Łukasz Kapa
Gdybyśmy chcieli opisać prace Łukasza Kapy komuś, kto ich nie widział, trudno byłoby powiedzieć, co dokładnie sprawiło, że wybraliśmy je do prezentacji. Konwencja dość często spotykana, środki wyrazu i tematyka również. W tym wypadku jednak liczy się przede wszystkim ostateczny efekt, nastrój, który autorowi udało się zbudować. Spójność nadesłanego zestawu, mimo łączenia różnych technik, świadczy o dużej dojrzałości artystycznej fotografa.
Łukasz Kapa, rocznik ’89, wrocławianin. Z wykształcenia archeolog, z zamiłowania fotograf. W fotografii najbardziej ceni sobie rozmowę z ludźmi, ich spojrzenie i emocje. Od 2012 roku pełni funkcję redaktora naczelnego Dolnośląskiego Magazynu Fotograficznego.
„Nadesłane zdjęcia są kadrami z jednego projektu, w którym przez rok portretuję głównie jedną modelkę. Pani Magda jest również odpowiedzialna za stylizację – przez co wypracowaliśmy dość zgrany duet”.
Metryczka fotografa:
Mój rocznik: 1989
Ksywka: LUKA
Profil na Szerokim Kadrze: avien
Najważniejsza wystawa: Na obecną chwilę powiedziałbym, że „Cyjanotypia” (http://finelife.pl/#fart-lukasz-kapa-cyjanotypia). Jest to seria portretów, w której chciałem powrócić do klasycznej fotografii, do korzeni fotografii, pokazać, że w cyfrowym świecie jest jeszcze miejsce na niecyfrowe podejście.
Najważniejsza publikacja: nadal czekam na swoją okładkę „Vogue” :)
Fotografia jest: zabawą, oddechem, odprężeniem. Pozwala mi odetchnąć, upuścić nagromadzone emocje i tak w kółko :)
Mój pierwszy aparat: Olympus AF-10 Super
Mój obecny aparat: Trochę tego się nazbierało :). Obecnie głównie używam Kieva 88 / Olympusa Af-10 super (cały czas tego samego) / Mentora 18×13 / Polaroida SX-70 / iPhone’a 6 / i czasem jakieś samoróbki :) (typu pudełko po zapałkach)
W fotografii omijam: nudę, brak emocji, złe kadry
W fotografii szukam: dobrych kadrów, historii, emocji, ciekawych kompozycji, dobrego światła
Ulubione słowo: Nie ruszaj się! / Stop!
Najmniej lubiane słowo: Nie mogę przyjść na sesję, bo…
Używane przekleństwo: Nosz kurwa, prawie wyszło…
Ulubione zajęcie: Poza fotografią – grafika i rower :)
Praca, której nigdy nie chciałbyś wykonywać: Pakowacz / przemytnik / OPERATOR WIBROPRASY
Proces tworzenia czy rezultat?: Dla mnie są to dwa bardzo bliskie sobie pojęcia. Podczas robienia zdjęć staram się wyobrażać sobie już efekt końcowy (to bardzo pomaga). Zazwyczaj przed rozpoczęciem zdjęć wybieram aparat oraz materiał, na którym chciałbym pracować, dzięki temu wiem, jakie są jego mocne i słabe strony, jaka jest jego charakterystyka.
Poczucie humoru czy powaga?: Balans pomiędzy tymi dwoma zachowaniami jest nad wyraz wskazany. Pozwala łatwiej kontrolować sytuację na sesji :)
Zniechęca mnie: Brak odpowiedzialności, głupota, lekceważenie drugiej osoby i cała masa innych pierdół…
Nakręca mnie: jazda rowerem
W świecie szukam: świętego spokoju
Co doradziłbyś początkującym fotografom: Kiedyś powiedziałbym, że warto oglądać wiele prac innych fotografów, dziś zmieniłem trochę zdanie na ten temat. Owszem, obserwowanie i inspiracje są bardzo ważne, ale na początku swojej drogi łatwo można popaść w nawet nieświadome kopiowanie nieswoich pomysłów. Dziś powiedziałbym, że nie wolno bać się swojej wyobraźni, nie wolno bać się popełniać błędów, bo kto z nas ich nie robi?? Warto natomiast ćwiczyć kreatywność podążać za impulsami, motywami, które czasem przeskakują nam w głowie i gdzieś tam w sobie czujemy, że to jest to coś, i na podstawie tych impulsów próbować budować całą resztę, dokładając kolejne elementy. PS Notes i ołówek też się przydają :) tak samo jak prosty aparat w smartfonie (chociażby na przedsesyjny rekonesans miejsca).

ad.1) Reborn (of dragonfly)

ad.2) Body

ad.3) River World

ad.4) Don’t Look

ad.5) Hop>

ad.6) My Minds

ad.7) Angelsnuggler

ad.8) Sight
Strony internetowe:
Powiązane tematy
Basia Abramowicz

Anca Cernoschi

Bill Durgin
