się poruszam: fotografia modowa, fotografia urody, fetyszyzm fotograficzny
Najważniejsza nagroda: Myślę, że stypendium Fundacji Hasselblad było dla mnie najważniejszą nagrodą.
Najważniejsza wystawa: Niebawem!
Najważniejsza publikacja: fotografia Daphne Guinness na okładce pierwszego australijskiego numeru francuskiego magazynu modowego „L’Officiel”
Fotografia jest: moją pracą, moim odpoczynkiem, moim hobby, moim życiem
Mój pierwszy aparat: Kodak Instamatic
Mój obecny aparat: Hasselblad H5D 50c, Sony a7rii
W fotografii omijam: zlecenia, które mnie nie inspirują
W fotografii szukam: dobrego światła i jeszcze lepszej ekspresji; nie pozy, tylko prawdziwej ekspresji
Ulubione słowo: cool bananas
Najmniej lubiane słowo: nie mogę
Używane przekleństwo: Rzadko zdarza mi się przeklinać, a jeśli już, jest to bitch.
Ulubione zajęcie: robienie zdjęć
Praca, której nigdy nie chciałbym wykonywać: fotograf ślubny
Proces tworzenia czy rezultat?: Kiedy cieszy mnie proces tworzenia, cieszę się też rezultatem. Jeśli jednak miałbym wybrać jedno z dwojga, byłby to rezultat.
Poczucie humoru czy powaga?: Poczucie humoru; mam bardzo specyficzne poczucie humoru.
Zniechęca mnie: Kierunek, w którym zmierza fotografia modowa i świat mody. Kiedyś moda kojarzyła się przede wszystkim ze wspaniałymi wydawnictwami, przybliżającymi niesamowite stylizacje i kreacje w zestawieniu ze świętymi miejscami i lokalizacjami. Wszystko rozgrywało się w świecie fantazji.
Nakręca mnie: dobre światło i pełni pasji modele
W świecie szukam: odpowiedniego światła
Poczatkujacym fotografom doradziłbym: Pstrykaj, pstrykaj, pstrykaj. Fotografuj to, co kochasz, a nie to, co inni ludzie uznają za warte fotografowania. Nie szufladkuj samego siebie, szukaj nowych wyzwań.
Strony internetowe:
Powiązane tematy
Hengki Koentjoro

Marcin Biedroń

Iwona Aleksandrowicz

Komentarze



Super zdjęcia. Czerń i biel mają swój klimat, zastanawiam się jakby wyglądały w kolorze.. Fotografie w centralnym kadrze 2, 4, 7 i 8, ale wystarczy że są w kwadracie i od razu super się ogląda :) Na drugim te oczy! I prześliczna modelka na 7.. cud miód! Dla mnie nie oceniona inspiracja!