Hmm, brzydotę określają umówione na dziś normy, tak jak i to, czy coś jest estetyczne. "Bezestetyczne" chyba znaczyłoby coś neutralnego. "Antyestetyczne" rozumiem jako świadomie uderzające w normy. Rozrzut zrozumienia tytułowego pojęcia (włączając oceniającego) był zadziwiający ;)
Antyestetyka 2016-02-13 10:17:08
Hmm, brzydotę określają umówione na dziś normy, tak jak i to, czy coś jest estetyczne. "Bezestetyczne" chyba znaczyłoby coś neutralnego. "Antyestetyczne" rozumiem jako świadomie uderzające w normy. Rozrzut zrozumienia tytułowego pojęcia (włączając oceniającego) był zadziwiający ;)