Magdalena Konik
Fotografia podróżnicza w wykonaniu Magdaleny Konik urzekła nas od pierwszego wejrzenia! Jej absolutnie świetne kadry z Gruzji sprawiają, że mamy ochotę pakować walizki choćby zaraz i wybrać się właśnie tam, odnaleźć te magiczne scenografie. Doceniamy warsztat, technikę i oko. Czekamy na więcej.
„Fotograf w podróży/podróżnik z aparatem… Podróżuję, by zrozumieć, dotknąć, zakosztować, nauczyć się, spełnić marzenia i sprawdzić swoje granice. Cały czas się uczę: fotografii, nowych miejsc, historii, kultury, języków. Chłonę wszystko i żeby zapamiętać każdą spotkaną emocję, osobę czy miejsce, staram się choć w części zamknąć je w małym pudełku z dziurką, gdzie namalowane światłem obrazy przetrwają dłużej w pamięci”. To fragment z zakładki „O mnie” na autorskiej stronie pani Magdaleny. Więcej o autorce przeczytacie w metryczce, którą przygotowała dla czytelników Szerokiego Kadru.
Metryczka fotografa:
Mój rocznik: 1984
Ksywka: carton_king
Profil na Szerokim Kadrze: magdalenakonik
Specjalizacje życiowe: specjalista ds. obsługi turystyki – w praktyce pilot wycieczek i przewodnik po Czechach, Rumunii i Gruzji; fotoreporter freelancer – głównie media gruzińskie oraz fotoblog migawkizpodrozy.com (również na FB)
Najważniejsza nagroda: II miejsce w 37. Konkursie Społeczności National Geographic Polska
Najważniejsza wystawa: wrzesień 2015: fotografia krajobrazowa wykonana w Gruzji w ramach Europejskiego Festiwalu Smaku Gruzja 2015
Najważniejsza publikacja: w „Georgian Journal” – zdjęcia wraz z artykułem Tushetian Shepherds
Fotografia jest: możliwością zatrzymania chwili na dłużej.
Mój pierwszy aparat: Konica Minolta Dynax 505s
Mój obecny aparat: Nikon D610
W fotografii omijam: sztuczność, modę.
W fotografii szukam: wyjątkowości chwili, kolorów, kształtów, emocji, historii.
Ulubione słowo: epicki
Najmniej lubiane słowo: profesjonalny
Używane przekleństwo: oficjalnie żadne, nieoficjalnie… za dużo do wyboru ;-)
Ulubione zajęcie: samotna przejażdżka konna po górach
Ulubiona grzeszna przyjemność: i to jest moment, kiedy człowiek uświadamia sobie, że wszystkie jego szaleństwa są legalne…
Praca, której nigdy nie chciałbyś wykonywać: ochroniarz w supermarkecie, praca na kasie
Proces tworzenia czy rezultat?: proces tworzenia
Poczucie humoru czy powaga?: poczucie humoru
Zniechęca mnie: brak szacunku, wywyższanie się, obłuda.
Nakręcają mnie: pasja – zarówno moja, jak i widziana w wykonaniu innych; otwartość na nowe.
W świecie szukam: tego światła, które sprawia, że nie mogę przejść obojętnie obok danej osoby lub rzeczy; autentyczności, emocji, która sprawia że człowiek przystaje na chwilę.
Co doradziłbyś początkującym fotografom: Nikt nie nauczył się fotografii, nie wykonując zdjęć, tak że fotografuj, fotografuj i fotografuj… ale też skup się na tym, co naprawdę kochasz, bo wtedy wraz ze zdjęciami przekażesz widzom emocje, jakie wzbudziła w tobie dana scena, osoba, miejsce… i wzoruj się na autorytetach, aż dzięki praktyce dojdziesz do własnego stylu.
Powiązane tematy
Arkadiusz Kikulski

Natela Grigalaszwili
28.05.2015
Natela Grigalaszwili
Fotografii musiałam uczyć się sama, w tamtych czasach nie było szkół i miejsc, gdzie można podnosić własne kwalifikacje. Mój najważniejszy projekt nazywa się „Gruzińskie Wsie”. To duży projekt, podzielony na różne rozdziały, na przykład „Świętowanie” czy „Portrety”.

Georgi Tsagareli
