Krzysztof Tollas
Kiedy oglądamy fotografię przyrody, oczekujemy, że fotograf przeniesie nas w miejsca, w których powstały jego zdjęcia. Nie jest to łatwe – pamiętajmy bowiem, że fotografia nie pachnie, nie rusza się, nie wydaje dźwięków. Właśnie dlatego kombinujemy z kompozycją czy postedycją. Autorowi prezentowanych prac się udało. Trudno nie zachwycić się subtelnościami porannego światła, nie wyobrazić sobie zapachu mgły spowijającej okolicę. Aż ma się ochotę postawić kołnierz i naciągnąć czapkę, żeby schronić się przed wilgocią, która ciągnie znad wody… Ucieszył nas brak awersji autora do kompozycji centralnych, które są często odradzane w poradnikach, a przecież wszystko jest dla ludzi. Brawo.
Nazywam się Krzysztof Tollas. Pochodzę z niewielkiej miejscowości o nazwie Piła, która wyrosła ze starej rybackiej osady położonej wśród lasów nad rzeką Gwdą.
Kim naprawdę jestem?
Jestem pasażerem, marzycielem, fotoamatorem z prawdziwą pasją do fotografii cyfrowej. Fotografią zajmuję się od 2015 roku, ale to fotografia sprawiła, że wyrobiłem głęboki szacunek do natury oraz pokorę wobec niej. Uważam, że to błogosławieństwo, aby móc dzielić się pięknem naszego świata z innymi i mieć pozytywny wpływ na życie ludzi poprzez moc sztuki wizualnej.
Dark Alley
Bagna
Bogactwo natury – rezerwat przyrody Kuźnik (Piła)
Cisza i spokój
Idąc wzdłuż leśnej ścieżki
Leśna kurtyna
Milczenie
O poranku
Strony internetowe:
Powiązane tematy
Magdalena Orylska