Andrzej Mikulski
Staram się, żeby człowiek nie zauważył, że robię zdjęcie. Kiedy zauważy, zaczyna pozować i zdjęcie jest nienaturalne. Dlatego pytam o zgodę dopiero po zrobieniu zdjęcia. Kiedyś, na początku, najpierw pytałem i źle to wychodziło. Ale nie fotografuję z ukrycia. Zdecydowanie wolę tematy reporterskie, po prostu lubię pracę z aparatem na ulicy. Praca z modelką też jest ciekawa, ale wtedy planujesz, ustawiasz robisz zdjęcie i tyle. A na ulicy jest większy kontakt z ludźmi. Szukanie tego jednego momentu jest tam zdecydowanie ciekawsze.
Na co dzień pracuję na kopalni jako górnik. Fotografią interesuję się od dziecka. Swój pierwszy aparat otrzymałem w drugiej klasie z okazji komunii. Fotografowałem dosłownie wszystko i sprawiało mi to wielką radość. Chciałem rozwijać się w tej dziedzinie, fotografowałem różnymi aparatami i technikami. Z czasem fotografowanie stało się moją życiową pasją. Fotografię traktuję jako wyzwanie. Nie stawiam granic i nie unikam nieznanych mi tematów. Wręcz przeciwnie: czerpię ogromną przyjemność z ciągłego rozwijania się w takich dziedzinach, które są dla mnie czymś nowym. Z przyjemnością fotografuję akt, portret, dokument, jak i wesele. Moje fotografie można było zobaczyć już na kilku wystawach indywidualnych i zbiorowych. Fotografia jest dla mnie nie tylko odbitką na papierze światłoczułym, jest także zwierciadłem świata – czasem krzywym, kiedy indziej wiernym. Jest przedłużeniem w czasie ulotnego spojrzenia oka…
Metryczka fotografa:
Mój rocznik: 1983
Ksywka: Skoczek
Specjalizacje życiowe: technik masażysta, górnik, fototechnik
Najważniejsza nagroda: 1. miejsce w kategorii Portret MKF TwO 2016
Najważniejsza wystawa: Portret Uliczny
Najważniejsza publikacja: WeStreet 2015
Fotografia jest: odzwierciedleniem mojego postrzegania rzeczywistości.
Mój pierwszy aparat: Yashica Linx 1000
Mój obecny aparat: Nikon D810
W fotografii omijam: kopiowanie innych.
W fotografii szukam: tego jednego momentu.
Ulubione słowo: fotografia
Najmniej lubiane słowo: error
Używane przekleństwo: kurde
Ulubione zajęcie: fotografia
Ulubiona grzeszna przyjemność: seks
Praca, której nigdy nie chciałbyś wykonywać: rzeźnik
Proces tworzenia czy rezultat?: proces tworzenia
Poczucie humoru czy powaga?: poczucie humoru
Zniechęca mnie: chamstwo i obłuda.
Nakręca mnie: moja żona.
W świecie szukam: wciąż swojego miejsca.
Co doradziłbyś początkującym fotografom: Niekopiowanie innych. Za wszelką cenę dążenie do celu.

Podobieństwo
Zdjęcie zrobione podczas oczekiwania na trolejbus w Lublinie na ul. Królewskiej. Ten oto obrazek znajdował się tuż za moimi plecami. Zdjęcie zdobyło wyróżnienie w kategorii Dokument na ASF International Art Fine Photography edycja 5, Wielka Wystawa Street Dogs of Poland oraz Projekt WeStreet 2015.
Sekret
Zdjęcie zrobione na lubelskiej starówce. Na fotografii można dostrzec lubelskiego Klikona. Zdjęcie zdobyło wyróżnienie w OKF Foto Sezon Lublin.
Trzy
Zdjęcie zrobione podczas giełdy staroci na starym mieście w Lublinie.
Odbicie
Zdjęcie zrobione podczas giełdy staroci na starym mieście w Lublinie.
Dzień Walentynek
Zdjęcie zrobione na placu po farze w Lublinie w Walentynki, podczas akcji wydawania posiłków osobom potrzebującym, prowadzonej przez ludzi z Emaus.
Św. Antoni
Zdjęcie zrobione podczas odpustu świętego Antoniego w Radecznicy. Kobieta z synem wygląda przez drzwi balkonowe, spoglądając na tłum ludzi idących na mszę. Zdjęcie zajęło 2. miejsce na OKF Tradycja w Obiektywie.
Modlitwa
Zdjęcie zrobione również podczas odpustu świętego Antoniego w Radecznicy. Zdjęcie znalazło się w Projekcie WeStreet 2016.
Bez twarzy
Zdjęcie zrobione podczas akcji wydawania posiłków osobom potrzebującym organizowanej przez ludzi z organizacji Jedzenie Zamiast Bomb przy Bramie Krakowskiej na starym mieście w Lublinie. Zdjęcie dostało wyróżnienie w kategorii Dokument na ASF International Art Fine Photography edycja 3. oraz zostało laureatem IX edycji OKF Jestem Nikon.Strony internetowe:
Powiązane tematy
Michael Köster

Samer Mohdad

Arek Rataj
