Giles Clement
Nasz kolejny fotograf ma nadzieję, że po publikacji w Szerokim Kadrze więcej osób z Polski zainteresuje się jego twórczością i dzięki temu będzie mógł nas odwiedzić i sportretować…
Podczas gdy wielu fotografów ekscytuje się faktem używania najnowszej i najlepszej technologii, Giles Clement to tradycjonalista. Ten mieszkający w Nashville twórca kreuje pełne dramatyzmu portrety przy użyciu sprzętu powstałego ponad 160 lat temu, w czasach, gdy – jak sam to opisuje – „aparaty robili rzemieślnicy w małych warsztatach, a obiektywy projektowano za pomocą suwaka logarytmicznego, wprawy i intuicji”. Taki sprzęt ma swoje ograniczenia, ale Clement właśnie za to go lubi. „Nieodłączne wady tych przyrządów idealnie współgrają z moim wyobrażeniem pięknie niedoskonałego świata”.
Wśród technik, które stosuje Clement, warto wymienić ferrotypię i jej siostrę ambrotypię.