Sprawdzanie
Szeroki Kadr
Fotograf miesiąca: Dokument i reportaż | Ludzie | Październik 2012 | Kolor tła:

Przemysław Pokrycki

Fotografią zajmuje się zawodowo od 1998 roku. Przez wiele lat pracował jako fotoreporter. Od 2005 skupiony na dokumentacji chrztów, komunii, wesel i pogrzebów.
Dodaj do schowka
 
Oceń :

Biografia

Rocznik ’74, pochodzi z Honiatyna koło Dołhobyczowa, powiat hrubieszowski. Absolwent Łódzkiej Filmówki, ukończył PWSFTViT na wydziałach: Operatorskim i Realizacji Telewizyjnej / Fotografia.

Fotografią zajmuje się zawodowo od 1998 roku. Przez wiele lat pracował jako fotoreporter. Od 2005 skupiony na dokumentacji chrztów, komunii, wesel i pogrzebów. Temu wyjątkowemu cyklowi nadał tytuł „Rytuały Przejścia”. Według niego, fotografując te cztery wydarzenia w życiu człowieka, obrazujemy najważniejsze chwile z naszego życia.

Jest prezesem Fundacji .DOC zajmującej się promocją fotografii dokumentalnej.
Od 2009 roku wraz z Kamilem Krajewskim prowadzi pracownię Mamel Pictures.

Fotografia jest dla niego nie tylko zawodem, ale przede wszystkim pasją. Jego prace można było oglądać na licznych wystawach w Polsce i na świecie. Fotografie z realizowanego od kilku lat projektu „Rytuały Przejścia” były pokazywane na wystawach indywidualnych w Galerii Starmach w Krakowie, Galerii PF w Poznaniu oraz w galeriach na Słowacji, w Niemczech, Chinach i USA. Brał także udział w wystawach zbiorowych, które wpisały się już do najnowszej historii sztuki współczesnej, m.in. w słynnych Nowych dokumentalistach w warszawskim Centrum Sztuki Współczesnej w 2006 roku i w wystawie Efekt czerwonych oczu – Fotografia polska XXI wieku w CSW w 2008 roku.

Oznacz jako przeczytane
Masz propozycję, kto mógłby zostać fotografem miesiąca? Napisz do nas

Konkurs na pracę domową: Zdjęcie rodzinne

Nagrody

Zasady konkursu są bardzo proste.

Na początku każdego miesiąca fotograf zadaje czytelnikom serwisu pracę domową. W konkursie mogą brać udział wszyscy zarejestrowani użytkownicy serwisu, przy czym każdy może przysłać tylko jedną pracę. Termin nadsyłania zgłoszeń upływa 25.10.2012. Pod koniec miesiąca prezentowany fotograf wyłoni zwycięską pracę, której autor zostanie nagrodzony praktycznym zestawem Szerokiego Kadru.

Przejdź do strony konkursu, aby poznać więcej szczegółów

Komentarze

EsEs

EsEs 2012-10-01 20:07:25

Co czuję oglądając galerię? No właśnie... nic nie czuję . Żadnych emocji. Chciałam się zachwycić, choć troszkę usmiechnąć... próbowałam również smucić się z żałobnikami... i cholera też nic . Proszę o usprawiedliwienie, bo tym razem pracy domowej nie odrobię :(

pstr

pstr 2012-10-01 23:18:17

dla mnie to są fenomenalne fotografie. nieprawdopodobny dystans i przy tym szacunek do fotografowanych ludzi. można się napierdalać z wiejskich ryjów, tworzyć słabe suchary itd. ale przemysław wynosi to na inny poziom. brawo dla formy i treści

marcin

marcin 2012-10-01 23:31:58

To jest autentyk, bez pozy, bez maski. Jak kogoś nie interesuje tzn że nie żyje, urodził żeby umrzeć.

netis

netis 2012-10-02 03:01:30

Specjalnie, aby umieścić post założyłem konto.
Panie Przemysławie. Stracił Pan parę lat na zdobywanie kolejnych papierków.
Przykro mi to pisać, ale nie znalazłem nawet jednej fotografii, która przykułaby moją uwagę.

Nie raz i nie dwa czytałem zdanie, że nie ważne są ukończone szkoły i posiadany sprzęt - najważniejszy jest fotograf.
Od siebie dodam, że wykonując fotografię, wiem jak ma wyglądać efekt końcowy.

Najbardzieji nie lubię fotografii w stylu: "Modele" Baczność
Również, nie odrobię pracy domowej, moja wizja nie ma nic wspólnego z Pana punktew widzenia,
a po takim komentarzu moje szanse na  zwycięstwo spadają do zera.

nelson

nelson 2012-10-02 07:40:49

Przepraszam, ale o co kaman z tymi zdjęiami ???

Pozdrawiam

Pozdrawiam 2012-10-02 09:06:49

Kilka słów do autora reportażu. Panie Krystianie - jest tylu świetnych fotografów, którzy zajmują się tymi samymi tematami co Pan Pokrycki, ale uprawiają nie rzemiosło jak bohater Pańskiego materiału ale prawdziwą sztukę. To co Pan Pokrycki traktuje jako misję swojego życia jest po prostu bardzo, bardzo słabe. Te zdjęcia mają wartość wyłącznie dla osób znajdujących się na zdjęciach i nie posiadają żadnych innych walorów. Fotograf z Października 2012 roku zapisze się jednak w historii jako najsłabszy ze wszystkich bohaterów nikonowskiego "Fotografa miesiąca". Pewnie wiele osób się ze mną zgodzi, że obecność Pana Pokryckiego w takim gronie jest po prostu nieporozumieniem.

