Daniel Bergeron
„Postanowiłem zostać fotografem po sześcioletniej służbie w US Navy. Najpierw pracowałem w laboratorium, gdzie wywoływałem i drukowałem negatywy. Szybko awansowałem na asystenta i technika cyfrowego. Przez 10 lat bycia pierwszym asystentem miałem okazję ćwiczyć i testować różne rozwiązania, dostosowywać technikę do swoich potrzeb. Zawsze zadawałem sobie pytania: Jak mogę zrobić to lepiej? Co jest najważniejsze podczas fotografowania?
Wierzę, że najważniejsze jest zaplanowanie tego, co chcemy zobaczyć. Bez wizji nie ma sensu brać się do fotografowania. Jeśli wiesz, co chcesz osiągnąć, dużo łatwiej porozumiesz się z modelem.
Obecnie specjalizuję się w portretach gwiazd. Wierzcie lub nie, ale one potrzebują takich samych rad i wskazówek jak każdy inny model. Pamiętajcie o szacunku dla modela i jego czasu – wtedy na pewno nawiążecie więź konieczną do efektywnej pracy”.
Powiązane tematy
Robert Rutoed

Jacek Gąsiorowski

Trevor Leighton
