Barbara Grubka
Różnorodność kadrów, wyrazisty pomysł na zdjęcia i nienaganne wykonanie niezawodnym przepisem na sukces. Szczególnie spodobało nam się to, że autorka nie unika obecności człowieka w kadrze. Wręcz przeciwnie – stara się wpleść w swoje krajobrazy ludzką sylwetkę tak, by pokazać skalę fotografowanej sceny, podkreślając jednocześnie, jak małą – choć znaczącą – częścią przyrody jesteśmy. Pozornie wykorzystanie ludzkiej sylwetki w ten sposób to fotograficzny elementarz, ale wiele osób o nim zapomina. Ostatnia fotografia nieco nie pasuje do całości, ale przymykamy na nią oko. Dziękujemy za zgłoszenie i gratulujemy!
Pasjonatka fotografii, podróży i jedzenia w każdej postaci, zarówno jeśli chodzi o proces przygotowywania jak i konsumpcji. W wolnych chwilach, „uprawiam” także dziewiarstwo. Zamiłowanie do fotografii towarzyszyło mi odkąd pamiętam, może nie tyle do fotografii co do „ładnych obrazków”. Z czasem zrozumiałam, że aparat jest narzędziem do ich tworzenia i wtedy stał się on moim nieodłącznym towarzyszem. Był czas, że nie wychodziłam bez niego nawet do sklepu, aby czegoś nie „przegapić”. I tak od kilku lat rozwijam w sobie tą pasję. Jestem samoukiem, co może przysparza trochę kłopotów i sprawia, że do pewnych rzeczy dochodzę wolniej, ale daje mi też radość nauki i smakowania tej fotografii, a przede wszystkim możliwość podążania od początku własną drogą. W swoich zdjęciach szukam spokoju i równowagi, jakiejś formy porządku. Może to pokłosie wykształcenia inżynierskiego, a może rodzaj wewnętrznej terapii. Fotografia pozwala mi dostrzec piękno świata, które na co dzień nie zawsze bywa oczywiste. A przecież „Każdy ma taki świat jaki widzą jego oczy”.
Na tegoroczny konkurs „Inspiracje” przesyłam cykl „Człowiek”. Tak lubię widzieć człowieka. Jako małą, ale nieodłączną cząstkę wszechświata. Czerpiącego z natury, ale szanującego ją. Nadającego krajobrazowi niepowtarzalności, ale i ulotności...
Metryczka fotografa:
Mój rocznik: 1985
Ksywka: barb, barbie, grubcia
Profil na Szerokim Kadrze: b.grubkagmail.com
Specjalizacje życiowe: z zawodu inżynieria lądowa, z zamiłowania fotografia i podróże, kuchnia, dziewiarstwo
Najważniejsza nagroda: ta pierwsza, przekonała mnie by uwierzyć w siebie
Najważniejsza wystawa: mam nadzieję przede mną
Najważniejsza publikacja: każda do tej pory, to bardzo miłe uczucie gdy ktoś dostrzega w Twojej pracy coś wyjątkowego
Fotografia jest: utrwalaniem ulotnego
Mój pierwszy aparat: kompakt Sanyo na Komunię
Mój obecny aparat: Nikon D7200
W fotografii omijam: sztampę
W fotografii szukam: jakiejś formy oryginalności, a jednocześnie porządku
Ulubione słowo: morze
Najmniej lubiane słowo: nic konkretnego nie przychodzi mi do głowy
Ulubione zajęcie: ulubionego chyba nie mam, lubię dużo robić dużo rzeczy, leżeć w ciszy ale też plewić ogródek
Ulubiona zakazana przyjemność: czekolada w każdej postaci
Praca, której nigdy nie chciałbyś wykonywać: monotonna
Proces tworzenia czy rezultat?: nie ma rezultatu bez procesu tworzenia
Poczucie humoru czy powaga?: humor
Zniechęca mnie: brak profesjonalizmu
Nakręca mnie: inspiracja
W świecie szukam: spokoju
Co doradziłbyś początkującym fotografom: Zgłębić podstawy fotografii, a następnie szukać swojej drogi.
Strony internetowe:
Powiązane tematy
Agata Dudzik
05.08.2019
Agata Dudzik
Patrzę, obserwuję i opowiadam historie obrazem. Cenię sobie szczególnie te drobne, niepozorne chwile, do których na zdjęciach po latach wraca się z wielkim sentymentem. Moje dzieci to niewyczerpane źródło fotograficznych inspiracji. Od nich wszystko się zaczęło i trwa…

Piotr Lisowski
24.12.2018
Piotr Lisowski
Spodobało nam się też, że pan Piotr nie unika na swoich zdjęciach ludzi i że poza pięknem przyrody oglądamy w jego pracach również zmagania podróżników z żywiołami. Wszak natura to nie tylko piękne widoczki – czasem trzeba iść pod wiatr, pod górkę i po ciemku.

Alex Axon