KristOff

KristOff 2012-10-02 09:11:02

Bardzo dobra seria, przemyślana i konsekwentna. Zupełnie inne podejście do tematu. Z przyjemnością kupię taki album.
Każde z tych zdjęć wymaga dłuższej chwili, zmuszając do wieloątkowej analizy treści.
Na szczęście są jeszcze ludzie którzy nie próbują na siłę fotografować sztucznych emocji.
Niestety, fotografia ślubna to domena małokreatywnych amatorów, maskujących brak polotu megapikselami.
Duża dziura w obiektywie, duża matryca, i przekoszone zdjęcia to znak rozpoznawczy "zawodowców".
Szkoda tylko że na tych zdjęciach ze sztucznymi emocjami brak treści.
Pozdrowienia dla Pana Przemka.

racimir

Nic ciekawego, z jednej strony zastanawiam się co pan Krystian mial na celu pokazując część życiorysu i twórczość pana Przemysława , z drugiej zaś strony, co skłania takich fotografów jak Przemysław Pokrycki aby przejść na "okolicznościówki" ?! 

Cały miesiąc czekam na fotografa miesiąca, a tu .... delikatnie mówiąc szału nie ma :(

grusia

grusia 2012-10-02 11:11:57

Przykro mi, ale zdjęcia mnie w żaden sposób nie ujęły. A najgorsze, że po obejrzeniu materiały mam subiektywne wrażenie, że pan jest bardzo zarozumiałym, typowym "sprzętowcem". I ta rada niczym paparazzi- ubierz się jak żałobnik to wszędzie Cię wpuszczą... Zero inspiracji, w tym miesiącu pudło!

hubertus
oceń+--4

W zależności kto ogląda te zdjęcia, każdy zobaczy tu coś innego. Nawet pada tu takie zdanie. Pustak zobaczy pustkę. Człowiek kultury - istotę kultury. Onanista sprzętowy - barachło.


Dziękuję i pozdrawiam. Jeden z najlepszych wywiadów.

mati113
oceń+--1

Po obejrzeniu materiału nasuwa mi się tylko jedna myśl - chciałbym móc cieszyć się tak zdjęciami jak autor materiału. U mnie niestety sporo zdjęć trafie do kosza a zostawiam najlepsze - po kilku dniach kasuje nawet te "najlepsze" uważając ze są słabe. Przez to można powiedzieć straciłem coś co kiedyś posiadałem czyli radość z fotografowania. Mam nadzieje ze kiedyś to w sobie odbuduje. 

Praca domowa bardzo motywująca - szkoda tylko że tak późno. Wiele bliskich mi osób jak siostra czy rodzina już są w niebie

Klara01

Nie widzę nic interesującego w tych zdjęciach, galeria "Robotnicy" lepsza od "Rytuałów przejścia", ale zdjęcia i tak niezbyt mi się podobją, w tym miesiącu liczyłam na coś naprawdę godnego uwagi.

Pawełb

Panie Przemysławie, dla mnie Pańskie fotografie są czysta realna fotografia dokumentalną. Jak to sie teraz mawia w takich miejscach "gadają" do widza. Jest w nich moc starej szkoły dokumentowania , takiej jaka sam pamiętam- a mam kilkanaście wiosenek więcej od Pana .
Przedstawianie bohaterów tych zdjęc jest w formie takiej, jaką jestem zauroczony i wierny od lat. Rozumiem podzielone zdania w komentarzach młodych w znakomitej wiekszości ludzi , wychowanych w dobie tabloidów i PSa , czy innego cyforwego poprawiacza rzeczywistości. Dzisiaj właściwie nie można spotkać fotografii, która pokazywałaby w realu sytuację zastaną. Odrealnienie obrazu stało się normą (niestety) . Myślę ,że wcześniej, czy póżniej nastapi powrót (po wstepnym zachłyśnięciu nowym ) do form i stylu które drzewniej funkcjonował, tak jak przyszła swoita moda na winiety, czy inne "przypadłości" z epoki analogów . Powrót podobny do jedej z marek obówia , który powrocił w serii oryginals:). Jeszcze jedno- jeżeli jest taki odzew i srajne odczucia, tym lepiej, znaczy że autor i jego prace życją.
Serdecznie pozdrawiam.
Załozyłem konto specjalnie po to ,żeby skomentować  galerię i równiez zabrac głos w tej swoistej burzy.


Pawełb


2012.10.02 12:32   Pawełb:

obUwia -rzecz oczywista, palce reumatyczne zakręciły sie na klawiszach:)





ferrerro
oceń+--1

Na każdej uroczystości rodzinnej rodzina CHCE zdjęcie ustawiane - aby wszyscy razem byli na zdjęciu i to jest nieuniknione. Natomiast zaprezentowane zdjęcia są przecież częścią projektu konsekwetnie realizowanego.

hellbike

Pomimo tego, ze nie jest to estetyka ktora mnie przyciaga, oraz temat ktory by mnie interesowal - zdjecia sa bardzo dobre, a wy nie wiecie, o czym mowicie.

strasznebobo
oceń+--1

Bardzo interesujący projekt, bardzo interesujący wywiad. Życzę fotografowania do 90-tki albo i dłużej.

