Tekst dobry, ale faktycznie zdjęcia brzegu morskiego niby oryginał i HDR to różne zdjęcia.
Prezentowany obraz HDR powstał z pięciu plików naświetlanych z korekcją ekspozycji co 1 EV. Aparat wykonywał te zdjęcia błyskawicznie jedno po drugim, ale proszę łaskawie wziąć pod uwagę fakt, że w kadrze mamy MORZE, FALE, PLAŻĘ. Niestety, nie byłem w stanie powiedzieć morzu "zastrzymaj się", bo robię HDR-a. Jeśli ktoś mi nie wierzy na słowo, niech sobie ściągnie wszystkie pięć zdjęć składowych i sam je porówna: http://dl.dropbox.com/u/34928469/hdr.zip Tak się składa, że program do montażu HDR-ów (Machinery HDR Effects, naprawdę polecam!) świetnie poradził sobie z koniecznością wybrania tylko jednego zarysu fal wchodzących na brzeg, ale nie wybrał tego, który był naświetlony na zdjęciu o korekcji 0 EV. A właśnie to zdjęcie zaprezentowałem w opozycji do obrazu HDR jako zwykły plik JPEG. Stąd inny rysunek fal. Sytuacja nie miałaby miejsca, jeśli ktoś tworzyłby tzw. pseudo HDR-a, czyli montował kilka obrazów JPEG powstałych na drodze różnego wywoływania jednego i tego samego pliku RAW. Ale w tym przypadku tak nie było. To prawdziwy HDR, a morze jest z natury dość ruchliwe. Wyjaśnię też delikatną różnicę w kadrze między plikiem JPEG a obrazem HDR. Wszystkie pięć zdjęć zostało wykonanych aparatem opartym na murku, więc pomiędzy poszczególnymi ujęciami doszło do minimalnych zmian kadru. Machinery HDR Effects świetnie poradził sobie z wyrównaniem wszystkich pięciu zdjęć, ale to, co zostało, to tylko ich część wspólna, dlatego kadr jest minimalnie węższy od tego pokazanego na pliku JPEG.
Robimy efektowne zdjęcia 2012-11-27 20:13:30
Jeśli ktoś mi nie wierzy na słowo, niech sobie ściągnie wszystkie pięć zdjęć składowych i sam je porówna:
http://dl.dropbox.com/u/34928469/hdr.zip
Tak się składa, że program do montażu HDR-ów (Machinery HDR Effects, naprawdę polecam!) świetnie poradził sobie z koniecznością wybrania tylko jednego zarysu fal wchodzących na brzeg, ale nie wybrał tego, który był naświetlony na zdjęciu o korekcji 0 EV. A właśnie to zdjęcie zaprezentowałem w opozycji do obrazu HDR jako zwykły plik JPEG. Stąd inny rysunek fal.
Sytuacja nie miałaby miejsca, jeśli ktoś tworzyłby tzw. pseudo HDR-a, czyli montował kilka obrazów JPEG powstałych na drodze różnego wywoływania jednego i tego samego pliku RAW. Ale w tym przypadku tak nie było. To prawdziwy HDR, a morze jest z natury dość ruchliwe.
Wyjaśnię też delikatną różnicę w kadrze między plikiem JPEG a obrazem HDR. Wszystkie pięć zdjęć zostało wykonanych aparatem opartym na murku, więc pomiędzy poszczególnymi ujęciami doszło do minimalnych zmian kadru. Machinery HDR Effects świetnie poradził sobie z wyrównaniem wszystkich pięciu zdjęć, ale to, co zostało, to tylko ich część wspólna, dlatego kadr jest minimalnie węższy od tego pokazanego na pliku JPEG.