Sylwia Kiertowicz

Fotografią modową zawodowo zajmuję się od 3 lat, chociaż robienie zdjęć towarzyszyło mi całe życie. Jako samouk, zaczynałam od starych aparatów na kliszę, którymi fotografowałam koleżanki ze szkoły przebrane w stylizacje z mojej szafy. Nigdy nie myślałam, aby pasję przekuć w profesjonalną pracę, bo wydawało mi się, że branża fotografii modowej to zamknięty świat, do którego dostęp mają tylko nieliczni. Swoją przyszłość wiązałam bezpośrednio ze swoim wykształceniem – psychologią.

Stare przedmioty w domu dziadka, filmy Tima Burtona i dzieciństwo spędzone na Podlasiu ukształtowały moją estetykę. Uwielbiam zdjęcia, które przekazują historię, wyglądają jak kadry z filmu. Mam ogromne zamiłowanie do stylu retro – może właśnie z tego powodu często nadaję swoim zdjęciom romantyczny charakter. Ciągle się uczę i z każdą kolejną sesją widzę, jak długa droga jeszcze przede mną. Aktualnie jestem na etapie realizowania kampanii na polskich marek modowych. Moje edytoriale ukazały się w magazynach „Elle", „Glamour", „Cosmopolitan" i „L'Officiel".