Maura

Maura 2012-10-02 14:21:47

Na szczęście, jak mawiał klasyk, nikt tu nikogo pod pistoletem nie trzyma! Ja se zadanie domowe odrobię, a co! Bo mnie wzięło i zainspirowało. Czuj duch! ;)

maRCin

maRCin 2012-10-02 14:51:12

brawo,brawo podczas ogladania filmu przyszla mi na mysl Zofia Rydet i jej Zapis socjologiczny

mariusz35zdw

Trój podział ........ Mocne punkty, tak jak piszą pozostali obserwatorzy jest to fotografia dokumentalna, sam jestem fotoreporterem i w takich monentach nie ma czasu na patrzenie co będzie w mocnym punkcie, ale w sytuacji wesel, komuni ma się na wszystko czas !!!!!!!!!! Sam też czasami robe zdjęcia na imprezach, ale wszystko w środku kadru ?? Nie nie podoba mi się to, już jako dziecko nie lubiłem ustawiać sie do zdjęcia, wolałem naturalne.......... A imprezy, wesela czy pogrzeb to muszą być widoczne, radość lub smutek........ A tu nic, po prostu " martwa natura " ludzie jak kłody....... Z pogrzebów ofiar katastrofy Smoleńskiej to bardzo dobry dokument, można zrobić z tego wystawę....... Ale to bardziej jak pochwalić sie ja tam byłem....... Zamiast zobaczcie jak cierpią...........

Arek Wojciechowski

Arek Wojciechowski 2012-10-02 15:39:19

Seria „Rytuały przejścia” jest kapitalna po prostu. „Robotnicy” mniej mnie poruszyli aczkolwiek fota nagiego górnika zwala na kolana. Tak czy inaczej ciągnij to do przodu :) Pozdrawiam.

MAXMROZ

Poczatki mial Pan bardzo dobre - fotografie z duszą itd ale teraz wg mnie to nie twórczość tylko ... doszukiwanie sie twórczosci na zdjeciach robionych dla kasy weselnikow , zmarłych itd - FOTOGRAF KOŚCIELNY - tak bym okreslił ten typ robienia zdjęć , aż szkoda że teraz doszukuje się Pan i stara dopisać w tych zarobkowych weselnych i śmiertelnych zdjęciach artyzmu ( w prosektorium byloby może więcej tematów) ... miał Pan naprawdę bardzo dobre początki , a teraz widzę że następny "artyzm" będzie z serii "imieniny u cioci Ziuty "  ale wazne jest co sie sobie uroi artystycznego ... każdy ma prawo przeciez ale ... dla mnie to nie artyzm szczegolny ...

MAXMROZ

... do czego może doprowadzic redukcja etatów , wartosc doumentalna maja wszystkie zdjecia rodzinne panie artysto - gratuluje wyroznienia jako fotograf miesiaca - kryzys dotarl jak widac nawet tu :-(

PoKeR

PoKeR 2012-10-02 16:21:52

Czesi w latach sześdziesiątych robili to dożo lepiej na analogach bez obróbki cyfrowej.

exellos

Miałem okazję poznać pana Przemka - przesympatyczny gość kompletnie ześwirowany na punkcie swoich projektów. Choć z mojego punktu widzenia znacznie bardiej interesują mnie jego wcześniejsze reportaże.

Baart1980

Niedługo zaczynam swoją przygodę z fotografią ślubną. Od kiedy tylko zacząłem się nią interesować miałem nadzieję, że moje fotografie nie będą wyglądały właśnie ..... tak ! Zdecydowanie nie podoba mi się taka siermiężność, choć z drugiej strony te widoki są tak.... Polskie !
Zdecydowanie jestem za fotoreportażem ślubnym zamiast za ustawianym kadrem, jestem za impresją a nie realizmem, jestem za łapaniem rzeczy ledwie uchwytnych.

KristOff

KristOff 2012-10-02 19:30:00


2012.10.02 17:18   Baart1980:

Niedługo zaczynam swoją przygodę z fotografią ślubną. Od kiedy tylko zacząłem się nią interesować miałem nadzieję, że moje fotografie nie będą wyglądały właśnie ..... tak ! Zdecydowanie nie podoba mi się taka siermiężność, choć z drugiej strony te widoki są tak.... Polskie !
Zdecydowanie jestem za fotoreportażem ślubnym zamiast za ustawianym kadrem, jestem za impresją a nie realizmem, jestem za łapaniem rzeczy ledwie uchwytnych.


Chłopie, to co prezentujesz na flickr nie umywa się do zdjęć Pana Przemysława. Zadałem sobie trud oglądania, niestety nie widziałem niczego. Nuda, Nuda, Nuda. Chociaż muszę przyznać, masz jaja umieszczać nudne zdjęcia w necie i krytykować innych.

pomydor

pomydor 2012-10-02 20:08:20

prezentowane fotografie maja zasadniczy atut - jest to konsekwentny projekt. reaalizowany wg zlozonych parametrow. pod tym wzgldem jak najb broni sie. dokumentacja doswietlona 1000 W lampa dla uzyskania obiektywnosci zrealizowana jest - jak mowi Autor - scisle wedle zalozenia.
inna rzecz, czy Autor chcial uzyskakc jakakolwiek emocjonalnosc, przyadkowosc... moim zdaniem raczej nie.
mnie niest prace te przypominaja wiekszsc beznamietnych dokumentacji z kolejnych fotofestiwali lodzkich. wole osobiscie reportaz w stylu Gazeta Wyborcza. emocje, wstrzasniecie widzem, zaskoczenie... tutaj niest tego nie zauwazam.
wartosci dokumentacyjnej nie odmawiam. jednak po absolwencie operatorki w lodzkiej szkole filmowej oczekiwalbym zdecydowanie CZEGOS WIECEJ...

