Sprawdzanie
Szeroki Kadr
Fotograf miesiąca: | Listopad 2014 | Kolor tła:

Alina Płaczek

Dodaj do schowka
 
Oceń :

Biografia

Alina Płaczek otwiera przed dziećmi moc cyfrowego świata, pastelową miękkość, poprawność i kreatywność kadrów oraz radość fotografowania. W pracy z małymi modelami wykorzystuje swoje kilkunastoletnie doświadczenie – współpracowała m.in. z firmą Kruk, Versace, Millenium, „Fashion Magazine”. Jej pasją są sesje noworodkowe i dziecięce. Stale się w tym temacie dokształca (ostatnio uczestniczyła w warsztatach Kelley Ryden – guru fotografii noworodkowej). Spotkania warsztatowe w Akademii Nikona traktuje jako kolejną przygodę edukacyjną.

Alina Płaczek

Strony internetowe

Oznacz jako przeczytane
Masz propozycję, kto mógłby zostać fotografem miesiąca? Napisz do nas

Konkurs na pracę domową: Szczery uśmiech dziecka

Nagrody

Zasady konkursu są bardzo proste.

Na początku każdego miesiąca fotograf zadaje czytelnikom serwisu pracę domową. W konkursie mogą brać udział wszyscy zarejestrowani użytkownicy serwisu, przy czym każdy może przysłać tylko jedną pracę. Termin nadsyłania zgłoszeń upływa 25.11.2014. Pod koniec miesiąca prezentowany fotograf wyłoni zwycięską pracę, której autor zostanie nagrodzony praktycznym zestawem Szerokiego Kadru.

Przejdź do strony konkursu, aby poznać więcej szczegółów

Komentarze

2014-11-02 08:42:09

Ala, wielkie gratulacje. Jestes swietna w tym co robisz!

themiras

themiras 2014-11-02 16:25:13

Przy takim fachowcu inaczej być nie mogło :D

Hooshii

Krótki, ale bardzo ciekawy poradnik . Chętnie uczestniczyłabym w dłuższych warsztatach.

GZU

GZU 2014-11-04 08:08:18

Strasznie słabe nagrody w konkursie - latarka, długopisik, reklamówka - WSTYD

yanish

yanish 2014-11-04 08:32:23

Większość zdjęć noworodków sztucznie upozowana przez dorosłych ! To mi się nie podoba !!

fotka

fotka 2014-11-05 16:54:24

Alicja ma talent i wspaniałą osobowość. Gratulacje!

retros

retros 2014-11-12 17:19:27

Mnie się podobają tego typu zdjęcia średnio, chodzi o te ułożone dzieci, na kocyku, w koszu itp. Ja bym się raczej szybko znudził takimi zdjęciami, sporo już osób w ten sposób fotografuje, jak zobaczyłem kiedyś takie zdjęcia pierwszy raz to zrobiły wrażenie ale następne to już się nudno robiło, na mnie działają mocniej podchwycone, spontaniczne momenty ale rozumiem że noworodki dużo śpią i o takie zdjęcia trudniej. Ale nie krytykuję tego typu fotografii, jak rodzice chcą a fotograf robi je z pasją to jest ok.

artlens

Witam..kolejny raz jestem zawiedziony fotografem miesiąca...Nie wiem czy wystarczy mieć Nikona i kawałek pokoju aby tu trafić? Czy w Polsce nie ma już fotograficznych autorytetów? Co do tego typu fotografii to normalnie jakaś masakra oczywiście pewnie rodzicom się to podoba tylko dlaczego nie robią sobie zdjęć w wiklinowych koszach i dziwnych beretach. Takie zdjęcia nie mają nic w sobie oprócz lepszego gorszego chorego pomysłu fotografa. Dzieci dorosną i ciekawe jak to zobaczą. Takie zdjęcia są odarte z historii życia tylko pusta stylizacja która nie mówi nic o człowieku. Tylko to jest wina rodziców i ich poziomu.
Chcecie mieć wspomnienia kupcie nawet tani aparat i róbcie zdjęcia w momentach waszego życia bez dorabiania filozofii i sztucznej stylizacji. Mała głębia ostrości nie daje artyzmu zdjęciu to taka tania sztuczka, dobre zdjęcie to coś więcej...Studio i beret nie wystarczy.

2014-11-18 10:14:56

Nie będę komentować negatywnych opini, bo każdy widzi coś innego. Tym razem chcę pochwalić zdjęcie, bardzo śliczna fotka :)

maugosias

tadpap11A czy uśmiech dziecka może być nieszczery ?

