Luis González

Od początku lat 90. jestem związany z festiwalem filmowym Alcalá de Henares, od 1998 roku jako jego dyrektor. W swojej karierze angażowałem się w rozmaite działania świata mediów. Jako krytyk filmowy i kulturalny współpracowałem z wieloma gazetami. Jako scenarzysta i doradca współtworzyłem programy telewizyjne, m.in. 100% Cine dla programu Telecinco oraz Cinemapop dla stacji Antena 3 TV.

Równolegle prowadzę życie fotografa i nigdy nie nudzę się oglądaniem świata przez wizjer. W przeszłości sam bardzo często organizowałem wystawy swoich prac, a niedawno postanowiłem dołączyć do Yellowkorner, portalu internetowego pośredniczącego w sprzedaży fotografii. Od wielu lat jestem aktywnym użytkownikiem portali fotograficznych takich jak Flickr, Redbubble i 500px, pełnię również funkcję kuratora zdjęć. Moje prace były prezentowane na całym świecie w licznych magazynach, reklamach, książkach, katalogach i innych mediach. Aktualnie zajmuję się tworzeniem bloga na zamówienie „Huffington Post”, dzięki któremu mam możliwość prezentowania w sieci twórczości najciekawszych fotografów.

Nie jestem ortodoksyjny w swoim podejściu do robienia zdjęć. Pracuję na bieżąco nad kilkoma projektami i każdy z nich wiąże się z innym do niego podejściem. Żeby przybliżyć swój punkt widzenia, wybrałem cztery kategorie zdjęć: fotografie kwiatowe (seria „Seasons”), fotografia uliczna, podróżnicza i krajobrazowa oraz portrety. Zazwyczaj nie narzucam sobie żadnych ograniczeń przed rozpoczęciem fotografowania. Uwielbiam spontaniczność i wyjątkowość, jaką niesie ze sobą dana chwila. To jak znalezienie czekającej na mnie niespodzianki. Właśnie z tego powodu nie zakładam z góry rezultatów, które chcę osiągnąć. Rozglądam się dokoła i zdarza się, że uda mi się znaleźć coś naprawdę wyjątkowego.

Inspiruje mnie wiele rzeczy. Większość z nich pochodzi ze świata filmu, a nie fotografii. Zaciekawiła mnie twórczość konkretnych reżyserów, w tym wielu polskich twórców, m.in. Polańskiego, Kieślowskiego, Żuławskiego. Ich sposób patrzenia na otaczający ich świat jest bardzo charakterystyczny, intensywny i niezwykle wyjątkowy. Zdarza się, że nie pamięta się fabuły filmu, ale w wyobraźni i pamięci pozostają kadry, które odtwarzane są przez nasz umysł raz za razem. Film jest wspaniałym medium do snucia narracji i opowiadania rozmaitych historii. Uważam jednak, że fotografia ma jeszcze większą siłę przekazu. Przeszłość, przyszłość i rzeczywistość zbiegają się w niej dzięki spojrzeniu i wyobraźni odbiorcy.