Marek
oceń+--1

Marek 2012-10-02 20:18:26

No to czas na mój post ... ja mówi pan pochodzi ze wsi i zdjecia są wieśniackie dla mnie to jest ta fotografia ,,be,, i biedna ... Panie kolego wydaje mi sie że pan nie potrafi sie odnaleść nic tam nie ma w tych fotografiach , nie chodzi że maja swój styl bo go nie mają to są foty takie jak robi cała reszta gości swoimi kompaktami przykro mi ale nie podobaja mi sie twoje foty , nawet mi nie jest przykro po prostu ogladam te foty i mam taką minę ,,hę?,, i zastanawiam sie czy w ,,szerokim kadrze ,, zabrakło juz ludzi do wywiadów nie  wiem  o gólnie powiem tak - dziwna jazda

Szakal

Szakal 2012-10-02 22:06:38

Przeczytałem wszystkie komentarze zdania są podzielone, bo każdy ma prawo do swojej opini. Ja jestem po stronie obozu któremu się podobało...Ci ktorym się nie podoba zapewne sami są nastawieni na komercje i wychowani na super podrasowanych zdjęciach w photoshopie z ładnym efektem bokeh. Zdjęcia Pana Przemysława są konsekwencją, jego projektu ( o takich projektach była mowa w świeżym filmie o długich projektach też dostępny na szerokim kadrze i założę się, że mało osób oglądalo  (:  ) Ja osobiście patrze na pracę autora przez pryzmat projektu a nie pojedynczego zdjęcia, założę się że gdyby autor pokazał kilka innych zdjęć z jakiegoś reportażu ślubnego opinie były by bardziej przychylne, tym bardziej jak Pan Przemek ma tyle zleceń co widać po ilości sfotografowanych rodzin. Pozdrawiam autora i hejterów, a sam zabieram się za podobny projekt na swojej rodzinie ;)

gragma

Mi też się nie podobają. Pewnie jest w tym jakaś głębia ale ja tego nie czuję.

tjagi
oceń+--1

tjagi 2012-10-03 19:10:30

Nie podoba mi się i podejście fotografa, jego ideologia i efekt końcowy.

Nie chciałbym mieć też tak odczłowieczonych zdjęć w albumie lub nie daj Boże na ścianie (trylion megapikselowy lub średnioformatowo-analogowy gniot to nadal gniot i rozmiar tego nie zmieni). Autor wspomninał coś o "wykreowaniu się" modeli na jego zdjęciach - zupełnie się z tym nie zgadzam. Ci ludzie nie robią tego świadomie (pewnie jest garstka wśród nich którzy w pełni świadomi kochają taką stylistykę - ich to nie dotyczy) - niby uczestniczą w projekcie świadomie, niby to oni, niby wyrażają zgodę (swoją drogą ciekawe czy autor ma zgodę indywidualną każdego modela czy też to robi w sposób "domniemany" - ma zgodę gospodarzy imprezy, a reszta "pewnie się zgadza na publikację - no bo co?") - no właśnie niby, niby, niby... bo czy ci ludzie mają świadomość, że jest inny świat, że można coś zrobić inaczej (LEPIEJ!!!). Uważam, że nie mają takiej świadomości - stąd te "niby". To zupełnie tak jak z wyborem fotografa ślubnego - 90% społeczeństwa "niby" potrafi go wybrać ale w rzeczywistości biorą co popadnie i po imprezie trwierdzą, że tak musi być (nie mają żadnej możliwości zobaczyć jak ktoś inny by opowiedział zdjęciami ich uroczystość).

Zgadzam się z przedmówcami, że taki wybór fotografa miesiąca to pomyłka, ot, taka styliska "foto-ziutkowa" z przyłataną ideologią.
Swoją drogą zauważam pewną negatywną tendencję w doborze fotografów miesiąca...

IVKról

świetne zdjęcia . samo życie , 100% realu .
do tego świetna opowieść Autora .
pozostaję pod dużym wrażeniem .
dziękuję za ten materiał .

amadejski

Niestety jak już kilku przedmówców muszę stwierdzić, że tak sfotorafowanego ślubu bym świadomie nie wybrał. Może to trochę nie na miejscu ale przypominają mi się zdjęcia z dzieciństwa kiedy to automatem kliszowym z wbudowaną lampą robiło się podobne monumentalne zdjęcia. Jak dla mnie brak w nich życia i nie widać pomysłu. Każdy ma swoją wlasną wizję tego co chce przedstawićna zdjęciach i jak chce to zrobić dlatego szanuje to co robi jednak zwyczajnie i po ludzku mnie się to nie podoba.
Dodatkowo ten wywiad pozwala ukazać kontras i podejście różnych fotografów do pracy, którą wykonują. A my możemy sobie uświadomić co dla nas jest ważne podczas tworzenia własnych fotografii.

krystianbielatowicz

Witam serdecznie,

Moi Drodzy widzowie, to jest portal dla wszystkich fotografujących i obowiązkiem portalu jest pokazywać rózne tematy, specjalizacje, różne trendy na rynku. Inspiracją jest nie tylko zdjęcie, ale również podejście fotografa, sposób pracy etc. Inspiracją może być coś dobrego i coś złego. Należy czerpać to co najlepsze dla nas. Życzę wszystkim udanych zdjęć i projektów.
Pozdrawiam
Krystian Bielatowicz

kotmodar

Mnie ta twórczość bardzo się podoba.Znalazł się ktoś kto robi naturalne fotografie.Ludzie coraz bardziej poprzyzwuczjali się
do sztucznego,plastikowego świata i dlatego niektórym te zdjęcia się niepodobają.

Marco

Marco 2012-10-04 17:29:47


2012.10.04 16:34   kotmodar:

Mnie ta twórczość bardzo się podoba.Znalazł się ktoś kto robi naturalne fotografie.Ludzie coraz bardziej poprzyzwuczjali się
do sztucznego,plastikowego świata i dlatego niektórym te zdjęcia się niepodobają.


