Robert Wolański
Jeden z najbardziej rozchwytywanych fotografów zamujących się modą i portretem w Polsce.
Biografia
Jeden z najbardziej rozchwytywanych fotografów zamujących się modą i portretem w Polsce. Absolwent łódzkiej Filmówki. Po studiach zdobywał doświadczenie w Paryżu, pracując dla takich sław świata mody, jak Christian Lacroix i Jean-Paul Gaultier. Najbardziej fascynuje go portret, ale realizuje też zlecenia reklamowe. Równie dobrze czuje się w studio, co w plenerze. Sfotografował całą czołówkę polskich gwiazd sceny i filmu. Współpracuje z najlepszymi czasopismami ilustrowanymi w kraju.

fot. Jacek Piątek
Konkurs na pracę domową: Portret po spotkaniu

Zasady konkursu są bardzo proste.
Na początku każdego miesiąca fotograf zadaje czytelnikom serwisu pracę domową. W konkursie mogą brać udział wszyscy zarejestrowani użytkownicy serwisu, przy czym każdy może przysłać tylko jedną pracę. Termin nadsyłania zgłoszeń upływa 25.04.2013. Pod koniec miesiąca prezentowany fotograf wyłoni zwycięską pracę, której autor zostanie nagrodzony praktycznym zestawem Szerokiego Kadru.
Powiązane tematy
Jak zrobiłem to zdjęcie – Michał Korta, czyli portret po godzinach

Jak zrobiłem to zdjęcie – Jacek Poremba, czyli portret osobisty

Różne twarze portretu

Studio fotograficzne

Komentarze




"dla fotografa amatora mało kto chcę dać się sfotografować"
W ciągu ostatnich 2 miesięcy zaproponowałem zdjęcie trzem osobom spotkanym na ulicy i 2 razy spotkałem się ze zgodą, więc chyba jest łatwiej niż nam się wydaje. Wiadomo, że taki rodzaj fotografii nie przypomina typowej sesji fotograficznej i przygotować też trzeba się do tego inaczej. Ale jest to całkiem przyjemny sposób wypróbowania się, ćwiczenia, eksperymentowania z portretem - mając do dyspozycji modela lub modelkę, którzy nam najbardziej odpowiadają, bo w końcu wybieramy ze sporej grupy ludzi. Jedynym warunkiem jest przełamanie się, zwalczenie strachu przed odmową (a odmowy wcale nie są straszne, w większości są też przyjemne i pouczające) i porozmawianie z upatrzoną osobą.
Praca domowa jest ciekawa, zaproszenie kogoś na kawę i zrobienie zdjęcia może być trudniejsze niż zaczepienie na ulicy na 5 minut. Ale zdążyłem się przekonać, że aparat ciekawi ludzi. Ciekawią ich też osoby, które tym aparatem się fascynują. I to wszystko wbrew popularnym narzekaniom wielu ludzi na zalew "dzieciaków z lustrzankami". Dlatego warto spróbować, bo może okazać się to prostsze niż wygląda, a ludzie otwarci na takie propozycje na pewno będą ciekawymi kompanami do kawy, z którymi rozmowa będzie przyjemnością. Oczekuję też, że kiedy przyjdzie do zrobienia zdjęcia, to też będzie łatwiej, luźniej, autentyczniej. Zobaczymy :)