Może być - wyszczerzony i sztuczny - ustawiony przymusowo przez osobę robiącą fotkę. Widziałam już takich "kilka" w rodzinnych albumach różnych ludzi

kubapabis

Maluch dodany, co prawda już 17 miesięczny ale na pewno szczery i wesoły :)

edek

edek 2014-11-24 22:52:16

Mała głębia to wcale nie taka tania "sztuczka". Ani tania ani sztuczka. Dziewczyna ma pomysł i go realizuje. Pomysł ciekawy, inny. Tylko mam mieszane uczucia, bo z jednej strony podobają mi się fotki a z drugiej są jakieś nienaturalne. Takie eksperymenty, "sztuczne" otoczenie raczej nie pasuje mi do zdjęć noworodków. Nie widzę w nich żadnej miłości ani czułości. Wąskie kadry niemowlęcej buzi i martwe przedmioty ( rozpraszające-to jeszcze nie model ). Może autorka okazałaby trochę więcej czułości i tknęłaby w nie trochę życia, np. zamiast koszyka - ręce mamy, czy trochę ciała taty, żeby dzieciak nie wyglądał jak śpiący manekin. To co nowatorskie wcale nie musi oznaczać dobre i ładne tylko dlatego, że inne. Jestem tradycjonalistą i nie rozumie co autorka chciała przez takie ujęcia uzyskać, jaką głębie i jakie uczucia. Tzn. rozumie - artyzm dla siebie?

tadpap11

tadpap11 2014-11-30 14:52:07

maugosias


W sumie może i racja. Ja osobiście się nie spotkałam. Sama często fotografuję (amatorsko) dzieci i nie wpadłam nigdy na pomysł, żeby wymuszać/wymagać od dzieci uśmiechu w celu uwiecznienia na fotografii. A jednak można ;)
pozdrawiam

2014-12-01 17:50:32

*** Komentarz usunięty ze względu na nieetyczny charakter (wulgaryzmy, brak
rzeczowych uwag, hejterstwo, etc) ***

magda

magda 2014-12-02 13:49:32

Mocno wtórne niestety. Najgorsze jest to, że wszyscy w tej branży się wzajemnie kopiują. Niemal w każdym mieście jest fotograf, który pstryka w podobny deseń.

Wszędzie czapeczki, kocyki i te same pozy - mocno sztuczne i przesłodzone.

jarek

jarek 2014-12-03 19:34:09

Mocno wtórne niestety. Najgorsze jest to, że wszyscy w tej branży się wzajemnie kopiują. Niemal w każdym mieście jest fotograf, który pstryka w podobny deseń.

Wszędzie czapeczki, kocyki i te same pozy - mocno sztuczne i przesłodzone.


no i co z tego? jest popyt, jest podaż, prawo rynku. Dużo chętnych na tego typu pamiątkę, to dlaczego tego nie wykorzystać?

2014-12-09 17:45:41

*** Komentarz usunięty ze względu na nieetyczny charakter (wulgaryzmy, brak
rzeczowych uwag, hejterstwo, etc) ***

pierozio

amiraTa amatorka bierze 1300 złotych za 20 zdjęć??? Z tej niedorzecznej „fotografii noworodkowej” już się zrobił wyrachowany biznes tak jak wcześniej ze ślubami. Chora moda.


Po pierwsze fotografie są genialne i ona nie jest amatorką ale cena jednak wygórowana.

2016-06-06 19:52:09

Dzieciaczki są najpiękniejsze myślę że świetny prezent na 18 urodziny dla swojej pociechy :-)

daro

daro 2017-09-15 13:06:12

Dołączę się do negatywnych opinii. Mamy dwóch dorosłych synów i jesteśmy z żoną zgodni, że większość zdjęć tego typu doskonale nadaje się ale ...... na nagrobki. Szkoda dzieci.

olga

olga 2019-01-07 03:04:08

Brak słów - książka bardzo droga, a rozpada się po kilku (kilku!) otworzeniach - sklejona chyba klejem w sztyfcie. Nie polecam książki FOTOGRAFIA NOWORODKOWA OD A DO Z KOMPEDIUM WIEDZY ALINA PŁACZEK & GRZEGORZ "MOMENT" PŁACZEK - szkoda pieniędzy na książkę rozpadającą się w rękach i kosztującą 250zł, z brakiem kontaktu z autorami. Tandeta. Ponadto wiele porad jest słabych i się nie sprawdza, przykłady:

- za poradą z książki zakupiłam specjalnie panele do rozkładania jako podłoga na sesji, co jest bezsensem - tła materiałowe/winylowe sprawdzają się 100 razy lepiej, są dużo lżejsze i nawet lepiej wyglądają na zdjęciach

- rozczarowaniem jest, że autorzy robią zdjęcia tylko śpiącym dzieciom (na niektórych wyglądają po prostu, jakby były martwe) i brak pomysłów na ciekawe zdjęcia dzieci, które nie śpią (a też wyglądają uroczo na sesjach, co rodzice cenią - wtedy widać oczka, minki - czego po śpiącym dziecku nie można się spodziewać)

- np. polecono kupno lampy światła stałego (Jinbei) razem z Softboxem - kulą kosztującym 400zł - ten zakup to totalny bezsens, światło jest zbyt ostre nawet na minimalnym ustawieniu, wygląda fatalnie przy zdjęciach noworodkowych - dużo lepiej sprawdzają się softboxy typu octa itd.