Dokładnie tak i w końcu ktoś stara się wydobyć to co drzemie w aparacie, w sposób naturalny i bez dodatków. W tym momencie widzę na wielu forach czy galeriach zdjęcia totalnie wynaturzone z "tanimi  efektami" w Photoshopie  niemożliwymi do osiągnięcia w sposób tradycyjny. Ludzie się zachwycają ale do czego to prowadzi? Dla mnie jest to płytkie i nie powinno się nazywać fotografią  ponieważ taką fotografię można uprawiać z kompaktem i dobrym programem  graficznym co już wiele razy zostało udowodnione. Pierwszy raz pojawiają się zdjęcia naturalne, zdjęcia ludzi takie, jakimi są w rzeczywistości a połowa tutaj psioczy, że ich nie zachwyciło. Brakło głębi ostrości, nie ten kadr, czy małe nasycenie kolorów ?  Trudno. Widocznie taka jest  szara rzeczywistość, która bez Photoshopa w życiu już niektórych nie zachwyca.

fate00

Brawo za podejście i styl. Również mam okazję robić takie zdjęcia i wiem jak to jest -nie jest łatwo.Mam co prawda zupełnie inne podejście do tematu - u mnie liczą się emocję, ale każdy ma swoją wizję.
Ważne, że sam twórca jest zadowolony a skoro nie głoduje - nie jest żle!

pozdrawiam wszystkich mało obiektywnych

Night_Flier

Zupełnie nie wiem co o tym myśleć. Nie jestem profesjonalistą, ale patrząc na te fotografie mam mieszane uczucia...
Z jednej strony nic nie wnoszą. Są bardzo sztywne - na zasadzie ustawić na baczność, wstrzymać oddech i pstryk. Ale z drugiej... to chyba właśnie ta prostota spowodowała, że są to fotografie miesiąca.
Wartość merytoryczna? Cóż, wychodzę z założenia że chwytając aparat i naciskając spust migawki oddaję cząstę siebie a publikując fotografię dzielę się sobą z innymi. Może i w tym przypadku tak jest.

neuropathic


2012.10.02 03:01   netis:

Specjalnie, aby umieścić post założyłem konto.
Panie Przemysławie. Stracił Pan parę lat na zdobywanie kolejnych papierków.
Przykro mi to pisać, ale nie znalazłem nawet jednej fotografii, która przykułaby moją uwagę.

Nie raz i nie dwa czytałem zdanie, że nie ważne są ukończone szkoły i posiadany sprzęt - najważniejszy jest fotograf.
Od siebie dodam, że wykonując fotografię, wiem jak ma wyglądać efekt końcowy.

Najbardzieji nie lubię fotografii w stylu: "Modele" Baczność
Również, nie odrobię pracy domowej, moja wizja nie ma nic wspólnego z Pana punktew widzenia,
a po takim komentarzu moje szanse na  zwycięstwo spadają do zera.



Jakub.s

Jakub.s 2012-10-07 21:14:07

Dobre czy nie dobre. To jest fotografia dokumentalna, której celem NIE JEST efekciarstwo tylko prawda. Są to zdjęcia prawdziwe do bólu. Bez zbędnej obróbki, bez efekciarstwa, bez fałszu. Mnie też nie specjalnie się podobają z punktu widzenia treści, ale nie oceniam bo wiem że do oceny potrzebne jest odpowiednie spojrzenie. Histrorii się nie ocenia.

adam71
oceń+--1

Zdjęcia pamiątkowe, super fajna sprawa.
Za kilkanaście lat każdy będzie wracał do takich zdjęć, a nie do żółtego liścia którego pstryknął w parku - nie wiadomo kiedy i gdzie.
Ale każdy fotografuje  to co lubi...
Mi się podobają bo lubię takie klimaty.

Funwind

Funwind 2012-10-08 19:47:02

Nie jestem profesjonalistą, fotografia to moje hobby od ponad 30 lat. Dla mnie zdjęcia tchną autentycznością miejsc i ludzi. Mogę jedynie pozazdrościć autorowi umiejętności połączenia zawodu z pasją.

romanow
oceń+--1

podoba się.. real life, nie dla wszyskich, zwłaszcze nie dla tych niedojrzałych..

baszta

baszta 2012-10-09 17:39:40

Pana zdjęcia są jak smak prawdziwej polskiej swojskiej kiełbasy (najlepszy smak na swiecie)!

Ci, którzy widzą to inaczej "uważajcie żeby Was tramwaj nie przejechał"

Swans

Swans 2012-10-10 20:57:07

"Prawdziwe sformułowanie jakiejś rzeczy i niezrozumienie tej samej rzeczy w zupełności się nie wykluczają" ...
Franz Kafka


 


opti
oceń+--1

opti 2012-10-11 13:12:10

Jakie zainteresowanie!! Dawno  takiej dyskusji tu nie było, brawo.  Myślę  że  Autor takiej  burzliwej  reakcji się nie spodziewał. 
Ocena no cóż,każdy ma swoją... a kadry same się bronią. Pozdrawiam.

netis
oceń+--1

netis 2012-10-13 12:43:05


2012.10.09 01:42   romanow:

podoba się.. real life, nie dla wszyskich, zwłaszcze nie dla tych niedojrzałych..


No nie podoba się seria "RYTUAŁY PRZEJŚCIA", pomimo nawet "przejrzałego" doświadczenia i wieku.

Jeszcze "jedno" zdanie.
Szanowny Panie Przemysławie.
Seria "ROBOTNICY" i podejście czarno - białe... osobiście mi się podoba.
Nie byłbym sobą, gdybym coś tam nie zmienił, ale... Brawo za  pomysł serii i wykonanie.

Pozdrawiam.



