Mihail Minkov
„Astrofotografia sprawia, że widać to, co było niewidoczne gołym okiem, oraz odkrywa przed nami piękno rozgwieżdżonego nieba”.
Gwiazdy fascynują mnie od zawsze – jeszcze z dzieciństwa pamiętam zachwyt nocnym niebem. Spokój i poczucie odosobnienia podczas nocnego fotografowania działają jak narkotyk. Równocześnie, patrząc na blask gwiazd nad głową, czuję pokorę i wdzięczność. Okazuje się, że wielu ludzi nigdy nie widziało Drogi Mlecznej na własne oczy – ogromnie to smutne. Stanięcie pod łukiem tej galaktyki w ciepłą letnią noc, wśród cykających świerszczy i w otoczeniu zapachu lawendy, to doświadczenie, którego nie sposób opisać ani zapomnieć.
Aparat pozwala zarejestrować szczegóły niewidoczne gołym okiem. Chętnie dodaję do obrazu coś od siebie – dzięki takiemu retuszowi kadr jest kompletny i opowiada historię.
Fotografia nocna to kosztowne i skomplikowane hobby. Musisz wybrać dobre, ciemne miejsce, bo o dobrą lokalizację coraz trudniej z uwagi na zanieczyszczenie światłem w okolicach dużych miast. Trzeba odczekać na nów księżyca, trafić na bezchmurną pogodę, poświęcić czas na przygotowania i stworzenie odpowiedniej kompozycji. Nie możesz po prostu wyjść z domu i zrobić zdjęcia. No i przede wszystkim konieczny jest pomysł na dobre zdjęcie. Nie wystarczy porządny aparat i wyposażenie. Cały proces fotografowania zajmuje co najmniej kilka godzin.
Tym, co mnie stale motywuje, jest element zaskoczenia zawsze obecny w fotografii nocnej. Ludzkie oczy są zbyt niedoskonałe, by dostrzec kolory i kształty kryjące się w ciemności. Gdy wciskam przycisk na aparacie i czekam, aż upłynie czas naświetlania, jestem podekscytowany jak małe dziecko. Później następuje niespodzianka i efekt „wow”, gdy na wyświetlaczu aparatu pojawią się rzeczy, których sam nigdy bym nie dostrzegł. Nie da się opisać szczęścia, które towarzyszy odkrywaniu takich ukrytych skarbów na niebie.
Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to pod koniec sesji mam już wystarczająco dużo materiału, żeby zacząć go edytować. Tu właśnie zaczyna się prawdziwy proces twórczy. Z kadru zarejestrowanego przez aparat trzeba wydobyć szczegóły i kolory wymagające wyeksponowania. W ten sposób fotograf nadaje swojej pracy indywidualny rys i sprawia, że staje się ona dziełem sztuki.
Powiązane tematy
Christian Klepp
25.12.2020
Christian Klepp
Christian przypomina nam swoimi obrazami o niepowtarzalnym pięknie Ziemi i o zmianach, którym ona podlega od miliardów lat. Jako cel życia, najdroższy i najbliższy swojemu sercu, obrał sobie uczenie ludzi, jak patrzeć na naszą planetę z szacunkiem i ciekawością oraz jak chronić jej różnorodność.
Rolf Wahl Olsen