Alice Zilberberg
Urodziła się w Tallinie, wychowała w Izraelu, a obecnie mieszka w Toronto. Ukończyła studia fotograficzne na Ryerson University, ale swoją karierę twórczą zaczęła od malarstwa. Ta dziedzina sztuki jest wciąż wyraźnie widoczna w cyfrowych pracach Alice.
Przez kilkanaście lat Zilberberg wypracowała swoją własną, wyjątkową technikę, w której fotografowanie jest jedynie punktem wyjścia. Na ostateczny efekt składa się wiele zdjęć, a odznacza się on rozmaitością kolorów i odcieni uzyskanych dzięki edycji materiału wyjściowego i domalowywaniu tego, czego brakuje. Artystka nieraz podróżuje do najróżniejszych krajów, by zarejestrować tła i inne elementy, z których potem tworzy swoje dzieła. Praca nad jednym obrazem jest drobiazgowa i szczegółowa, a zajmuje czasem nawet kilka miesięcy. Dzięki poetyckiej wymowie jej twórczości sens obrazów ujawnia się poprzez metafory i symbole, które zachęcają widza, by zajrzał głębiej.
Alice Zilberberg porusza tematy dotyczące kondycji ludzkiej – tożsamość jednostki, inteligencję emocjonalną, relacje i emocjonalność.
Seria „Meditations” (Medytacje)
W tej serii Zilberberg montuje zdjęcia zwierząt – jest to dla niej forma autoterapii. Współczesny mieszczuch żyje w ciągłym biegu, który prowadzi do emocjonalnego rozchwiania, dlatego warto chłonąć spokój, którym emanują te zwierzęta. Dzięki nim zyskujemy wyciszenie oraz szerszą perspektywę.
Każde zdjęcie składające się na ten cykl powstało z wielu fotografii wykonanych w różnych miejscach na świecie. Zilberberg starannie łączyła poszczególne fragmenty w jednorodną całość. Minimalistyczna estetyka tych prac to metafora pragnienia prostoty. „Medytacje” nie roztrząsają tego, co minęło, ani nie zastanawiają się nad tym, co będzie, tylko zachęcają widza, by odnalazł ukojenie i szczęście tu i teraz.
Powiązane tematy
Rafał Wegiel

Pat Swain

Ganesh H. Shankar
30.10.2019
Ganesh H. Shankar
Jeśli – jak sądził Lew Tołstoj – uwierzymy, że celem sztuki jest przekazywanie uczuć i emocji, to uprawianie fotografii przyrodniczej stanowi interesujące wyzwanie. Pokryta zmarszczkami twarz starego człowieka wzbudzi w nas o wiele więcej emocji niż pokryta zmarszczkami twarz zwierzęcia.

Lennette Newell