Rafal

Rafal 2012-10-16 11:11:59

Drodzy komentujący, proponuję poczytać trochę o historii fotografii, dowiedzieć się  również gdzie jest dziś fotografia dokumentalna, i jaką ma estetykę.
Może dopiero w tedy przynajmniej w jakiejśc części zrozumiećie jak ważną i wspaniałą pracę wykonał pan Pokrycki.

kasia1003
oceń+--1

Tutaj nie trzeba być profesjonalistą czy amatorem - albo się podoba albo nie. Zdjęcia bardzo realistyczne, ja prywatnie takie bardzo lubię i też robię w takiej "manierze". Dla mnie słowo reportaż oznacza zdjęcia realistyczne, takze pod kątem kolorów, bez zbytniej ingerencji w Photoshopie. Bardzo podoba mi się pomysł na zdjęcia grupowe, rodzinne - bardzo fajne!

slav

slav 2012-10-20 23:02:45

Chałtura ubrana w gadkę o dokumencie realistycznym, 99,9% z was takie ma zdanie, nieprawdaż??? Jedno wyjaśnijmy to nie są zdjęcia ślubne komunijne czy inne iventowe to jest dokument i tylko w tym kontekście te zdjęcia funkcjonują...

orlowski15
oceń+--1

Podobnie jak większość komentujących w przy pierwszym podejściu do tego materiału miałem mieszane uczucia. Dopiero później dotarło do mnie że te szerokie kadry obejmujące zarówno żyrandol, gości weselnych jak i kawał pustej podłogi to nie przypadek. Gość foci całe otoczenie żeby pokazać kontekst. Fotki jaj nie urywają pod wzgędem kadrowania, chwytania ulotnej chwili czy finezyjnego światełka. Foty mają  wartość wyłącznie dokumentalną. Nie wszystkim to wystarcza. Wielu ludzi chce mieć ładne obrazki a nie dokumentację techniczną. Zgadzam się że nie ma w tym ani odrobiny artyzmu, jest za to rzemiosło realizowane konsekwentnie wg. ściśle określonego scenariusza przy pomocy prostych środków. Cel jest długoplanowy i podobać się szerokiej gawiedzi nie musi. Każdy foci to co lubi i jak lubi.
Fajnie że ludzie szerokiego kadru mają szerokie horyzonty i odwagę żeby pokazać że jest też inne podejście do fotografii.

pozdrawiam Piotr Orłowski

wowo

wowo 2012-10-23 17:56:41


2012.10.16 11:11   Rafal:

Drodzy komentujący, proponuję poczytać trochę o historii fotografii, dowiedzieć się  również gdzie jest dziś fotografia dokumentalna, i jaką ma estetykę.
Może dopiero w tedy przynajmniej w jakiejśc części zrozumiećie jak ważną i wspaniałą pracę wykonał pan Pokrycki.


Rzeczywiście zatrważające i smutne jest to, że tak wielu "profesjonalistów" skupionych w miejscu, które z założenia zrzesza ludzi zainteresowanych fotografią, nie ma żadnej wiedzy na temat historii fotografii. Co więcej wydaje mi się, że niektórzy nie mają w ogóle pojęcia o tym, że obok nurtu  komercyjnego fotografia ma jeszcze wiele innych twarzy. Niezrozumienie prezentowanego cyklu wynika wlaśnie z tej fundamentalnej niewiedzy. Ocenianie "Rytuałow przejścia" w kategoriach fotografii okolicznościowej, czy fotografii ślubnej jest totalnym nieporozumieniem. Proponuję do PORADNIKA dorzucić dział "Historia fotografii", "Rozwój fotograficznych środkow wyrazu", "Nurty fotografii współczesnej" lub coś w tym rodzaju.

andrzejkrs
oceń+--1

andrzejkrs 2012-10-26 14:01:45

Przyznaję, że po obejrzeniu wywiadu uznałem te fotografie  delikatnie mowiąc za ....średnie. Jednak  obejrzałem je drugi raz. I wtedy zacząłem rozumieć o co chodzi..... Na zdjęciu ślubnym jest w rogu telewizor , widać wykladzinę. Dzisiaj rzeczy stare i nie nowoczesne , mozna powiedzieć wygląda to nieestetyczne......Obecnie to nie do przyjęcia .... należałoby kadrować -  usunąć....najlepiej inny kadr  dobrać...itp.  No tak obraz może i byłby ładniejszy poczatkowo.... ale z perspektywy czasu... , gdybysmy te rzeczy wykadrowali.....np ten tv czy wykładzinę obraz byłby biedniejszy.  Przecież ten stary tv lub ta wykładzina na sali  mogą  przywołać jakies zatarte wspomnienia,zabawne  historię, sytuację ... Do tego naturalne zachowanie ludzi, niewyreżyserowane...  Weźmy teraz taką sytuację- robimy zdjęcie komunijne. Ustawiamy dzieci idealnie według wzoru, wzrostu i itp. i dla nas i dla  rodziców wychodzi  ekstra zdjęcie . No ale np. konkretne dziecko chciałoby stać w  innym miejscu - koło swojej dobrej koleżanki.... no ale ono nam tam nie pasuje np. jest za wysokie lub za niskie... po latach jedynym jej/jego wspomnieniem z Komunii jest to , że  rodzice lub fotograf  ustawili w miejscu w którym nie chciał/a/ stać...np obok niedobrego kolegi lub nielubianej koleżanki.... Czy dokumentując rzeczywistośc należy w nia ingerowac i gdzie są granice ? Powiem tak:  jestem amatorem, choiciaż juz troche zdjęc " kadrowanych i obrabianych"  w życiu zrobiłem, ale z przyjemnościa  obejrzę ten wywiad po raz kolejny.....

