Kat Zhou
Fotografka przyrody mieszkająca w San Francisco w Kalifornii. Specjalizuje się w fotografii podwodnej, krajobrazowej i zdjęciach zwierząt. Stara się uwieczniać różne często niedoceniane gatunki i miejsca. Liczy, że za sprawą swojej pracy zwróci uwagę publiczności na zróżnicowanie świata przyrody. Gdy akurat nie fotografuje, chętnie miauczy do kotów, je makaron i tańczy jak szalona do muzyki szybszej niż 170 BPM.
Uważam, że jedna z najważniejszych rzeczy w mojej pracy to fotografowanie z intencją. Czyli należy mieć w głowie konkretny temat, scenę lub zachowanie, jeszcze zanim zaczniemy szykować sprzęt czy lokalizację. Jasne, przyroda jest nieprzewidywalna i nie zawsze uda się zrobić wszystko tak, jak sobie zaplanowaliśmy, jednak metodyczne przygotowanie pozwoli zbliżyć się do upragnionego kadru tak, jak to tylko możliwe.
W fotografii przyrodniczej takie przygotowanie polega na obserwacji naszych obiektów i poznawaniu ich zwyczajów. Można dzięki temu przewidzieć ich zachowania, a potem uchwycić upragniony moment, kiedy ten wreszcie nadejdzie. Podobnie jest choćby z fotografowaniem zachodów słońca – już kilka godzin przed zmierzchem dobrze jest wyszukać odpowiednią kompozycję i w razie potrzeby ustawić statyw. Do zdjęć nocnych czy do wschodów słońca należy przygotowywać się jeszcze poprzedniego dnia. Takie przygotowania pozwolą nam być gotowymi na idealne światło i inne warunki.
Część naszych najlepszych kadrów powstaje wskutek niespodziewanych i szczęśliwych zbiegów okoliczności, jednakże wiele naprawdę pięknych zdjęć to owoc chłodnego planowania i cierpliwości. Fotografia jest zatem sztuką balansu pomiędzy starannym planowaniem a elastycznym reagowaniem na to, co niespodziewane. Dzięki temu jest się gotowym, by uchwycić magiczny moment, gdy nastąpi.