Mogłabym wymieniać w nieskończoność. Ponadto skontaktowałam się z autorami celem wyjaśnienia dlaczego przy pierwszych dotknięciach książka rozpada się w pył (3/4 stron lata luzem, super) i od miesiąca brak odpowiedzi, mimo otrzymanego na maila z potwierdzeniem, że mój mail do tych państwa dotarł - miło.

wedding

Dziś zostałem fotografem miesiąca i za to dziękuję z całego serca. Automatycznie zerknąłem na komentarze pod filmem mojej ukochanej Ali. Niesamowite, ile jadu potrafi być w komentarzach kilku nieznanych mi i anonimowych osób, ale nad jednym pochylę się. Ostatnim. Wybaczcie, ale nie mam więcej czasu. Hejt, zwłaszcza anonimowy, jest nie z mojej planety jakby. Szanowna Pani Olgo (bo zakładam, że tak ma Pan/Pani na imię). Łatwo pisać tak przykre rzeczy będąc za niewidzialną kurtyną, prawda? Skrupulatnie od lat z moją Aliną pomagamy fotografom, ciesząc się przy tym swoją pasją i miłością do fotografii. Sprzedaliśmy ogromną ilość tej pozycji/książki (moje poprzednie 2 publikacja wyprzedały się w całym nakładzie) i zastanawiam się skąd u Pani (Pana?) pomysł na taki post i komentarz. Hmm... Trudno mi odpowiedzieć na Pani/Pana tekst nie wyrzucając z siebie przy okazji jakiejś emocji, którą nie chcę się dzielić z Panią/Panem. Bardzo to dziwne. Otrzymujemy wiele bardzo pięknych myśli i e-maili od czytelników, a tu nagle Pani/Pana słowa z kosmosu. Bardzo to ciekawe i przy okazji takie... nie nasze. Mógłbym się odwołać to Pani (Pana?) osobistych przemyśleń dotyczących naszych rad bądź sugestii, ale nie wiem czy to ma sens w tej sytuacji. Pierwszy raz słyszę, aby tło winylowe sprawdzało się lepiej, niż panele. Bardzo ciekawe odkrycie. Bardzo proszę ostrożnie dzielić się takimi radami, bo ktoś nie znający zagadnienia może iść za Pani (Pana)p przykładem. Może mogę zobaczyć jakieś zdjęcia? Jeśli chodzi o kwestię śpiącego dziecka to myślę, że jest Pani (jeśli jest Pani kobietą oczywiście) daleko od estetyki mojej Ali, ale ma Pani (Pan) do tego prawo. Stwierdzenie, że śpiące dzieci wyglądają jak martwe powoduje, że sobie... na chwilę przysiądę. Ciekawe spostrzeżenie... Lampa Jinbei (jeśli chodzi o ten model) to TOTALNIE lepsze/bardziej miękkie światło niż octa na lampie. Skąd Pani czerpie taką wiedzę? Fotografuję od lat i zakładam, że "rozumiem" światło. Chciałbym pomóc i zapraszam na warsztaty AkademiaNikona.pl w celu wyjaśnienia Pani, jak działa światło i jakie ma parametry. Pani/Pana założenie jest niestety mylne i zupełnie nieprawdziwe. Chętnie pomożemy, bo kochamy fotografię i rozumiem, czym jest jakość.
Odpowiadamy na maile na bieżąco i chyba stanę tym razem na straży naszej przygody z fotografią. Każdą.
Gdyby potrzebowała Pani wsparcia i rozwoju - zapraszamy na warsztaty oraz do naszego prawdziwego świata.
Zachęcam także to pokazania swojego wizerunku i zdjęć w celu dalszego rozwiania Pani (Pana?) często błędnych założeń.
Życzę powodzenia!
Grzegorz "Moment" Płaczek
www.moment.com.pl

wyga

wyga 2020-08-06 17:57:37

jestescie wtorni, w kazdym małym miasteczku jest taka Ania, ktora robi takie zdjecia

Dodaj komentarz

Ponieważ nie jesteś zalogowany, Twój wpis będzie musiał zostać zaakceptowany przez moderatora.

Dodaj swój post

turand

Nikon NX Studio2025-05-21 17:52:50 turand

NX studio przestał działać na MacBooku. Jak mogę go odinstalować?…

beataz

Biało-czerwone2025-05-21 14:55:41 beataz

Dziękuję za wyróżnienie :)…

labecka.fotografia

Biało-czerwone2025-05-21 12:25:34 labecka.fotografia

Dziękuję bardzo …

szymon

Karol Kalinowski2025-05-05 16:36:07 szymon

Dobry wywiad i przyjemnie się tego słucha. Znamy się z Karolem ponad 10 lat i niejednokrotnie…