Alexander Mendelevich
Urodziłem się na Kaukazie Północnym w ZSRR w roku 1979, a od roku 2000 mieszkam w Izraelu, obecnie w Tel Awiwie. Fotografuję od 14. roku życia, kiedy to otrzymałem od rodziców na urodziny pierwszy aparat. Studia fotograficzne w Jerozolimie nauczyły mnie, że fotografia to o wiele więcej niż „uchwycenie momentu” i że wymaga ona od twórcy znacznie bardziej aktywnej postawy.
W moim przypadku fotografowanie jest aktem stwarzania rzeczywistości oraz szukaniem opowieści we wszystkim, co widzę. Być może fotografia to mój sposób na poznawanie świata, wchodzenie z nim w rozmowę, organizowanie i wyjaśnianie go?
O mojej pracy
Jednym z kluczy w moim podejściu do fotografii jest zdziwienie. Staram się dostrzegać zaskakujące aspekty w najbardziej typowych, codziennych sytuacjach. Za studio służą mi mieszkania moich modeli – do stworzenia sceny korzystam z ich sprzętów domowych, mebli, ubrań. Osoby fotografowane przybierają niewygodne pozycje, odbierające im poczucie bezpieczeństwa. W takiej sytuacji, gdy człowiek jest szczególnie wrażliwy, gdy traci pewność siebie, może się otworzyć na przygodę egzystencjalną. I właśnie ta przygoda zostaje uwieczniona na zdjęciu.
Inscenizuję rytuały zakorzenione w codziennym życiu. Moi bohaterowie to ludzie zanurzeni w rutynie. Rekwizyty to przedmioty domowego użytku, którym nadaję nowe role. Bohaterowie żyją w typowym stylu zachodniego świata, wciąż zajęci zarabianiem pieniędzy, studiami, kredytem, marzeniami, modami, samotnością, niusami i konfliktami. Chciałem, by dziwność moich prac była odzwierciedleniem dziwności świata i by pozwoliła spojrzeć inaczej na różne sprawy.
W fotografii obecnie coraz mniej istotne są podstawowe informacje, jak to, kiedy i gdzie zrobiono zdjęcie. Staram się, by moje prace nie były osadzone w czasie i przestrzeni. Zamiast do rozumu staram się przemawiać do uczuć, celebrować rutynę i poezję zamkniętych przestrzeni. Ułożenie serii takich obrazów może wykreować nieco kafkowską atmosferę, sprawić, że poczujemy się, jakbyśmy wędrowali z pokoju do pokoju.
Chcę wierzyć, że sztuka fotograficzna polegania na rekonstrukcji znaczeń, uchwyceniu głębi człowieka.
Aesthetic practice of routine
Planning the emptiness
Strony internetowe:
Powiązane tematy
Nimrod Getter
12.08.2021
Nimrod Getter
To długi proces – trwa tyle co życie. Zaczynasz od patrzenia, potem obserwujesz, a przez cały czas pamiętasz (o ile pamiętasz) o zagłębianiu się w siebie, by lepiej widzieć to, co na zewnątrz, i odwrotnie. To ciągły taniec, w trakcie którego stajesz się lepszym fotografem i wdzięczniejszą osobą.