Katarzyna Załużna
Cóż za wszechstronność! Aż trudno się zdecydować, który cykl bardziej nam przypadł do gustu. Czy kreacyjne czarno-białe portrety – jednocześnie surowe i pełne cieszących oko subtelności (co ciekawe – chyba najciekawszym z nich jest autoportret autorki), czy może bajeczne i nieco przewrotne kolorowe fotografie makro? Czemu przewrotne? Wbrew intuicji najważniejszym ich elementem jest wspaniale przygotowane tło powstałe dzięki umiejętnemu wykorzystaniu właściwości zastosowanej optyki i światła. Drugi plan rzuca się w oczy, tworząc wyraźną fakturę, która „robi” zdjęcie. Dziękujemy i gratulujemy!
Jestem mamą trójki dzieci. Fotografią zajmuję się od roku 2013. Mieszkam na Pomorzu, w Rumi. Moje początki z fotografią były dość infantylne, ponieważ nie miałam opanowanego warsztatu, a usilnie i bezskutecznie starałam się robić dobre zdjęcia moim dzieciom. Ich wszędobylska i ruchliwa natura sprawiała, że pragnęłam wykonywać im niebanalne fotografie, lecz z powodu fotograficznej ignorancji zdjęcia były nieciekawe, słabe pod względem kompozycji, światła i jakości. Toteż aby móc efektywnie rejestrować dzieci w trakcie zabaw, postanowiłam szlifować warsztat, czyniąc głównym motywem dużo spokojniejszych modeli, mianowicie kwiaty i ślimaki, które nie uciekały mi sprzed kadru. Dzięki tym wdzięcznym i statycznym modelom warsztat udało mi się opanować na tyle, że uzyskałam w miarę zadowalające rezultaty.
Fotografią przyrodniczą zajmuję się do dziś, ale lubię także uwieczniać na zdjęciach (w domowych warunkach) swoje pociechy, które kiedyś będą mile wspominać dawne chwile. W swoich pracach staram się podkreślać cechy osobowości dzieci. Najbardziej lubię zabawę ze światłem i cieniem – kiedy przez okno wpada do mojego mieszkania wschodzące lub zachodzące światło, odczuwam tak niesamowitą atmosferę, że mam silną potrzebę fotografowania scenek (taki domowy street) z udziałem moich synów. Czasem są one dokumentem, a czasem aranżuję je sama. Kolor to moja mocna strona. W przyszłości chciałabym rozwijać portret pozowany, a także fotografię street (która jest dla mnie bardzo inspirująca, ale wymaga poświęcenia czasu, którego często mi niestety brak).
Metryczka fotografa:
Mój rocznik: 1977
Ksywka: izis
Profil na Szerokim Kadrze: izis
Specjalizacje życiowe: wyuczone: bursztyniarz, praktyczne: fotografia (jako pasja)
Najważniejsza nagroda: wszystkie są ważne
Najważniejsza wystawa: grupowa wystawa prac Fotoferia International Exhibition 2017 w Gdańsku, grupowa wystawa prac fotografujących mam "Through a mother's eyes photography - exhibition" w Bibliotece w Amsterdamie oraz w kinoteatrze w Mińsku
Najważniejsza publikacja: dwie publikacje na łamach magazynu „National Geographic Polska” (trzecia w drodze)
Fotografia jest: wytchnieniem, wentylem na wyrażanie moich emocji.
Mój pierwszy aparat: Nikon D3100
Mój obecny aparat: Nikon D3100
W fotografii omijam: sztuczność i niesmaczny patos, kicz.
W fotografii szukam: surrealnego momentu, szaleństwa, abstrakcji, koloru.
Ulubione słowo: kocham
Najmniej lubiane słowo: odejdź
Ulubione zajęcie: fotografowanie na łonie natury
Ulubiona zakazana przyjemność: kaloryczne potrawy
Praca, której nigdy nie chciałbyś wykonywać: komornik
Proces tworzenia czy rezultat?: proces tworzenia
Poczucie humoru czy powaga?: poczucie humoru
Zniechęca mnie: brak cierpliwości, lenistwo, brak inicjatywy.
Nakręca mnie: sukcesy, fotografowanie.
W świecie szukam: komunikacji.
Co doradziłbyś początkującym fotografom: Wyciągajcie wnioski z krytyki doświadczonych fotografów, nie zniechęcajcie się niepowodzeniami.
wszystkie są ważne

Leśny zakątek

Tomasz

Kompozycja z grzybkiem

Karolina

Portret z duszą

Uderzając w księżyc

Gwieździsta noc

Jesienna melancholia
Strony internetowe:
Powiązane tematy
Bogdan Wańkowicz

Arkadiusz Kikulski

Magda Wasiczek