Crisowy

strasznie to jest nudne zwyczajne wręcz. zdjecia robotników są naprawde ciekawe ale rytuały przejscia klapaaaaaaaaaaaaaaaa całkowita moja 5 letnia siostra robi identyczne zdjecia na chrzcie kuzyna i wygładaja jeszce lepiej

xoxo
oceń+--1

xoxo 2012-11-02 12:25:15

Ludzie każdy fotograf prezentuje swoja własną sztuke. Ten gościu stworzył cos nowego, własnego tego co wiekszosc ludzi by nie stworzyla i moze sie zalozyc ze nie potrafi stworzyc. Wezcie swoje aparaty i zrobcie to samo. Daje glowe ze nawet polowa z was nie zrobi takich zdjec. To jest jego sztuka i jego <według mnie swietny> pomysl. Obejrzyjc materiał jeszcze raz i docencie ile pracy wlozyl w te zdjecia. Sa naprawde dobre. 
Pozdrawiam

fotoactuarius

fotoactuarius 2012-11-02 17:40:55

Sam osobiście zajmuję się fotografią ślubną... wiem jedno, że ocena cudzej pracy jest czysto subiektywna i o gustach się niedyskutuje... osobiście uważam że zdjęcia owego autora są technicznie poprawne niestety ja doszukuję się na tego typu fotografiach czystych emocji które sprawiają że dzień ślubu zarejestrowany aparatem fotograficznym nabiera "wyjątkowości"... według mnie każdy ślub jest inny i ważne aby odzwierciedlić na fotografiach indywidualność każdej pary młodej. W pańskich zdjęciach się tego nie dopatrzyłem... ale powtarzam że o gustach się nie dyskutuje... pozdrawiam.

fotoactuarius

fotoactuarius 2012-11-02 17:43:28

Sam osobiście zajmuję się fotografią ślubną... wiem jedno, że ocena cudzej pracy jest czysto subiektywna i o gustach się niedyskutuje... osobiście uważam że zdjęcia owego autora są technicznie poprawne niestety ja doszukuję się na tego typu fotografiach czystych emocji które sprawiają że dzień ślubu zarejestrowany aparatem fotograficznym nabiera "wyjątkowości"... według mnie każdy ślub jest inny i ważne aby odzwierciedlić na fotografiach indywidualność każdej pary młodej. W pańskich zdjęciach się tego nie dopatrzyłem... ale powtarzam że o gustach się nie dyskutuje... pozdrawiam.

Radzik

Ja osobiście nie wynająłbym autora  na swój ślub z uwagi na inne oczekiwania dotyczące estetyki i sposobu pokazania tego wydarzenia. Ale prace są świetne i konsekwentne. Surowy, spójny materiał. Niby obce, a jednak tak bliskie postacie. Aż chce się znać ich historię, zawód, kłopoty i radości jakie mają w głowie w momencie wyzwalania migawki ... Paradoksalnie jest to absolutny powiew świerzości we współczesnej fotografii ślubenej przesyconej uczuciowym hdr.
Natomiast sam wywiad z autorem i samego autora odbieram negatywnie. Z tej krótkiej prezentacji wywnioskowałem, że właściwie najlepsze zdjęcia ma autor już za sobą, teraz tylko bravo, bravo ... mimo tego skromnego końcowego podręcznikowego wtrącenia o oczekiwaniu na najlepsze zdjęcie.

Kiełbasa

ZDJĘCIE Z ZADANIA DOMOWEGO MIJA SIE Z TYM CO BYLO W ŻECZYWISTOŚCI ZADANE, TO JAK W KOŃCU, SAMI ZOBACZCIE JAKA BYŁA  ZADANA PRACA DOMOWA, UWAŻAM ŻE OSOBY KTÓRE WYSŁAŁY PRACĘ NA TEMAT SĄ W PLECY DOBRE FOTY I NAWET ZDJĘCIA KTÓRE SĄ PODŁOŻONE W FILMIKU DO PRACY DOMOWEJ, MÓWIĄ O "ZDJĘCIU RODZINNYM" CHYBA ZE CZEGOŚ NIE ZROZUMIAŁEM I MYŚLĘ ŻE  JAK BĘDZIE TAK DALEJ TO MYSLĘ ŻE WIĘCEJ OSÓB BĘDZIE NIEZADOWOLONYCH..........

AnikaS

Praca domowa- Technicznie wszystko gra, nie można powiedzieć, że nie. Ja jednak temu zdjęciu mówię nie- nie będę do niego wracać, nie chcę. Mój wybór, ale ja jestem za tym, żeby coś pozostało "dla nas". Bez świateł lamp, bez kręcącego się fotografa... tak jak sam początek życia ma w sobie magię zarezerwowaną tylko dla rodziców, tak ten sam koniec powinien mieć swoją intymność. Takie moje zdanie. Nie ma we mnie szacunku do fotografi pogrzebowej, a już do końca irytuje mnie gdy na cmentarzu ktoś cały czas mierzy w przeżywających żałobę ludzi by na koniec podejść do osoby stojącej z boku i zaproponować "kostkę lub CD z tymi zdjęciami"... Tyle ode mnie.

jamania

jamania 2012-11-21 00:14:00

Rozczarowaly mnie portrety, od nich zaczelam  , potem juz niestety nie milam ochoty  ogladac   dalej.
Ale tak samo jak daje  filmowi szanse ,  zawsze   nawet jak  nuda i  mierota   , ogladam 30 minut zanim wyjde z kina. Tak mam .
Pomyslalam , no  moze po prostu   facet nie czuje portretow  ,ale dalej bylo jescze gorzej. przykro mi ale  nie znalaulam ani jednego zdjecia  , ktore by mnie poruszylo, ba nawet jednego ktore by mi sie    ciut ciut spodobalo- 
ale to moje zdanie ,  mam nadziej ze innym  sie podobaja pana prace.

