Christoph Piecha

„Był początek lat osiemdziesiątych, miałem jakieś 22, może 23 lata, kiedy spłynęło na mnie objawienie i nagle wiedziałem, że zajmę się fotografią. Zacząłem studiować style i techniki mistrzów obrazu, dociekać ich intencji, a następnie samodzielnie obrabiać zdjęcia, eksperymentować, zastanawiać się, w jaki sposób najlepiej oddać własne przeżycie estetyczne.

Pierwsza seria fotograficzna powstała w młynie, gdzie doświadczyłem olśnienia: uświadomiłem sobie, że za pomocą swoich prac mogę wyrazić uczucia. Na kolejne 20 lat zgłębianie własnego wnętrza stało się moim nałogiem.

Swoimi fotografiami chcę inspirować. Kocham pracę z różnymi warstwami zdjęcia, kiedy przez te widzialne przebija się przeczucie tego, co niewidzialne, a osoba oglądająca nagle zaczyna czytać między wierszami (rzeczywistości)”.