Moises Levy
Moises Levy jest architektem i fotografem, zajmuje się także drukiem obrazów. Fascynuje się muzyką i sztuką. Mieszka w mieście Meksyk.
Zawsze przyciągały mnie światło, kształty, faktury i maszyny. Fotografia łączy wszystkie te elementy, dlatego jest idealnym medium, przez które mogę realizować moją ciekawość piękna i sztuki. Fotografia pozwala mi odkrywać i badać tematy, które zachwycają mnie w sposób intuicyjny i racjonalny zarazem.
Kiedy pracuję, wszystko dokładnie planuję i przykładam wielką wagę do kwestii technicznych. Później jednak, kiedy analizuję już gotowe obrazy, górę bierze moja twórcza natura – i wtedy podejmuję decyzje dotyczące kolejnych sesji, ich tematów i techniki robienia zdjęć. Ta kreatywna strona ostatecznie zawsze bierze górę – i to właśnie sprawia, że fotografia jest tak ciekawa: możemy wszystko dokładnie planować, nie tracąc jednocześnie spontaniczności.
Mam hybrydowy system pracy: robię zdjęcia zarówno cyfrowo, jak analogowo. Niektóre moje projekty opierają się tylko na jednej z tych technik, inne wykorzystują obie. Lubię pracować, korzystając z kliszy fotograficznej i aparatu Hasselblad, ale to czasochłonny proces wymagający wywoływania filmu i skanowania go.
Moim zdaniem ogromne znaczenie ma proces drukowania obrazów. Swoje zdjęcia drukuję w technice palladowo-platynowej, ostatnio posługiwałem się także fotograwiurą z wykorzystaniem pozytywów i negatywów cyfrowych.
Fotografia to rzemiosło, które uprawia się codziennie – codziennie trzeba uczyć się tego, jak patrzeć, jak być świadomym kształtów, światła, jak przewidywać konkretne sceny, jeszcze zanim się wydarzą, co ma szczególne znaczenie w fotografii ulicznej, ale także przy fotografowaniu krajobrazów, kiedy potrzebna jest wizualizacja obejmująca całą przestrzeń, którą chce się ukazać.
Do takiej twórczości niezbędna jest wytrwałość. Dobre portfolio to efekt wielu sesji i wielu lat pracy.
Strony internetowe:
Powiązane tematy
María Tudela
11.08.2018
María Tudela
Swoje zdjęcia nazywam niedoskonałymi, gdyż nie dążę do harmonii parametrów technicznych, a co za tym idzie, efekty nie są „nienaganne”. Jestem zdania, że fotografia to coś więcej niż technika, piękno czy estetyka. Fotografia wykracza poza pokazywanie świata, powinna zmuszać widzów, by go poczuli.