111lisu

No cóż technicznie naprawdę fajny materiał, Co do portretów to wydaje mi się, że im bliżej tym lepiej,
niektóre zdjęcia jak dla mnie są zrobione z daleko. Jednak słuchając autora rozumiem dlaczego właśnie tak je zrobił.
Szkoda tylko, że muszę domyśląc się o co chodzi zamiast widzieć to na pierwszy rzut oka.
Nie odbieram tych prac jako portretów tylko jako reportaż, ponieważ on pokazuje bardziej miejsca niż samych ludzi.



gość

gość 2012-12-11 00:54:06

Dużo dorabiania ideologii do niczego. Zaaskoczył mnie ten odc. serii "Fotograf miesiąca" - niestety negatywnie. Pomimo wysiłków odnalezienia czegoś dobrego w tych zdjęciach.

mati113

W każdym mieście Polski trumna ze zmarłym zostaje otwarta. Najbliższa rodzina ma do tego prawo.

kalina29
oceń+--1

kalina29 2013-01-05 00:59:08

fantastyczny material i fotograf!

mono

mono 2013-01-26 17:01:36

Pierwszy autor, który miał taką denerwującą pewność siebie. Muszę przyznać, że fotografia świetna. Niestety po smutnym zakończeniu słowami, że trzeba mieć pełną klatkę i mocną lampę była żałobna pieśń. smutno.

Pax

Pax 2013-01-27 01:37:42

Rytuały przejścia i Robotnicy to dwie różne tematyki a jednak w ten sam sposób ujęte. Centralne ustawienie postaci, statyka, chociaż w niektórych przypadkach można odczytać coś więcej z twarzy fotografowanej niż "uwaga! ptaszek wyleci". I ta cholerna oś fotografowani-fotograf. Wgapieni wszyscy w obiektyw, zachwyceni że za chwilę zostaną zdokumentowani. Wydaje im się że są wyjątkowi a równie dobrze mogli by mieć twarze z sylwetkami pozamieniane. No cóż. Zdjęcia wykonane na zamówienie a klient nasz pan i ma mu się podobać. Na zdjęcie na zadanie domowe mam pomysł i zrealizuję je na wiosnę. Zamieszczę na swoim profilu.

rafalrutkowski

No mi też się te zdjęcia nie podobają, płacić za zlecenie i dostać takie zdjęcie hm... pewnie rzecz gustu ale ja byłbym nieco zawiedziony

romanek

romanek 2013-08-09 23:51:15

Mnie się to podoba. Ma to w sobie jakąś prawdę i o wiele bardziej przekonują mnie zdjęcia pana Przemka niż jakieś sztuczne pseudo modowe stylizacje ...

aleksander

aleksander 2013-12-17 13:27:18

Chyba najbardziej zabójcze wrażenie w tych fotografiach robi fakt, że są cholernie naturalne.

smw_p2o2

Hi,

Nie po raz pierwszy spotykam się z komentatorami, którzy nie kojarzą ze zdjęciami, ani czytelnego tekstu/opisu, ani wywiadu, ani nawet tytułu albumów. Ta "choroba" jest powszechna.

Do rzeczy.

Oba tytuły albumów - "Rytuały przejścia" i "Robotnicy" - ***podpowiadają*** przecież, jak należy je odbierać. To po pierwsze.

Niestety, wygląda na to, iż większość krytykujących ***NIGDY*** nie pracowała w żadnym zakładzie mechanicznym, co dopiero pisać o dużym zakładzie przemysłu ciężkiego lub wydobywczego. Toteż nie ma się co dziwić, że nie kuma tak czytelnego przekazu. To po drugie.

Co więcej, krytykujący są w większości ateistami lub kimkolwiek chcą być ale z pewnością nie katolikami. "Rytuały przejścia" to przecież swoiste kroki w drodze życia każdego Wierzącego Człowieka - chrzest (narodziny do życia), komunia (inicjacja do życia), ślub (wejście w życie) i pogrzeb (ostatni krok do ostatecznego życia). Każde z wydarzeń jest związane i okraszone swoistym ***RYTUAŁEM***, mającym swój środowiskowy i osobisty wymiar oraz urok. To po trzecie.

Czy autor wspominał w wywiadzie (nie oglądałem jeszcze), że obie galerie to dokumenty? To znaczy, nie opisujemy i nie odbieramy każdego zdjęcia osobno, a tylko jako całość? Powiedział to wyraźnie? To po czwarte.

Jeśli spojrzeć na albumy w kontekście tego co napisałem, jak na zamkniętą całość, okazują się spójnymi i nietuzinkowymi dokumentami. Każdy z obrazów zdaje się mówić - 'popatrz to ja/my, to nasze "przed" i "po", to nasza chwila w naszej drodze życia, to nasz świat i nasze życie'.

Ile złej woli (tak, złej woli) trzeba w sobie mieć aby tego nie dostrzegać?

Pozdrawiam

2014-11-26 02:15:46

*** Komentarz usunięty ze względu na nieetyczny charakter (wulgaryzmy, brak
rzeczowych uwag, hejterstwo, etc) ***

Dodaj komentarz

Ponieważ nie jesteś zalogowany, Twój wpis będzie musiał zostać zaakceptowany przez moderatora.

Dodaj swój post

roman

Długi czas otwarcia migawki2023-05-14 11:58:03 roman

Witam, mam różne obiektywy "dziwolągi" ale nie mam wiedzy i nie wiem do czego służą. Proszę o…

igor

Arkadiusz Bar2023-05-14 07:46:22 igor

Ładne ujęcia ale czemu tak dużo Photoshopa? Przesadzone :(…

lukuj

Marcin Sudziński2023-04-28 15:52:21 lukuj

Rozumiem Pana doskonale. Zdarza mi się przywracać do życia stare mechaniczne aparaty. Ostatnio…

dorota

Portret - czas naświetlania 2-5 sekund2023-04-06 13:10:53 dorota

Czy do konkursu może zostać wysłane zdjęcie sprzed roku, czy musi być zrobione w tym miesiącu?…