Craig McGowan
Dziękuję za możliwość umieszczenia materiału na Waszej stronie. Nazywam się Craig McGowan i jestem z Australii. Mieszkam w Brisbane, a zdjęcia robię zarówno tutaj, jak i w innych częściach świata.
Zacząłem fotografować w wieku 16 lat – wówczas przy użyciu manualnej lustrzanki analogowej. Uczyłem się tego samodzielnie z książek w miejscowej bibliotece. Minęło wiele lat, podczas których praca, rodzina i codzienne życie nie zostawiały mi w ogóle czasu na fotografię. Jednak mniej więcej dziesięć lat temu kupiłem sobie pierwszą lustrzankę cyfrową i na nowo zaprzyjaźniłem się z tym medium. Odtąd jestem z nim nierozłącznie związany, stanowi wspaniałą ucieczkę od codzienności i pracy. Poznałem dzięki niemu świetnych ludzi i zwiedziłem świat.
Największą przyjemność czerpię z fotografowania krajobrazu. Przebywanie na dworze i robienie zdjęć to najlepiej spędzony czas. Szczególnie lubię być nad wodą, zwłaszcza podczas wschodów i zachodów – możecie się o tym przekonać, przeglądając moją stronę internetową i profile w mediach społecznościowych.
Uważam się za osobę, której nieobca jest technika. W szkole byłem na profilu matematyczno-naukowym, moja praca zawodowa też wiąże się z naukami ścisłymi. Sądzę, że w dziedzinie fotografii też jestem biegły technicznie, natomiast moim długofalowym celem jest poprawa jakości artystycznej i praca nad indywidualnym stylem. Tak właśnie rozumiem dążenie do bycia lepszym fotografem. Lubię oglądać zdjęcia innych fotografów przyrody. Jednym z nich jest mój krajan, Peter Dombrovskis – rozpoczął on karierę, jeszcze zanim nastała era mediów społecznościowych, które odmieniły oblicze niektórych aspektów fotografii.
U innych fotografów lubię także to, że niektórzy z nich robią swoje zdjęcia w wyjątkowych, oryginalnych lokalizacjach. Mimo to sam nie mam nic przeciwko fotografowaniu miejsc znajdujących się nieopodal mnie. Lubię korzystać z długich czasów naświetlania. To daje mi czas na zauważenie, co dzieje się wokół, i cieszenie się chwilą. Używam całej gamy szarych filtrów (w tym filtrów 16 stop, które pozwalają na czas ekspozycji wynoszący nawet 5–10 minut).
Uważam, że najważniejsze w fotografii jest uprawianie jej z przyjemnością. Jeśli nie lubisz tego, co uwieczniasz – widać to potem na zdjęciu. Jeśli natomiast to lubisz, ale rezultat wymaga poprawek – powtarzaj, powtarzaj, powtarzaj. Innymi słowy: trenuj, trenuj, trenuj.
Życzę Wam dobrego światła w Waszych fotograficznych przygodach. Kto wie, może któregoś dnia spotkamy się gdzieś w świecie?
Powiązane tematy
Soumyadeep Mukherjee

Paolo Pettigiani

Michał Olech

Vassilis Tangoulis
27.09.2020
Vassilis Tangoulis
Powszechnym błędem artystów fotografików jest nadmierna rola przypisywana umiejętnościom obróbki. Vassilis uważa, że kluczowym czynnikiem definiującym twórcę jest niepowtarzalne spojrzenie na rzeczywistość. Ta jedyna w swoim rodzaju interpretacja zwykłych spraw, alegoryczne tłumaczenie codzienności, przesądza o sile fotografa czy fotografki.
