Laurent Ziegler
Urodziłem się w Wiedniu. Ukończyłem politologię na Uniwersytecie Wiedeńskim oraz program edukacyjny z zakresu tańca współczesnego i filmu. Moimi zainteresowaniami są: fotografia, instalacje oraz performance. Uczę fotografii, sztuk wizualnych i tańca współczesnego. W 2009 roku zainicjowałem program „Sztuka w edukacji”, adresowany do mieszkańców Sri Lanki (One World Foundation). Jestem freelancerem, interesuje mnie współpraca z artystami z rozmaitych środowisk twórczych. Cenię wszystkie media, które dają kontakt z innymi ludźmi, naukę, a także umożliwiają opowiadanie historii i świadome przeżywanie czasu danego nam w życiu.
Metryczka fotografa:
Mój rocznik: 1968
Specjalizacje życiowe: ludzie
Freelancer / zatrudniony:Pracuję jako freelancer. Jestem członkiem Künstlerhaus Wien oraz Bildrecht LLC (http://www.bildrecht.at)
Najważniejsza nagroda: Outstanding Artist Award – nagroda Wydziału Kultury i Sztuki Biura Kanclerza Federalnego Austrii za projekt społeczny Life on Earth we współpracy z grupą wykonawczą Cabula 6
Najważniejsza wystawa: Trudno powiedzieć. Może Paris Photo Los Angeles, a także instalacja zrobiona w hołdzie Ko Murobushi, uznanemu tancerzowi Buto, który zmarł kilka lat temu.
Najważniejsza publikacja: mój pierwszy album o tańcu Buto: A Sea of Being (wydanie dwujęzyczne, angielsko-japońskie) © Laurent Ziegler, Bildrecht 2015 ISBN: 978-3-200-04371-8.
Fotografia jest: dzieleniem się historiami, podróżami w nieznane, byciem tu i teraz.
Mój pierwszy aparat: Nikon FE
Mój obecny aparat: Nikon D800, Nikon F2, Hasselblad 501
W fotografii omijam: kontrolę.
W fotografii szukam: łączności z ludźmi, z którymi pracuję i ze środowiskiem, w którym przebywam.
Ulubione słowo: oddychać
Najmniej lubiane słowo: nie
Ulubione zajęcie: ruch
Praca, której nigdy nie chciałbyś wykonywać: praca dla ludzi, którzy nie doceniają wartości procesu dochodzenia do celu
Proces tworzenia czy rezultat?: Zdecydowanie proces tworzenia. Rezultat sam w sobie nie jest kreatywny.
Poczucie humoru czy powaga?: Humor i powaga. Świat nie jest czarno-biały.
Zniechęca mnie: brak komunikacji.
Nakręca mnie: inspirująca współpraca, która łączy różne środowiska; kultury świata; postrzeganie świata.
W świecie szukam: całkowitego emocjonalnego poruszenia.
Co doradziłbyś początkującym fotografom: Podążaj za swoim instynktem. Pozbądź się wszystkich zbyt wymyślnych gadżetów i najnowszej generacji aparatów. Eksperymentuj z różnymi pomysłami, choćby najbardziej dziwacznymi, bądź ciekawy nowych wrażeń i nie bój się własnej powagi – nie wszystko musi być „cudne”, „zabawne” czy idealnie wpasowujące się w formaty narzucane przez media społecznościowe. Podążaj własną drogą, nawet jeśli jest ona samotna i mało uczęszczana. Używaj analogowych aparatów – klisza daje zupełnie inne poczucie tworzenia danej historii.

A Sea of Being
To mój pierwszy album o tańcu Butō, przejawie sztuki awangardowej w powojennej Japonii. Album ten jest efektem współpracy z tancerką Mirjam Morad. Odkrywamy krajobrazy świata wszystkimi swoimi zmysłami, szukając modułów łączenia się z naszym wewnętrznym ja przy użyciu obrazów jako głównego klucza do tej transformacji. Mirjam i ja poszukujemy sposobu na ponowne przeżywanie i odtwarzanie tego, co jest zapisane w naszej pamięci i co znajduje się w granicach ludzkiej percepcji.
Gras
Seria zdjęć Georga Blaschkego wyeksponowanych w odtwarzanej na oczach widzów instalacji. Georg pokazuje swoje ciało w obiektywie fotografa w kilku seriach Aktionen. Ciało to zostaje poddane licznym układom choreograficznym oraz nakładaniu substancji organicznych, dzięki czemu widziany obraz sprawia wrażenie połączenia światów wewnętrznego i zewnętrznego. Ta forma prezentacji otwiera zmysłowe doznania na granicy percepcji, a także łączy w sobie niesamowitą grę zdjęć, choreografii i toczącej się akcji – intymnego tańca na pograniczu ostrości i zmętnienia. Głównym celem projektu jest ukazanie tego, co niewidzialne i co kryje się pod znanymi powszechnie oczywistościami świata codziennego.

Gras
Ko Murobushi był uznanym tancerzem Butō, niezwykle aktywnym nauczycielem i wykonawcą.Butō, zainspirowany europejskim ekspresjonizmem, przeniósł tradycyjny taniec japoński w okres dwudziestowiecznej powojennej awangardy. Jego twórcami byli Tatsumi Hijikata i Kazuo Ōno, zwalczający konwencjonalne myślenie potrzebą ukazania prawdy na temat ludzkiej egzystencji zawartej w życiu i śmierci. Przez lata pracy udało im się stworzyć własny styl Butō. Taniec ten może zawierać w sobie elementy groteski i zabawy, poruszać tematy tabu, eksponować nietypowe środowiska. Tradycyjnie wykonuje się go w białym makijażu i przy wykorzystaniu zwolnionych ruchów ciała.
Udało mi się poznać Ko Murobushi w późnych latach dziewięćdziesiątych, kiedy brałem udział jako tancerz w jednej z jego lekcji mistrzowskich. Po jakimś czasie zająłem się fotografowaniem licznych przedstawień w Europie i Japonii, pełen wzruszenia i ogromnego uznania dla jego sztuki wykonawczej.
Strony internetowe:
Powiązane tematy
Velar Grant

Katarzyna Banaszek

Piotr Leczkowski
